Absolwenci aplikacji sądowej do czasu mianowania ich przez prezydenta na stanowisko asesora sądowego mieliby być zatrudniani przez prezesów sądów w charakterze asystentów sędziów. To pomysł Krajowej Rady Sądownictwa na rozwiązanie problemu osób, które przez przedłużające się procedury nominacyjne zostają bez środków do życia.
Absolwenci aplikacji sądowej do czasu mianowania ich przez prezydenta na stanowisko asesora sądowego mieliby być zatrudniani przez prezesów sądów w charakterze asystentów sędziów. To pomysł Krajowej Rady Sądownictwa na rozwiązanie problemu osób, które przez przedłużające się procedury nominacyjne zostają bez środków do życia.
Chodzi o aplikantów sądowych, którzy po czterech miesiącach od ukończenia szkolenia, jeżeli nie zostaną powołani na stanowisko asesora sądowego, zostają bez środków do życia i ubezpieczenia społecznego. Ustawa o Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 217) przewiduje bowiem, że po upływie tego okresu przestaje im być wypłacane stypendium. Na łamach DGP pisaliśmy, że problem ten zaczyna się powtarzać, gdyż prezydentowi już drugi rok z rzędu nie udaje się powołać asesorów przed upływem owych czterech miesięcy. W tym roku kłopoty z tym związane odczuło ponad 100 osób w całej Polsce.
W rozwiązanie problemu postanowiła włączyć się KRS. Jak pisaliśmy na łamach DGP, najpierw prezydium rady postanowiło podjąć stanowisko, zgodnie z którym uchwały dotyczące kandydatów na stanowiska asesorów miałyby być przekazywane prezydentowi niezwłocznie po ich podjęciu, bez względu na tryb odwoławczy. Miało to przyśpieszyć całą procedurę. Jednocześnie powołano zespół z zadaniem wypracowania projektu zawierającego rozwiązania mające zapobiegać w przyszłości podobnym sytuacjom. Teraz poznaliśmy efekty pracy gremium.
Zgodnie z propozycją zespołu na prezesów sądów miałby zostać nałożony obowiązek zatrudniania egzaminowanych aplikantów aplikacji sądowej – na ich wniosek – na stanowiskach asystenta sędziego do czasu mianowania ich na asesorów sądowych. Projekt przewiduje, że tego typu stosunek służbowy mógłby ulegać rozwiązaniu w trzech sytuacjach. Po pierwsze wówczas, gdy KRS podjęłaby uchwałę o odmowie przedstawienia prezydentowi wniosku o powołanie aplikanta na stanowisko asesora sądowego. Po drugie w przypadku, gdy prezydent nie uwzględniłby wniosku KRS, a po trzecie, gdyby wystąpiły inne okoliczności, których skutkiem byłoby niespełnienie przez aplikanta warunków do mianowania na stanowisko asesora.
Projekt zawiera również przepis mający nałożyć na ministra sprawiedliwości obowiązek przydzielenia odpowiedniej liczby wolnych stanowisk asystenckich, które mieliby zająć aplikanci. „Proponowane zmiany powinny zapobiec powtarzającej się już od kilku lat sytuacji, w której wyżej opisane osoby oczekują na mianowanie na stanowisko asesora powyżej 4 miesięcy, pozostając w tym czasie bez ubezpieczenia społecznego, zdrowotnego i środków na utrzymaniu” – czytamy w uzasadnieniu projektu.
Jako że KRS nie ma inicjatywy legislacyjnej, postanowiła zwrócić się do organów mających taką kompetencję, a w szczególności do prezydenta, o rozważenie wniesienia omawianego projektu do Sejmu. ©℗
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama