Naczelna Rada Adwokacka zaprosi całe środowisko do debaty nad projektem stwarzającym nową formę wykonywania zawodu adwokata.

Chodzi o adwokacką umowę o współpracy, która ma być odpowiedzią na coraz częstsze głosy za umożliwieniem adwokatom podejmowania pracy na etacie, przy jednoczesnym zachowaniu niezależności. Wprowadzenie tego całkiem nowego stosunku prawnego wymagałoby zmian ustawowych, w tym w prawie o adwokaturze (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 1184 ze zm.), które w art. 4a wymienia dopuszczalne formy wykonywania zawodu. Prace nad projektem, który będzie mógł zostać zaproponowany podmiotom uprawnionym do inicjatywy ustawodawczej, prowadzi Instytut Legislacji i Prac Parlamentarnych (ILiPP) Naczelnej Rady Adwokackiej.

W miniony weekend w Białymstoku podczas posiedzenia plenarnego NRA aktualne założenia zaprezentowała dyrektor ILiPP adwokat Dorota Kulińska. „W projekcie zastosowanie mają zapisy dotyczące umowy zlecenia i kilka regulacji z prawa pracy. Projekt obejmuje swym zakresem rozwiązania dotyczące ubezpieczenia chorobowego, czy zasiłku macierzyńskiego, ale także zawiera przepisy zabezpieczające przed konfliktem interesów – gdy adwokat chce zawrzeć kilka umów, z kilkoma zleceniodawcami” – czytamy w relacji opublikowanej przez NRA.

Adwokatura postanowiła, że prace nad projektem będą kontynuowane. Poparła też postulat prezesa NRA Przemysława Rosatiego, by zaprosić całe środowisko do konsultacji. Jedną z ich form będzie konferencja planowana na październik br.

Innym tematem omawianym w Białymstoku były urzędówki i opłaty za czynności adwokackie. Niedawno Zgromadzenie Izby Adwokackiej w Częstochowie uchwaliło apel do ministra sprawiedliwości o zwiększenie tych stawek do poziomu odpowiadającemu aktualnym realiom rynkowym i zabezpieczenie w budżecie na rok 2025 środków na ten cel. Przypomnijmy, realizacji tego postulatu nie wykluczył Jacek Różycki, pełnomocnik ministra sprawiedliwości ds. określania zasad ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata oraz radcę prawnego ustanowionych z urzędu. „Jest możliwe, że w przyszłym roku, w przyszłej ustawie budżetowej, znajdą się odpowiednie zapisy” – mówił w wywiadzie dla DGP.©℗