Minister sprawiedliwości Adam Bodnar zapowiedział przywrócenie trzech komisji kodyfikacyjnych: prawa karnego, cywilnego oraz rodzinnego. Zostały one rozwiązane przez ministra Zbigniewa Ziobrę w grudniu 2015 r.

– Komisje kodyfikacyjne to część polskiej historii i absolutnie moim zadaniem jest ich przywrócenie, aby przy stanowieniu prawa, zawłaszcza w sferze prawa cywilnego, karnego oraz rodzinnego, opierać się na ekspertach – mówił już pierwszego dnia po zaprzysiężeniu nowy minister sprawiedliwości. Jak dodawał, szczególny charakter będzie miała komisja kodyfikacyjna prawa rodzinnego, która ma stanowić również forum współpracy z rzeczniczką praw dziecka. – Tym bardziej że chciałbym wrócić do projektu kodeksu rodzinnego opracowanego przez byłego RPD Marka Michalaka, który moim zdaniem powinien być honorowym przewodniczącym komisji ds. prawa rodzinnego – zaznaczył Bodnar.

Wśród ekspertów od lat krąży też opinia, że na nowo trzeba byłoby napisać kodeks postępowania cywilnego, który przez ogromną liczbą nowelizacji przestał być aktem spójnym, ale to samo można powiedzieć o prawie wszystkich dużych kodyfikacjach.

– Jeśli chodzi o komisję kodyfikacyjną prawa karnego, to pierwszym krokiem powinno być cofnięcie szeregu zmian, które zostały dokonane w obowiązującym kodeksie karnym, a przede wszystkim dereformy kodeksu karnego, która weszła w życie 1 października – mówi prof. Jacek Giezek z Uniwersytetu Wrocławskiego. – To powinna być pierwsza doraźna zmiana. Jednakże z uwagi na to, że w okresie ostatnich ośmiu lat w kodeksie dokonywano licznych innych zmian, to w dalszej kolejności przed komisją postawić zadanie przygotowania gruntownej nowelizacji. Co więcej, nie wykluczałbym, że wymagane byłoby stworzenie nowego kodeksu – dodaje prof. Giezek.

O takiej konieczności jest przekonany również prof. Piotr Kardas z Uniwersytetu Jagiellońskiego, który dostrzega potrzebę stworzenia na nowo nie tylko kodeksu karnego, lecz także kodeksu postępowania karnego, a także kodeksu karnego skarbowego i kodeksu wykroczeń. Zwłaszcza ten ostatni akt pochodzący z lat. 70. ubiegłego wieku jest archaiczny.©℗