Szacuje się, że przed ETPC toczy się ponad 300 postępowań dotyczących kwestii związanych z reorganizacją systemu sądownictwa w Polsce od 2016 r. W ostatnim tygodniu zapadł wyrok ETPC dotyczący redukcji wieku przechodzenia w stan spoczynku przez kobiety sędziów. Sprawę zainicjowały Lucyna Pająk, Marta Kuzak, Elżbieta Kabzińska i Danuta Jezierska, które zostały zmuszone do wcześniejszego przejścia w stan spoczynku na podstawie ustawy z 12 lipca 2017 r., która obniżała wiek przejścia w stan spoczynku sędziów sądów powszechnych i prokuratorów oraz wiek przejścia w stan spoczynku sędziów Sądu Najwyższego – do 60 lat w przypadku kobiet i 65 lat w przypadku mężczyzn.

W 2019 r. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej orzekł, że przepisy te były niezgodne z prawem Unii, ponieważ dyskryminowały ze względu na płeć i uderzały w niezawisłość sędziowską. Wcześniej dla obu płci obowiązywał wiek 67 lat. O przedłużeniu czynnej służby decydował minister sprawiedliwości, a następnie – po kolejnej nowelizacji – Krajowa Rada Sądownictwa. Wnioski czterech skarżących o zgodę na dalszą pracę zostały odrzucone. Ponadto sędzia Jezierska zaskarżyła decyzję ministra Zbigniewa Ziobry do Izby Kontroli Nadzwyczajnej w Sądzie Najwyższym, która uznała skargę Jezierskiej za niedopuszczalną. Status IKN SN został zakwestionowany w orzecznictwie ETPC.

Przed strasburskim trybunałem skarżące zarzuciły, że nie przysługiwał im żaden środek prawny, za którego pomocą mogłyby zakwestionować odmowę zgody na kontynuowanie pełnienia obowiązków sędziowskich ze strony ministra i KRS. Trzy skarżące (Pająk, Kuzak i Jezierska) zarzuciły ponadto, że nowe przepisy były niezgodne z zasadą niedyskryminacji ze względu na wiek (skargi nr 25226/18, 25805/18, 8378/19 i 43949/19).

Według wyroku sędziowie powinni korzystać z ochrony przed arbitralnymi decyzjami władzy ustawodawczej i wykonawczej oraz że tylko nadzór niezależnego organu sądowego nad legalnością kwestionowanego środka byłby w stanie zapewnić skuteczność takiej ochrony. W niniejszej sprawie strasburscy sędziowie wskazali, że decyzje podjęte w odniesieniu do każdej ze skarżących stanowiły arbitralną i bezprawną ingerencję w sferę niezawisłości sędziowskiej ze strony przedstawiciela władzy wykonawczej i organu podległego tej władzy. Trybunał stwierdził, że prawo skarżących do dostępu do sądu (art. 6 ust. 1 konwencji) zostało w ten sposób naruszone w samej swojej istocie.

Trybunał uznał również, że zaskarżone przepisy wyraźnie wprowadziły różnicę w traktowaniu ze względu na płeć osób wykonujących ten sam zawód. Przymusowe wcześniejsze przejście na emeryturę miało oczywisty negatywny wpływ na karierę skarżących i perspektywy rozwoju zawodowego i osobistego. Rząd Polski nie przedstawił żadnych dowodów, które mogłyby przekonać trybunał, że kobiety, które osiągnęły 60 lat, były mniej zdolne do prawidłowego wykonywania swych obowiązków zawodowych sędziego niż mężczyźni w podobnej sytuacji. Tym samym trybunał stwierdził, że naruszony został zakaz dyskryminacji wynikający z art. 14 konwencji w powiązaniu z gwarancjami życia prywatnego z art. 8 konwencji. Skarżącym przyznano zadośćuczynienie w wysokości 20 i 26 tys. euro. ©℗