Czy prezydent zaskarży całą ustawę o SN, czy tylko poszczególne jej przepisy, dowiemy się, gdy wniosek do TK będzie przygotowany i złożony - powiedział w poniedziałek szef gabinetu prezydenta Paweł Szrot. Jak dodał, prezydent mówił o "określonych wątpliwościach" co do ustawy. Zastrzegał jednak, że nie chce o niczym przesądzać.

Szrot pytany na antenie Radia RMF, czy zaskarżenie dotyczy całej ustawy, czy poszczególnych jej przepisów, prezydencki minister odpowiedział, że "wszyscy się dowiedzą, jak będzie ten wniosek już formalnie przygotowany i złożony. Nie chcę teraz przesądzać". Szrot dodał, że "prezydent mówił o określonych wątpliwościach, natomiast proces legislacyjny nie jest zakończony".

Odpowiadając na pytanie dotyczące komentarzy polityków PiS i zarzutów o sojusz prezydenta z Solidarną Polską, Szrot stwierdził, iż "to, że chwilowo pan prezydent zadał ważne pytania co do konstytucyjności tej ustawy, nie oznacza, że jest w jakimś sojuszu ze Zbigniewem Ziobro".

Prezydent Andrzej Duda poinformował w piątek, że kieruje nowelizację ustawy o SN do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli prewencyjnej. Oznacza to, że ustawa nie będzie obowiązywała, dopóki Trybunał nie wypowie się na temat jej zgodności z konstytucją – zaznaczył prezydent. Jednocześnie Andrzej Duda zaapelował do sędziów TK o niezwłoczne zajęcie się tą nowelą.

24 marca 2022 r. Sejm skierował do dalszych prac trzy projekty zmian w ustawie o Sądzie Najwyższym: autorstwa prezydenta, PiS i Solidarnej Polski; odrzucone zostały w pierwszym czytaniu projekty KO i Lewicy. Propozycja prezydenta zakładała likwidację Izby Dyscyplinarnej SN, utworzenie Izby Odpowiedzialności Zawodowej i wprowadzenie instytucji określanej mianem "testu bezstronności i niezawisłości sędziego", dającej każdemu obywatelowi - jak wskazywał prezydent - prawo do rozpatrzenia jego sprawy przez bezstronny i niezawisły sąd

Zbigniew Ziobro negatywnie wypowiadał się wówczas o założeniach projektu prezydenta i oświadczył, że resort sprawiedliwości i Solidarna Polska nie zaakceptują projektu o SN w przedłożonej przez niego formie. Ostatecznie doszło do poważnych zmian w projekcie.

Zdaniem ministra Szrota, wprowadzając wówczas poprawki do prezydenckiego przedłożenia i w efekcie przedłużając prace nad projektem ustawy złożonym przez prezydenta, "pewną część odpowiedzialności za to, że jesteśmy w tym, a nie innym miejscu ponosi środowisko pana ministra Ziobry".

Sejm uchwalił nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym 13 stycznia br. Senat w końcu stycznia wprowadził do niej 14 poprawek, które w ostatnią środę Sejm odrzucił. Według autorów nowelizacji – posłów PiS – ustawa ta ma wypełnić kluczowy kamień milowy dla odblokowania przez Komisję Europejską pieniędzy na Krajowy Plan Odbudowy.

Autor: Jan Olendzki

jko/ ann/