Podatnik może zaliczać do kosztów uzyskania przychodów odpisy amortyzacyjne, od nieruchomości mieszkalnych wprowadzonych do ewidencji środków trwałych do 31 grudnia 2021 r., do momentu ich pełnej amortyzacji, czyli też po 2022 r. – orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi.

Tym samym uchylił interpretację dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej z 4 października 2022 r. . (sygn. 0111-KDIB1-2.4010.481.2022.1.AW). To przełomowy wyrok, który dotyczy niekorzystnych dla podatników, zmian wprowadzonych Polskim Ładem (Dz.U. z 2021 r. poz. 2105 ze zm.). Chodzi o to, że co do zasady od 2022 r. roku Polski Ład wykluczył amortyzację nieruchomości mieszkalnych oraz praw o charakterze mieszkalnym. Zakaz amortyzacji wynika ze zmienionego art. 22c pkt 2 ustawy o PIT oraz z dodanego w art. 16c ustawy o CIT punktu 2a. Nadal można jednak amortyzować dla celów podatkowych budynki i lokale użytkowe.

Dodano jedynie przepis przejściowy – art. 71 ust. 2 – zgodnie z którym podatnicy PIT i CIT „mogą, nie dłużej niż do dnia 31 grudnia 2022 r., zaliczać do kosztów uzyskania przychodów odpisy amortyzacyjne od środków trwałych i wartości niematerialnych i prawnych będących odpowiednio budynkami mieszkalnymi, lokalami mieszkalnymi stanowiącymi odrębną nieruchomość, spółdzielczym własnościowym prawem do lokalu mieszkalnego lub prawem do domu jednorodzinnego w spółdzielni mieszkaniowej, nabytych lub wytworzonych przed dniem 1 stycznia 2022 r.”.

Podatnik, który wystawił o interpretację z 4 października 2022 r. uważał, że nowe zasady są niezgodne z konstytucyjną zasadą ochrony praw nabytych i interesów w toku (art. 2 konstytucji).

Podkreślił, że ustawodawca nie powinien w trakcie trwania amortyzacji zmieniać zasad i wykluczyć z obiektów podlegających amortyzacji składnika majątku, którego amortyzację rozpoczęto, ale przed tymi zmianami nie zakończono. Dlatego uznał, że może dokończyć amortyzację.

Nie zgodził się z tym dyrektor KIS. Podkreślił, żenie sposób zgodzić się ze stanowiskiem podatnika, zgodnie z którym ma on prawo dokonywać odpisów amortyzacyjnych od nieruchomości mieszkalnych nabytych przed 1 stycznia 2022 r. oraz zaliczać te odpisy amortyzacyjne do kosztów uzyskania przychodów na zasadach obowiązujących w 31 grudnia 2021 r. do momentu pełnego zamortyzowania tych środków trwałych. Nie pozwala na to bowiem aktualne brzmienie art. 16c pkt 2a ustawy o CIT.

Organ podkreślił też, że kontrola przepisów i ich eliminacja z systemu obowiązującego prawa w razie stwierdzenia braku zgodności, należy do kompetencji Trybunału Konstytucyjnego.

WSA w Łodzi zwrócił jednak uwagę, że Trybunał Konstytucyjny utracił zdolność do orzekania i w związku z tym za bardziej uzasadnione niż zwrócenie się z pytaniem do TK uznał dokonanie „rozproszonej kontroli konstytucyjnej”. Sąd uchylił więc interpretację z uwagi na „oczywistą” niezgodność przepisów z konstytucyjną zasadą ochrony praw nabytych i interesów w toku.

Wyrok jest nieprawomocny.

Wyrok WSA w Łodzi z 27 czerwca 2023 r. sygn. akt. I SA/Łd 258/23

Sąd zadecydował o niekonstytucyjności przepisów

Łukasz Kempa, dorada podatkowy z Grant Thornton

W praktyce sądy administracyjne, orzekając w podobnych sprawach, mają trzy możliwości. Pierwsza to stwierdzenie, że nie są upoważnione do kontroli zgodności przepisów ustaw z Konstytucją lub nie dostrzegają między nimi sprzeczności i dotychczasowe orzeczenia szły w tym kierunku. Drugą możliwością było zadanie pytania prawnego Trybunałowi Konstytucyjnemu. Takie wnioski były składane na rozprawach, jednak sądy odrzucały je. Taka praktyka pozbawiała podatników skutecznych możliwości ochrony swoich praw przeciw naruszeniom wynikających z ograniczeń w rozliczaniu odpisów amortyzacyjnych. Takie wnioski płyną np. z wyroku TK sygn. akt P 10/11.

Właśnie na ten wyrok powołał się w uzasadnieniu w WSA w Łodzi, uznając, że wobec oczywistej niezgodności przepisów ograniczających amortyzację nieruchomości z zasadą ochrony praw nabytych, jest uzasadnione dokonanie rozproszonej kontroli konstytucyjnej i uchylenie interpretacji indywidualnej. Komentowany wyrok daje podatnikom jako pierwszy nadzieję na skuteczną ochronę ich interesów w oparciu o przepisy konstytucji. W mojej ocenie decyzja sądu jest prawidłowa. Otrzymując pozytywną interpretację indywidualną, podatnik nabywa prawo do bezpiecznego zachowania się zgodnie z nią, a odmowa tego prawa na podstawie przepisów naruszających konstytucję powinna być eliminowana przez sądy z obrotu prawnego. Dobrze, że nie mamy już do czynienia z negatywną linią orzeczniczą, a z orzecznictwem rozbieżnym, uwzględniającym także wyroki korzystne dla podatników. Liczymy, że komentowany wyrok ośmieli inne składy orzekające.