Załącznik do uchwały PKW zawierający wytyczne dla obwodowych komisji wyborczych przewidywał, że stowarzyszenia i fundacje o określonych celach statutowych mają prawo wyznaczyć po jednym obserwatorze społecznym do każdej komisji w związku z wyborami do Sejmu i do Senatu, nie mają natomiast tego uprawnienia w związku z referendum.

W dwóch postanowieniach z 5 października br. (sygn. akt I NSW 70/23 oraz I NSW 72/23) SN przychylił się do zarzutów zawartych w skargach Stowarzyszenia Obserwatorium Wyborcze oraz jednej z fundacji, a w konsekwencji uznał te wytyczne za niezgodne z prawem.

Jak zauważył SN, ustawa o referendum ogólnokrajowym (t.j. Dz.U. 2020 poz. 851 ze zm.) nie reguluje samodzielnie statusu obserwatorów społecznych, ale zastosowanie powinny znaleźć odpowiednie przepisy kodeksu wyborczego. W uzasadnieniu postanowienia I NSW 72/23 czytamy, że „brakuje racji logiczno-językowych, systemowych i aksjologicznych do uznania, że ustawodawca celowo wykluczył obserwatorów społecznych z postępowań referendalnych” oraz „rzetelność i transparentność referendum nie jest mniej ważna niż rzetelność i przejrzystość wyborów do Sejmu i Senatu Rzeczypospolitej Polskiej”. Co więcej, dotychczasowa dobra praktyka PKW dopuszczała uczestnictwo obserwatorów społecznych w referendach lokalnych.

Obserwatorium Wyborcze kwestionowało też same pytania referendalne, przekonując, że mają one propagandowy charakter. SN w postanowieniu I NSW 70/23 stanął jednak na stanowisku, że wynikają one z uchwały Sejmu i nie jest możliwe ich podważanie w drodze skargi na wytyczne PKW. Nie zgodził się również z zarzutem stowarzyszenia dotyczącym zakazu nagrywania przez obserwatorów społecznych i mężów zaufania „spisu wyborców, czynności wykonywanych przez wyborców, w tym momentu okazywania dokumentu”. Uznał, że takie uprawnienie byłoby nieproporcjonalną ingerencją w prawo do ochrony danych osobowych i prawo prywatności osób ujętych w spisie i jako takie naruszałoby RODO.

W obu sprawach skarżący mieli status podmiotu upoważnionego do udziału w kampanii referendalnej. SN przyjął, że w związku z tym mieli też legitymację czynną do zaskarżania wytycznych PKW, a kwestia ta została już rozstrzygnięta we wcześniejszym orzecznictwie (m.in. w postanowieniu z 7 września 2023 r., sygn. akt I NSW 14/23). W innym postanowieniu z 5 października (I NSW 73/23) SN odstąpił jednak od tego poglądu i odrzucił skargę jednego ze stowarzyszeń. Jak czytamy w komunikacie (uzasadnienie nie zostało opublikowane), „między podmiotami uprawnionymi w referendum (…) a pełnomocnikami komitetów wyborczych w wyborach parlamentarnych (…) nie zachodzi analogia pozwalająca na przyznanie tym pierwszym prawa do zaskarżenia wytycznych PKW”.

6 października SN oddalił zaś skargę komitetu Trzecia Droga, który podnosił, że wymóg dokonywania adnotacji przy nazwisku wyborcy odmawiającego przyjęcia karty referendalnej narusza zasadę tajności wyborów (I NSW 71/23). ©℗