Jedna trzecia rozpraw prowadzonych wyłącznie online, elektronizacja Krajowego Rejestru Sądowego, uruchomienie Krajowego Rejestru Zadłużonych, internetowych licytacji nieruchomości i komputerowego systemu losowania spraw oraz doręczenie pism procesowych za pośrednictwem portalu informacyjnego sądu – w ten sposób Michał Woś i Sebastian Kaleta z resortu sprawiedliwości odpowiadali wczoraj na zarzuty premiera dotyczące niedostatecznej cyfryzacji w wymiarze sprawiedliwości.

„Sądownictwo zostało doprowadzone do stanu półzapaści i myślę, że będzie wegetowało do momentu, gdy nastąpi jakaś poprawa, a może i szersza zgoda na zmiany. Dziś jest gorzej, niż było. Nie nastąpiła taka cyfryzacja, którą udało się wprowadzić choćby w bankowości. Albo o niebo bardziej skomplikowana cyfryzacja w służbie zdrowia – znakomicie wykonana” – mówił premier we wczorajszym wywiadzie dla tygodnika „Sieci”.
Jak podał Michał Woś, od momentu rozszerzenia funkcjonalności portalu informacyjnego 5 mln pism zostało doręczonych pełnomocnikom w formie cyfrowej.
– To niewątpliwie przyspiesza postępowania, bo zamiast chodzenia na pocztę, można odebrać pismo jednym kliknięciem. Do tego w ramach portalu informacyjnego pełnomocnicy mają dostęp do elektronicznych protokołów rozpraw – wskazywał wiceminister Woś. Zarówno wśród pełnomocników, jak i sędziów powszechne jest jednak przekonanie, że gdyby nie pandemia, na to rozwiązanie czekalibyśmy jeszcze długo.
Przedstawiciele resortu chwalą się też ogromną popularnością systemu elektronicznych ksiąg wieczystych.
– Tylko w 2022 r. z przeglądarki skorzystano ponad pół miliarda razy, co ułatwia obrót gospodarczy, pracę notariuszom oraz życie nabywcom nieruchomości, ale i dziennikarzom – mówił wiceminister Woś, nawiązując tym samym do głośnych tekstów o działkach zakupionych przez premiera, a następnie przepisanych na jego małżonkę. Inna sprawa, że same elektroniczne księgi wieczyste funkcjonują od połowy 2014 r.
Z kolei Sebastian Kaleta wskazywał na komputerowy System Losowego Przydziału Spraw, za pomocą którego przydzielono ich już 3,8 mln.
– Kolejną aplikacją, która pomaga obywatelom i usprawnia pracę sądów, jest uruchomiony w zeszłym roku Elektroniczny Krajowy Rejestr Zadłużenia. Służy on temu, by postępowania upadłościowe i restrukturyzacyjne były prowadzone w formie elektronicznej. W tej formie zarejestrowano już 2120 spraw, a w zakresie upadłości konsumenckiej zgłoszono 20 tys. wniosków – dodał wiceminister Kaleta. ©℗