Ryzyko naruszenia konstytucyjnej zasady dwuinstancyjności postępowania oraz pozbawienie stron możliwości obrony ich praw w przypadku omyłkowego działania sądu – to tylko niektóre ze zgłoszonych w toku uzgodnień międzyresortowych uwag do projektu zmieniającego ustawę o zastawie rejestrowym i rejestrze zastawów.

Przygotowana przez resort sprawiedliwości nowelizacja przewiduje, że w sprawie zastawów, które z mocy prawa wygasły po upływie 20 lat od chwili wpisu, nie będzie wydawane postanowienie ani nie zostanie dokonany wpis w rejestrze. Natomiast w systemie teleinformatycznym będzie zamieszczana adnotacja, że zastaw wygasł i uznaje się go za wykreślony. Projektowane regulacje mają pozwolić na uregulowanie sytuacji wygasłych zastawów rejestrowych bez konieczności m.in. doręczenia odpisów postanowień sądu w tym przedmiocie. Po dwudziestu latach jest bowiem problem z ustaleniem adresów stron.

Według zaprezentowanego przez Rządowe Centrum Legislacji stanowiska planowana zmiana może być postrzegana jako ograniczająca prawo stron do odwołania się od rozstrzygnięć. Jej skutkiem będzie de facto odebranie im prawa do zabezpieczenia swoich wierzytelności. W piśmie RCL wskazano, że obecnie apelacja przysługuje od postanowienia w przedmiocie wpisu do rejestru zastawów, a więc również od wykreślenia, które w rozumieniu ustawy jest wpisem. W konsekwencji apelacja taka przysługuje także w przypadku wykreślenia zastawu, który wskutek upływu 20 lat od jego wpisania wygasł. Po wejściu w życie projektowanych zmian takiej możliwości już nie będzie. Co więcej, zniesiona zostanie konieczność zawiadomienia uczestnika postępowania o fakcie i treści dokonanej czynności o wykreśleniu zastawu. Ponadto, jak można przeczytać w piśmie RCL, omawiana regulacja, wprowadzając niejasną instytucję „uznania zastawu za wykreślony”, może budzić wątpliwości co do znaczenia i statusu takiego „uznania” oraz statusu dokonywanej w systemie teleinformatycznym adnotacji. Jednocześnie RCL podniosło, że w projekcie nie określono, kto będzie wydawał zarządzenie o zamieszczeniu adnotacji.

Z kolei koordynator oceny skutków regulacji w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów wskazał, iż rozważenia wymaga sama zasadność rezygnacji z wydawania postanowień o wygaśnięciu wpisów w rejestrze zastawów. Jego zdaniem jest to zmiana niezasadna. Jak podniesiono, w systemie prawa cywilnego jest wiele przypadków, zdarzeń prawnych następujących z mocy prawa, a mimo to prawo wymaga, aby fakt ten sąd stwierdził tzw. orzeczeniem deklaratoryjnym. Jego istota ma charakter gwarancyjny – umożliwia stronie ewentualne podjęcie obrony jej praw, gdyby sąd dopuścił się błędu w subsumcji, prowadzącego do niezasadnego stwierdzenia nastąpienia zdarzenia prawnego.

Rezygnacja z wydawania i doręczania postanowień spowoduje, w ocenie koordynatora, wyłom w systemie, zgodnie z którym sąd rozstrzyga sprawy zamkniętym katalogiem orzeczeń – wśród których brak jest proponowanej przez projektodawcę „adnotacji w systemie”. Również i ten opiniujący wskazał na ryzyko naruszenia konstytucyjnej zasady dwuinstancyjności postępowania, a także pozbawienia stron postępowania możliwości obrony ich praw w przypadku omyłkowego działania sądu lub zakwestionowania przez sąd skuteczności zmiany umowy zastawniczej przedłużającej okres trwania zastawu.

Z kolei Ministerstwo Finansów podkreśliło w swoim stanowisku, że nowe regulacje nie powinny generować dodatkowych wydatków dla budżetu państwa, w tym kosztów związanych z wynagrodzeniami oraz nowymi potrzebami kadrowymi w państwowych jednostkach. Dlatego też resort podnosi, że w ocenie skutków regulacji powinna znaleźć się informacja, że wejście w życie projektowanych rozwiązań nie będzie stanowić podstawy do ubiegania się o dodatkowe środki z budżetu państwa, zarówno w pierwszym roku wejścia w życie projektowanych przepisów, jak i w latach kolejnych.©℗