Zapowiadane zmiany przepisów dotyczących opodatkowania fundacji rodzinnych wywołały nową falę dyskusji na temat motywacji, jakie przyświecają zakładaniu fundacji rodzinnych. Czy jest tak, jak twierdzą autorzy tych zmian? Czy naprawdę fundacje rodzinne są zakładane w celu „agresywnej optymalizacji podatkowej”?
- Przeciwdziałanie rozproszeniu majątku rodzinnego
- Zabezpieczenie przed niekontrolowaną sukcesją w firmie rodzinnej
- Fundacja rodzinna ogranicza ryzyko zachowku
- Zabezpieczenie się przed samym sobą
- Zrównanie szans kolejnych pokoleń
W całej dyskusji kluczową kwestią jest to, że długo oczekiwana w polskim prawie instytucja fundacji rodzinnej pozwala w końcu zrealizować cele sukcesyjne, które przez wiele lat były nieosiągalne. Nawet jeżeli obok tych celów można skorzystać z pewnych preferencji podatkowych.
Zgodnie z ustawą z 26 stycznia 2023 r. o fundacji rodzinnej (Dz.U. z 2023 r. poz. 326) fundacje takie są tworzone w celu gromadzenia mienia, zarządzania nim w interesie beneficjentów oraz spełniania świadczeń na ich rzecz. To proste stwierdzenie nie oddaje jednak mnogości motywacji stojących za tworzeniem fundacji rodzinnej. Naszym zdaniem to właśnie możliwość zrealizowania wielorakich celów sukcesyjnych przesądza o atrakcyjności fundacji rodzinnej i jej ciągłej popularności.
Poniżej przedstawiamy główne cele sukcesyjne realizowane przez fundatorów za pośrednictwem fundacji rodzinnej. To rozwiązanie bardzo elastyczne, dlatego poniższe wyliczenie nie ma charakteru wyczerpującego.
Przeciwdziałanie rozproszeniu majątku rodzinnego
Skupienie majątku w fundacji rodzinnej w znaczącym stopniu ogranicza ryzyko jego rozproszenia. Przy klasycznej sukcesji poszczególne składniki majątkowe mogą trafić do określonych spadkobierców, którzy inwestując niezależnie od siebie, mają do dyspozycji mniejsze środki, a co za tym idzie – ograniczone możliwości.
Co więcej, rozproszenie udziałów w firmie rodzinnej może być początkiem końca jej rodzinnego charakteru – z uwagi na ryzyko utraty kontroli nad firmą przez rodzinę. Jeżeli fundator ma wielu spadkobierców, którzy odziedziczą udziały w firmie rodzinnej, struktura udziałowców może być już w drugim pokoleniu bardzo rozproszona, a prowadzenie biznesu może stanowić wyzwanie, zwłaszcza przy odmiennych oczekiwaniach co do jego przyszłości. Część osób może być też niezainteresowana dalszym udziałem w firmie rodzinnej i dążyć do spieniężenia swoich udziałów. Może to prowadzić do wejścia do firmy podmiotu zewnętrznego – niezwiązanego z rodziną – lub też powstania konieczności spłaty wychodzącego z firmy członka rodziny, co może komplikować sytuację firmy, jeśli w grę wchodzi duża kwota.
W konsekwencji zarządzanie biznesem może być niełatwe, choćby z uwagi na konieczność osiągnięcia porozumienia wśród właścicieli udziałów. Kiedy zaś fundacja rodzinna jest jedynym właścicielem udziałów, to ona (a dokładniej: jej zarząd) wykonuje prawa wspólnika. Cała rodzina jest zatem niejako zmuszona do „mówienia jednym głosem”, jeśli chodzi o zarządzanie biznesem. W razie konieczności pozyskania zewnętrznego inwestora cała rodzina ma wpływ na jego wybór, a decyzja o jego „wpuszczeniu” nie wynika z partykularnego interesu danego beneficjenta. Łatwiej też wówczas o to, by nie doszło do utraty pakietu kontrolnego w firmie przez rodzinę, bowiem przekazanie udziałów inwestorowi jest kontrolowane.
Warto wspomnieć, że fundacja rodzinna chroni integralność majątku w przypadku egzekucji komorniczej skierowanej do majątku któregoś z beneficjentów. Sam majątek jest bezpieczny, nie ma możliwości zajęcia „udziału” w fundacji czy firmie rodzinnej. Przedmiotem egzekucji mogą być jedynie należne beneficjentowi i wymagalne świadczenia.
Zabezpieczenie przed niekontrolowaną sukcesją w firmie rodzinnej
Wielu fundatorów chce zachować rodzinny charakter stworzonego biznesu i obawia się, że może on w pewnym momencie przejść do rąk osób niepowiązanych z nimi więzami krwi. Fundatorzy nie chcą często dopuścić choćby do tego, aby małżonkowie bądź partnerzy(-rki) ich zstępnych uzyskali prawa do zarządzania rodzinnym biznesem czy też do jakichś świadczeń.
W klasycznej sukcesji spadkodawcy nie mają wpływu na to, komu ich następcy przekażą potem majątek i czy w ogóle spiszą testament. Dodatkowo, nawet jeśli sukcesorzy przepiszą zgodnie z wolą rodziców swój majątek na swoje dzieci (a nie na małżonków), to dzieci te będą musiały się liczyć z ryzykiem konieczności zapłaty zachowku.
Fundacja rodzinna poprzez odpowiednio ukształtowany krąg beneficjentów zapobiegnie tego rodzaju problemom. Fundator może określić pożądane przez siebie zasady sukcesji nie tylko dla swoich bezpośrednich zstępnych, lecz także na dalsze pokolenia.
Fundacja rodzinna ogranicza ryzyko zachowku
Klasyczne prawo spadkowe przewiduje, że określonym osobom (małżonek, dzieci i dalsi zstępni, rodzice), nawet jeśli nie są powołane do dziedziczenia, przysługuje udział w majątku spadkowym. Do wypłaty zachowku jest zobowiązana osoba, która została powołana do spadku. Konieczność ta nieraz mogła być przyczyną utraty kontroli nad firmą rodzinną. Niejednokrotnie założyciel firmy decydował się na przekazanie jej jednemu spadkobiercy – aby wykluczyć bezwład decyzyjny, rozdrobnienie udziałów, czy po prostu z uwagi na preferencję danej osoby z uwagi na jej zdolności menedżerskie. Osoby pominięte przy spadkobraniu często występowały o wypłatę zachowku, którego wysokość bywa znacząca. Nierzadko dla jego wypłaty konieczna była sprzedaż firmy lub jej części, a więc dochodziło do zniweczenia celu, który przyświecał założycielowi firmy i spadkodawcy.
Fundacja rodzinna nie jest zobowiązana do wypłaty zachowku po upływie 10 lat od wyposażenia jej w majątek. Sprawne założenie fundacji i wyposażenie jej w majątek może zatem stać się elementem strategii zachowania biznesu rodzinnego.
Zabezpieczenie się przed samym sobą
Fundacja rodzinna daje szansę ograniczenia roli fundatora i jego wpływu na zarządzenie majątkiem i fundacją przy jednoczesnym pozostawieniu mu profitów z wypracowanego majątku. Fundator może się obawiać, że decyzje podejmowane przez niego w przyszłości z uwagi na osiągnięty wiek czy stan zdrowia mogą być nieracjonalne. Wcześniejsze przygotowanie się na taką ewentualność poprzez ograniczenie własnej decyzyjności może pozwolić zachować integralność majątku i spokój w rodzinie.
Z tego względu fundacja rodzinna jest też atrakcyjna dla zstępnych, którzy mają zostać beneficjentami. Przy odpowiedniej redakcji statutu fundacji mogą oni uzyskać pewność, że nie zostaną z błahego powodu wykluczeni, w szczególności gdy poświęcają swój czas i energię na zarządzanie wspólnym majątkiem i rozwój firmy rodzinnej, ani że majątek rodzinny nie zostanie rozdysponowany na osoby spoza rodziny bez ich zgody i wiedzy, w tym nie pojawi się nowy beneficjent spoza rodziny.
Zrównanie szans kolejnych pokoleń
Można powiedzieć, że ustalając pierwszy statut fundacji rodzinnej, fundator tworzy własne prawo spadkowe, określając, na jakich zasadach dalsze pokolenia mają korzystać z wypracowanego już i umieszczonego w fundacji rodzinnej majątku. Klasyczne prawo spadkowe „premiuje” osoby z mniej licznych rodzin, gdyż majątek jest dzielony pomiędzy mniejszą liczbę osób. Przykładowo, gdy fundator ma dwójkę dzieci, a jedno z nich ma tylko jednego zstępnego, zaś drugie ma ich czworo, zgodnie z prawem spadkowym majątek przypadający na poszczególne wnuki będzie różny. Jeden wnuk otrzyma połowę majątku fundatora, zaś pozostała czwórka po jednej ósmej tego majątku. Oznacza to, że potrzeby w tej bardziej licznej linii rodziny zostaną zaspokojone w mniejszym stopniu. Fundacja rodzinna daje możliwość zrównania sytuacji wnuków i przyznania im jednakowych świadczeń (w pewnym sensie jednakowego „startu”).
Fundacja rodzinna pozwala na premiowanie osób zaangażowanych
Fundacja rodzinna pozwala motywować i nagradzać osoby, które spełniają założenia określone przez fundatora. Z jednej strony te, które zaangażują się w rozwijanie biznesu rodzinnego czy zarządzanie wspólnym majątkiem, chociażby poprzez ustalenie dodatkowych świadczeń dla zarządzających. Z drugiej – możliwe jest nagradzanie innych pożądanych przez fundatora zachowań, np. ukończenia edukacji na określonym poziomie, pracy (niekoniecznie na rzecz firmy rodzinnej), czy też zaangażowania w działalność społeczną.
Możliwość określania w statucie różnych warunków dla beneficjentów jest chętnie wykorzystywana przez fundatorów, czy to w celu przyznania statusu beneficjenta w ogóle, czy to dla zróżnicowania sytuacji beneficjentów – np. poprzez przyznanie dodatkowych świadczeń, zwiększenie wysokości świadczeń lub przyznanie dodatkowych głosów na zgromadzeniu beneficjentów.
Ograniczenia i zabezpieczenie
Ponadto fundacja rodzinna pozwala wykluczyć z zarządzania osoby, których zachowanie mogłoby stanowić zagrożenie dla majątku rodzinnego (np. osoby z uzależnieniami, trwoniące majątek). Ograniczenie takich osób może być stopniowane, od odebrania prawa głosu na zgromadzeniu beneficjentów z zachowaniem pełnych świadczeń, przez zapewnienie wyłącznie ograniczonych świadczeń, np. na cele leczenia czy edukacji, aż po całkowite wykluczenie z grona beneficjentów.
Fundacja rodzinna pozwala na bardzo elastyczne rozwiązania, zarówno w zakresie rodzajów świadczeń, warunków ich wypłaty, jak i określenia kategorii beneficjentów. W związku z tym możliwe jest takie ukształtowanie statutu, aby szczególną ochroną otoczyć osoby nieporadne, czy to ze względu na wiek (małoletni, osoby starsze), czy z uwagi na stan zdrowia (osoby z niepełnosprawnościami). Przykładowo, da się przewidzieć szczególne rodzaje świadczeń na pokrycie kosztów leczenia, rehabilitacji, edukacji lub wypoczynku, czy też po prostu swoistą rentę. Będą one stanowić zabezpieczenie godnego i bezpiecznego życia dla osób wymagających szczególnej opieki i troski. Jednocześnie niektórzy z fundatorów decydują się wprowadzić do statutu fundacji rodzinnej postanowienia ograniczające lub nawet całkiem wyłączające wpływ takich osób na bieżące działania fundacji rodzinnej. Osoby takie nie muszą bowiem być obciążone obowiązkami zarządczymi, a mogą jedynie otrzymywać korzyści majątkowe (świadczenia), które zabezpieczą ich byt.
W jaki sposób sprawić, aby indywidualna motywacja fundatora znalazła odzwierciedlenie w tworzonej fundacji rodzinnej? Odpowiedź na to pytanie jest pozornie prosta – należy odpowiednio napisać statut fundacji rodzinnej.
Przed przystąpieniem do napisania statutu warto przeprowadzić planowanie sukcesyjne – zaangażować odpowiednie osoby w rozmowy nad przyszłością fundacji rodzinnej i rodzinnego biznesu, ustalić wspólne wartości i zasady. W pierwszej kolejności powinniśmy ustalić cel działania fundacji rodzinnej – ten indywidualny, który ma odzwierciedlić motywację stojącą za podjęciem decyzji o założeniu fundacji. Cel ten będzie determinować sposób określenia beneficjentów, świadczeń im przysługujących, a także sposób zarządzania fundacją i kwestię prawa głosu przysługującego poszczególnym beneficjentom. Wypracowanie konsensusu nie zawsze jest łatwe, jednak jego osiągnięcie może się przyczynić do przetrwania biznesu rodzinnego, jeśli taka motywacja przyświeca założycielom fundacji.
Dobrze napisany statut powinien przede wszystkim zabezpieczać ciągłość istnienia fundacji, a więc eliminować ryzyka impasu decyzyjnego, braku beneficjentów, czy braku osób uprawnionych do udziału w zgromadzeniu beneficjentów. W naszej praktyce zauważamy, że statuty często są tworzone wyłącznie z myślą o fundatorach i ewentualnie ich zstępnych. Nieprzewidziane sytuacje, w tym przedwczesne odejście lub choroba fundatorów, mogą mieć miejsce w każdej rodzinie, a fundacja bywa w takim wypadku narażona na ryzyko bezwładu lub nawet rozwiązania.
Z naszego doświadczenia wynika, że dobrze przemyślany statut jest kluczem do stabilności fundacji rodzinnej. Oczywiście, statut można zmienić. Jednak rzadko kiedy tworzy się statut z myślą o tym, aby niedługo potem go modyfikować. Należy pamiętać również, że proces zmiany statutu jest czasochłonny, a jego zmiana staje się skuteczna dopiero z chwilą rejestracji w sądzie.