Po podpisaniu przez prezydenta nowelizacji ustawy okołobudżetowej na rok 2023, która wyrównuje płace prokuratorów do takiego poziomu, jaki wynika z przepisów prawa o prokuraturze (t.j. Dz.U. z 2023 r. poz. 1360 ze zm.), nie ma już potrzeby badania konstytucyjności przepisu, który obniżał wynagrodzenia śledczych wypłacane im w minionym roku – uznał Trybunał Konstytucyjny.
W TK toczyły się dwa postępowania dotyczące art. 10 ust. 1 ustawy okołobudżetowej na rok 2023, który przewidywał, że podstawą ustalania wynagrodzenia zasadniczego prokuratora jest kwota w wysokości 5444,42 zł. Pierwsze zostało wszczęte przez prokuratora generalnego, a drugie przez Związek Zawodowy Prokuratorów i Pracowników Prokuratury Rzeczypospolitej Polskiej. W obu wskazywano m.in., że zgodnie z prawem o prokuraturze uposażenie śledczych powinno być powiązane z przeciętnym wynagrodzeniem brutto za II kw. poprzedniego roku ogłaszanym przez Główny Urząd Statystyczny.
W obu sprawach TK wydał postanowienia o umorzeniu postępowania, choć z innych powodów. W pierwszym przypadku doszedł do wniosku, że merytoryczne orzekanie jest zbędne, w drugim zaś podstawą umorzenia było cofnięcie wniosku przez ZZPiPP RP. Jeśli chodzi o decyzję w sprawie wszczętej przez PG, sędziowie uzasadnili ją podpisaniem przez prezydenta nowelizacji ustawy około budżetowej na rok 2023 (Dz.U. z 2023 r. poz. 2777). Jak podkreślono, ustawodawca, uchwalając ten akt prawny, de facto uznał argumentację wnioskodawcy. Nowela przewiduje bowiem, że prokuratorzy otrzymają wyrównanie wynagrodzeń wypłacanych im w zeszłym roku. Będzie to kwota stanowiąca różnicę między tym, ile otrzymywali w 2023 r., a tym, ile wypłacono by im, gdyby rząd nie wstrzymał waloryzacji płac tej grupy zawodowej. W tym stanie prawnym TK doszedł do wniosku, że potencjalne orzeczenie o niekonstytucyjności zaskarżonego przepisu ustawy okołobudżetowej godziłoby w zasady wynikające z klauzuli demokratycznego państwa prawnego. ©℗