Jeżeli umorzenie postępowania nastąpi z mocy prawa, organ administracji będzie miał obowiązek jedynie zawiadomić o tym strony. W praktyce oznacza to, że wydawanie formalnej decyzji administracyjnej nie będzie konieczne.

Taki skutek może przynieść nowelizacja kodeksu administracyjnego, której projekt przedstawił w ubiegłym tygodniu resort sprawiedliwości (o nowych regulacjach czytaj także na str. B10). Zmiana, która właśnie została skierowana do konsultacji, jest ściśle związana z nowelizacją przepisów sprzed roku. Wpłynęła ona szczególnie na sprawy reprywatyzacyjne.

Spór o decyzje reprywatyzacyjne

Przypomnijmy, że we wrześniu 2021 r. weszła w życie nowa regulacja (Dz.U. z 2021 r. poz. 1491), przesądzająca, że wszystkie niezakończone postępowania, w których od doręczenia lub ogłoszenia decyzji upłynęło co najmniej 30 lat, mają zostać umorzone z mocy prawa. Nie przewidziano w tej kwestii wyjątków – zmiana objęła również te postępowania, które znajdowały się na zaawansowanym etapie rozpatrywania w sądzie. Od samego początku główną osią sporu była kwestia formy umorzenia postępowań. Przedstawiciele rządu stali na stanowisku, że skoro umorzenie następuje z mocy prawa, to nie trzeba wydawać formalnej decyzji administracyjnej. Przeciwnego zdania było wielu prawników (wśród nich m.in. prof. Jan Zimmermann, wieloletni kierownik Katedry Prawa Administracyjnego na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego). Głównym argumentem tych ostatnich było to, że decyzja zapewnia stronie prawo do odwołania się do sądu administracyjnego w momencie, gdy nie zgadza się z rozstrzygnięciem. Również Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w jednym z pierwszych wyroków (sygn. akt I SAB/Wa 250/21) uznał, że decyzja jest jedyną prawidłową formą zakończenia postępowania, nawet w tak specyficznej sytuacji. Praktyka organów administracyjnych pozostała jednak niejednolita.

Usunięcie wątpliwości

Ale jeżeli nowy projekt resortu sprawiedliwości rzeczywiście wejdzie w życie, decyzja faktycznie przestanie być wymagana w momencie, gdy postępowania umarza się z mocy prawa. Ministerstwo zaznacza, że chodzi przede wszystkim o jednoznaczne przesądzenie, jak mają postępować organy umarzające sprawy na podstawie poprzedniej nowelizacji k.p.a. Zakres jej obowiązywania będzie jednak szerszy i bardziej ogólny.
„Żaden przepis prawa nie daje organowi administracji publicznej podstawy do stwierdzenia zaistnienia skutku, który wolą ustawodawcy nastąpił już z mocy prawa. Nie zamieszczono w przepisach k.p.a. podstawy prawnej do wydania decyzji deklaratoryjnej stwierdzającej umorzenie postępowania z mocy prawa. Zamieszczenie wyraźnego przepisu przesądzającego, że o umorzeniu postępowania organ zawiadamia pismem lub w inny sposób, usunęłoby wszelkie wątpliwości w kwestii interpretacji w przedmiocie umarzania postępowań z mocy prawa również w przyszłości” – czytamy w uzasadnieniu projektu.

Zła wiadomość dla stron?

Prawnicy już przy okazji niektórych dotychczasowych umorzeń negatywnie odnosili się do praktyki powstrzymywania się od wydania decyzji, co w sprawach z zakresu nowelizacji k.p.a. mogłoby stać się regułą. I ostrzegali, że zamknie się w ten sposób stronom drogę do formalnego badania rozstrzygnięć organów. A w sprawach, które toczyły się przez wiele lat, zdarzają się pomyłki.
– W jednej z moich spraw organ w ogóle nie zweryfikował daty doręczenia decyzji, a umorzył postępowanie w oparciu o znowelizowane przepisy kodeksu postępowania administracyjnego. Takie okoliczności właśnie mogą być przedmiotem badania przez sąd administracyjny i decyzje wadliwe powinny być uchylane – mówił na łamach DGP dr Lech Gniady, radca prawny i wspólnik w kancelarii Peter Nielsen & Partners.
– Nawet jeśli umorzenie postępowania w przedmiocie stwierdzenia nieważności decyzji administracyjnej następuje z mocy prawa, to organ musi wydać decyzję o charakterze deklaratoryjnym. Nie zwalnia to organu z badania, czy przesłanki do umorzenia rzeczywiście wystąpiły – tłumaczył w ubiegłym roku prof. Jan Zimmermann. ©℗
Etap legislacyjny
Projekt w trakcie opiniowania