Pomoc prawna dla osób najbardziej potrzebujących jest deprecjonowana przez władzę wykonawczą – twierdzi Przemysław Rosati, prezes Naczelnej Rady Adwokackiej i interweniuje w tej sprawie u premiera Mateusza Morawieckiego.
Szef adwokatury porównał stawki, jakie są przyznawane za zastępstwo prawne wykonywane przez Prokuratorię Generalną RP, która przed sądami reprezentuje Skarb Państwa z tymi należnymi profesjonalnym pełnomocnikom, którzy świadczą pomoc prawną z urzędu na rzecz obywateli. I wyszło mu, że różnica w postępowaniach dotyczących spraw majątkowych prowadzonych w I instancji jest aż trzykrotna, z korzyścią oczywiście dla prokuratorii.
„Z takiego zróżnicowania wynika pomoc prawna dwóch prędkości” – uważa mec. Rosati. Jak pisze w piśmie skierowanym do Morawieckiego aktualnie w systemie prawnym istnieje niczym nieuzasadnione zróżnicowanie opłat za świadczenie pomocy prawnej za takie same czynności i w takich samych sprawach. Zdaniem prezesa NRA sytuacja ta pokazuje, że prawodawca wyodrębnia dwa rodzaje pomocy prawnej: udzielonej dla osób prawnych zastępowanych przez Prokuratorię Generalną Rzeczypospolitej Polskiej oraz udzielone przez adwokatów z urzędu w ramach tzw. prawa ubogich dla osób szczególnie potrzebujących tej pomocy. Rosati uważa, że oznacza to, iż władza wykonawcza deprecjonuje pomoc prawną dla osób najbardziej tego potrzebujących.
Na koniec prezes NRA zaapelował do premiera o pilne podjęcie działań legislacyjnych, które „realnie i niezwłocznie spowodują zmianę tej sytuacji, a także będą informacją dla obywateli, że Państwo zapewnia im adekwatnie opłaconą pomoc prawną z urzędu”.