Kodeks wyborczy nie zawiera przepisu, na podstawie którego można formułować wniosek o udzielenie zabezpieczenia praw wyborczych – orzekł Sąd Najwyższy.

Komitet Wyborczy Polska Liberalna Strajk Przedsiębiorców starał się zarejestrować listy kandydatów do Sejmu w co najmniej 21 okręgach wyborczych i tym samym uzyskać status listy krajowej. Bezskutecznie – cztery okręgowe komisje wyborcze (OKW) odmówiły, kwestionując prawidłowość części przedłożonych podpisów poparcia. Komitet zmierzał do uchylenia uchwał OKW, tymczasem Państwowa Komisja Wyborcza (PKW) szykowała się już do przeprowadzenia losowania numerów, według których listy kandydatów poszczególnych komitetów zostaną umieszczone na arkuszach do głosowania.

W tej sytuacji komitet Polska Liberalna Strajk Przedsiębiorców złożył do Sądu Najwyższego wniosek o udzielenie „zabezpieczenia praw wyborczych” poprzez nakazanie PKW uwzględnienia go w losowaniu komitetów ogólnopolskich, alternatywnie wstrzymanie losowania do czasu prawomocnego wyjaśnienia kwestii rejestracji list. Argumentował to „wysokim prawdopodobieństwem” uchylenia uchwał OKW.

SN odrzucił jednak wniosek jako niedopuszczalny. Jak argumentował, kodeks wyborczy nie zawiera przepisów, na podstawie których można taki wniosek formułować, ani też przepisów upoważniających SN do udzielenia takiego zabezpieczenia. „Kodeks wyborczy nie odsyła również w tym zakresie do innych przepisów proceduralnych, mogących stanowić ewentualną podstawę do udzielenia żądanego zabezpieczenia” – czytamy w uzasadnieniu postanowienia. I dalej: „W orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjęto stanowisko, że w sprawach publicznych udzielenie zabezpieczenia jest możliwe jedynie jako sytuacja wyjątkowa, o ile istnieje wyraźny przepis prawa publicznego określający szczegółowo podmiot upoważniony do udzielenia zabezpieczenia, jego formę oraz zakres (…)”.

Z poglądem wyrażonym w orzeczeniu nie zgadza się adwokat Robert Pogorzelski.

– SN musi pracować na jakiejś procedurze i nie ma wątpliwości, że zastosowanie powinny znaleźć tu przepisy kodeksu postępowania cywilnego. Artykuł 218 par. 3 kodeksu wyborczego stanowi zresztą, że SN rozpoznaje skargi na postanowienia PKW w trybie nieprocesowym, a tryb ten występuje tylko na gruncie procedury cywilnej – mówi prawnik. Jak dodaje, w każdej sprawie cywilnej można żądać udzielenia zabezpieczenia, chyba że jest to zakazane, w sprawach niemajątkowych sposób zabezpieczenia jest zaś dowolny.

– Oczywiście, SN mógł wniosek oddalić po jego merytorycznym rozpoznaniu. Odrzucenie go spowodowało natomiast, że komitet został de facto pozbawiony prawa do sądu – mówi mec. Pogorzelski. I podkreśla, że w innym niedawnym orzeczeniu SN stwierdził, że protest wyborczy musi zawierać numer PESEL skarżącego, powołując się właśnie na przepisy k.p.c.

– Jak widać, w sprawach wyborczych SN stosuje je, kiedy chce – kwituje nasz rozmówca.

Inny argument SN wiązał się z procedurą losowania list, które przeprowadza się najpóźniej w 30. dniu przed dniem wyborów. „Państwowa Komisja Wyborcza zobowiązana jest wykonać ustawowo nałożony na nią obowiązek przeprowadzenia losowania w trybie art. 219 Kodeksu wyborczego. Związana jest również ustawowo określonym terminem przeprowadzenia wskazanego losowania, bez możliwości jego zmiany” – uznał SN.

Ostatecznie Polska Liberalna Strajk Przedsiębiorców nie wystartuje w wyborach jako komitet krajowy. PKW oddaliła odwołania przedstawicieli komitetu od czterech uchwał OKW w sprawie odmowy rejestracji listy kandydatów. Skargi na uchwały PKW w osobnych postępowaniach oddalił zaś SN.©℗

orzecznictwo