Resort sprawiedliwości wprowadza kolejne zmiany do projektu nowelizacji kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Obejmą one m.in. instytucję alimentów natychmiastowych.

Chodzi o dużą reformę prawa rodzinnego, która jest procedowana już ponad rok. Przypomnijmy, że projekt pierwotnie zakładał m.in. wprowadzenie obowiązkowych rodzinnych postępowań informacyjnych dla rozwodzących się małżonków, którzy mają wspólne małoletnie dzieci. Rozwiązanie zostało jednak dość ostro skrytykowane, dlatego w maju resort ostatecznie się z niego wycofał. Nie jest to jednak ostatnia wprowadzona zmiana - w toku ponownego opiniowania szczegółowe uwagi do reformy przedstawiła Prokuratura Krajowa. Jak wynika ze stanowiska ministerstwa, część z nich uznano za przekonujące.

Podwyższenie alimentów - o waloryzacji będzie trzeba pouczyć

Projekt nowelizacji obejmuje wprowadzenie nowej instytucji alimentów natychmiastowych, które mają być szybszą i prostszą ścieżką do uzyskania świadczeń (patrz: infografika). Ich wysokość ma być powiązana m.in. z odgórnie ustaloną wysokością minimalnego wynagrodzenia za pracę. A ponieważ kwota zmienia się zazwyczaj wraz z końcem roku, to również wysokość świadczenia ma ulegać modyfikacjom - na korzyść małoletniego. Projekt nowelizacji zakłada, że w takim wypadku nie będzie konieczne, by sąd wydawał nowy nakaz zapłaty, a wysokość alimentów ma być korygowana w toku postępowania egzekucyjnego. Jak zauważyła jednak w swoim stanowisku Prokuratura Krajowa, mechanizm waloryzacji - który będzie przecież nowością - wcale nie musi być dla stron oczywisty i zrozumiały. A trudno również zakładać, że wszystkie świadczenia będzie musiał egzekwować komornik. Dlatego PK zaproponowała, by sąd obowiązkowo pouczał strony o waloryzacji świadczenia, a także o możliwości uzyskania potwierdzenia tego faktu na piśmie.
- Rozwiązanie takie nie tylko bowiem pozwoli w wielu wypadkach uniknąć konieczności wdrażania egzekucji natychmiastowego świadczenia alimentacyjnego przez komornika w sytuacji jego regulowania przez zobowiązanego w niepełnej wysokości z uwagi na nieświadomość obowiązujących mechanizmów jego waloryzacji i wyliczania, lecz także będzie spełniało walor gwarancyjny. Nie może przecież umknąć uwadze, że zaległości alimentacyjne wywierają negatywne skutki tak dla uprawnionego, jak i zobowiązanego, przy czym dla tego drugiego nie tylko w sferze prawa cywilnego, lecz także karnego - podkreśliła w swoim stanowisku PK.
Najwyraźniej resort sprawiedliwości uznał argumenty za przekonujące, bo z odpowiedzi na uwagi wynika, że przychylono się do wprowadzenia obowiązkowego pouczenia. Jak wskazuje ministerstwo, będzie ono formułowane przez sąd w momencie wręczania nakazu zapłaty.

Sąd dalej będzie rozstrzygać o kosztach

Inna nowość, która miała zostać wprowadzona nowelizacją k.r.i.o., dotyczyła postępowań wykonawczych w sprawach rodzinnych, opiekuńczych i z zakresu kurateli (czyli np. spraw z zakresu władzy rodzicielskiej). Projektowany przepis zakładał, że w razie niewykonywania lub nienależytego wykonywania orzeczenia sądu opiekuńczego strony będą obciążane kosztami postępowania wykonawczego w całości lub w części. Rozwiązanie od początku wzbudzało kontrowersje. Prokuratura Krajowa zwracała uwagę, że uregulowanie będzie uznane za niesprawiedliwe, tym bardziej że nie bierze pod uwagę szczególnych okoliczności i braku przyczynienia się do niewykonania orzeczenia. Własne zastrzeżenia zgłaszała również Krajowa Rada Kuratorów (KRK), podkreślając, że sąd powinien nadal móc rozstrzygać kwestie kosztów na zasadach ogólnych. Organizacja podkreślała przy tym, że rozumie intencję ustawodawcy, jednak przepis nie przyczyni się do poprawy wykonywania orzeczeń. Tym bardziej że w przypadku spraw dotyczących realizacji kontaktów z dzieckiem sąd ma do dyspozycji bardziej dolegliwe środki w postaci kar finansowych. KRK wskazywała też, że przepis mógłby doprowadzić do nielogicznych rozstrzygnięć.
- Ingerencja w sferę wykonywania władzy rodzicielskiej następuje wskutek okoliczności zagrażających dobru dziecka będących konsekwencją nieporadności rodzica w sprawach opiekuńczo-wychowawczych. Nieporadność taka nie jest okolicznością, która zostaje wyeliminowana z dnia na dzień. Zatem należałoby uznać, że utrzymujące się okoliczności świadczące o nieporadności w sprawach opiekuńczo-wychowawczych świadczą o niewłaściwym wykonaniu orzeczenia - oceniła organizacja.
Z odpowiedzi resortu na stanowisko Prokuratury Krajowej wynika, że po ponownym przeanalizowaniu uwag wycofano się z tego przepisu. Oznacza to, że sąd dalej będzie miał możliwość rozstrzygać o kosztach na podstawie norm procedury cywilnej.

Zmiany z korzyścią, ale…

Jak ocenia adwokat Karolina Karlińska-Markiewicz, wprowadzone zmiany są niewątpliwie krokiem w dobrą stronę. Szczególnie że w przypadku niewykonywania orzeczenia projektowany przepis zakładał obligatoryjne obciążanie stron kosztami. Prawniczka pozytywnie ocenia również dodanie obowiązkowych pouczeń.
- Poinformowanie stron w powyższym zakresie pozwoli wyeliminować ewentualne wątpliwości co do wysokości świadczenia i wpłynie na zwiększenie świadomości w odniesieniu do mechanizmu zmiany wysokości alimentów oraz przysługujących praw i obowiązków - podkreśla Karolina Karlińska-Markiewicz.
Zaznacza też, że jej zdaniem resort powinien jak najszybciej wprowadzić rozwiązania, które umożliwią występowanie o alimenty natychmiastowe, choć do samej instytucji można mieć zastrzeżenia.
- Biorąc pod uwagę wysokość alimentów natychmiastowych, jaką zakłada rządowy projekt, wprowadzenie tej instytucji w większości przypadków, szczególne w większych miastach, gdzie koszty utrzymania są wyższe, nie zadośćuczyni zaspokojeniu nawet najbardziej podstawowych potrzeb dziecka. A zatem nie rozwiąże problemu zabezpieczenia sytuacji finansowej uprawnionego - komentuje prawniczka. ©℗
ikona lupy />
Alimenty natychmiastowe - czym będą różnić się od zwykłego świadczenia? / Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe
Etap legislacyjny
Projekt po ponownym opiniowaniu i konsultacjach