Prokurator generalny Adam Bodnar domaga się umorzenia postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym dotyczącego sporu kompetencyjnego pomiędzy nim i premierem a prezydentem na tle odwoływania prokuratora krajowego.

Z wnioskiem do TK wystąpił prezydent, stwierdzając, że pismo, w którym PG poinformował Dariusza Barskiego, że ten nie może być prokuratorem krajowym, bo nie wrócił skutecznie ze stanu spoczynku, nie miało mocy prawnej. Prezydent uważa bowiem, że było to obejście przepisów prawa o prokuraturze, które wymagają uzyskania pisemnej zgody głowy państwa na odwołanie PK. Zdaniem Andrzeja Dudy wydana w następstwie decyzja premiera o powierzeniu prokuratorowi Jackowi Bilewiczowi obowiązków PK została wydana bez podstawy prawnej, gdyż ustawa prawo o prokuraturze nie przewiduje instytucji „pełniącego obowiązki PK”.

Prezydent twierdzi również, że prokurator Bilewicz nie mógł zostać legalnie i nie został skutecznie powołany przez premiera na p.o. PK, gdyż w dacie, w jakiej miało to nastąpić, stanowisko to zajmował i nadal zajmuje Barski (prezydent nie zgadza się z przyjętą przez PG interpretacją, jakoby przepis, na podstawie którego Barski wrócił w 2022 r. do służby czynnej, miał charakter czasowy). Zdaniem prezydenta zmiana na stanowisku PK została dokonana z naruszeniem art. 2 (zasada państwa prawnego), art. 7 (zasada legalizmu), art. 126 ust. 2 (powierzającego prezydentowi czuwanie nad przestrzeganiem konstytucji) oraz art. 146 ust. 4 ustawy zasadniczej nakazującego Radzie Ministrów realizację kompetencji w zakresie i na zasadach określonych w konstytucji i ustawach.

Prokurator generalny Adam Bodnar wniósł o umorzenie postępowania. W swoim stanowisku przekonuje, że działanie PG polegające na uznaniu, że przywrócenie do czynnej służby Dariusza Barskiego nie wywołało skutków prawnych i w związku z tym pozostaje on w stanie spoczynku, nie może być utożsamiane z „odwołaniem PK”, zatem nie pozostaje w kolizji z kompetencjami prezesa Rady Ministrów i prezydenta.

Bodnar przypomina również, że instytucja „pełnienia obowiązków” nie była przewidziana zarówno w obecnie obowiązującej ustawie – Prawo o prokuraturze, jak i w poprzednio obowiązującej ustawie z 1985 r. A mimo to była wielokrotnie stosowana w związku z tymczasową obsadą różnych funkcji pełnionych przez prokuratorów, w tym także funkcji PK. Między innymi w 2000 r. powierzono pełnienie obowiązków PK Zbigniewowi Wassermanowi, a w 2007 r. – Dariuszowi Barskiemu. „Nie jest więc trafny podstawowy, przedstawiony przez prezydenta argument, iż powierzenie przez prezesa Rady Ministrów prokuratorowi Jackowi Bilewiczowi pełnienia obowiązków PK było wykreowaniem funkcji prawnej nieznanej ustawie” – czytamy w stanowisku PG.

Adam Bodnar przypomniał też, że kiedy ze stanowiska PK odchodził poprzednik Barskiego, Bogdan Święczkowski (przechodząc w stan spoczynku), to prezydent uznał, że zajmowana przez tegoż prokuratora funkcja zastępcy PG została skutecznie zwolniona bez wyrażenia opinii, w jakiejkolwiek formie, przez prezydenta. Potwierdza to fakt, że 15 listopada 2023 r. wydał na piśmie opinię co do kandydatury na tę wakującą funkcję.©℗