Izba Odpowiedzialności Zawodowej SN odmówiła we wtorek uchylenia immunitetu byłego wiceprzewodniczącego Krajowej Rady Sądownictwa, sędziego wojskowego Piotra Raczkowskiego. Prokuratura chciała postawić sędziemu zarzuty przekroczenia uprawnień wz. ze zniesieniem tajności akt sprawy szpiegowskiej.
Orzeczenie Sądu Najwyższego, które zapadło w składzie jednoosobowym - sędziego Wiesława Kozielewicza - jest nieprawomocne. Ogłoszenie wtorkowej decyzji było jawne, natomiast jej uzasadnienie zostało przedstawione z wyłączeniem jawności.
"Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej niezwłocznie zaskarży decyzję Izby Odpowiedzialności Zawodowej SN o nieuwzględnieniu wniosku prokuratury o uchylenie immunitetu Piotrowi Raczkowskiemu – sędziemu Wojskowego Sądu Okręgowego w Warszawie" - przekazał PAP po ogłoszeniu wtorkowej decyzji SN rzecznik prasowy PK prok. Łukasz Łapczyński. Ewentualne odwołanie od tej decyzji również trafi do Izby Odpowiedzialności Zawodowej SN i będzie rozpoznane przez skład trzech sędziów.
Satysfakcji z wtorkowej decyzji SN nie kryli natomiast w rozmowie z dziennikarzami obrońcy sędziego Raczkowskiego. Jeden z nich - sędzia Piotr Gąciarek - ocenił, że wniosek PK był "pozbawiony jakichkolwiek podstaw faktycznych i prawnych, chodziło o pogłębienie członka prezydium legalnej KRS".
"Choć to tyle czasu trwało, to mam niewątpliwą satysfakcję, jeśli chodzi o ocenę przez SN materiału dowodowego" - mówił dziennikarzom obecny na ogłoszeniu decyzji sędzia Raczkowski.
Wniosek w sprawie uchylenia immunitetu sędziemu Raczkowskiemu Prokuratura Krajowa złożyła w marcu 2021 r. Śledczy zamierzali przedstawić sędziemu zarzuty przekroczenia uprawnień służbowych i działania na szkodę interesu publicznego. Chodziło o zniesienie tajności części dokumentów sprawy szpiegowskiej z lat 90. Jak podawały media - z aktami tymi zapoznali się następnie dziennikarze i nawiązali do nich m.in. w publikacji o Antonim Macierewiczu.
"Zgromadzone w sprawie dowody wskazują, że sędzia pełniąc funkcję Prezesa Wojskowego Sądu Garnizonowego w Warszawie 24 listopada 2016 r. zarządził o zniesieniu klauzuli tajności określonym dokumentom o klauzuli tajne wytworzonym przez Urząd Ochrony Państwa, które znajdowały się w aktach postępowania sądowego. Ponadto w zakresie części dokumentów znajdujących się w aktach tej sprawy zmienił klauzulę tajności z tajne na poufne. Decyzje wydał bez wymaganej przepisami prawa pisemnej zgody Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, jako następcy Urzędu Ochrony Państwa" - przekazała PK.
W ocenie prokuratury zachowanie sędziego "skutkowało możliwością zapoznania się przez osoby nieuprawnione z dokumentami zawierającymi informacje niejawne dotyczące metody pracy operacyjnej Zarządu Kontrwywiadu UOP oraz dokumentami zawierającymi dane personalne funkcjonariuszy tej formacji biorących udział w czynnościach operacyjno–rozpoznawczych realizowanych w związku ze śledztwem ówczesnej Prokuratury Warszawskiego Okręgu Wojskowego".
"Prawidłowość zniesienia i zmian klauzul tajności dokumentów zakwestionowało Archiwum IPN – Kancelarii Tajnej, po tym jak akta sprawy sądowej zostały przekazane do tej instytucji. O swoich ustaleniach IPN niezwłocznie zawiadomił Szefa ABW" - przekazał prok. Łapczyński. Dodał, że Agencja po potwierdzeniu nieprawidłowości zawiadomiła prokuraturę.
Sędzia Piotr Raczkowski był członkiem KRS w latach 2010-2018, jeszcze przed reformą procedury wyboru sędziowskich członków tej Rady. W latach 2014-2018 Raczkowski pełnił funkcję wiceprzewodniczącego KRS.
Nowa Izba Odpowiedzialności Zawodowej SN powstała w połowie lipca, po wejściu w życie nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym. Wówczas została zlikwidowana Izba Dyscyplinarna. Tej i innych zmian oczekiwała Komisja Europejska, m.in. od nich uzależniając akceptację KPO i wypłatę Polsce pieniędzy z Funduszu Odbudowy. Nie jest jednak pewne, czy nowe przepisy spełnią tzw. kamienie milowe w tej sprawie.
Po wejściu w życie nowelizacji wyznaczono również pięcioro sędziów, którzy tymczasowo orzekają w nowej Izbie Odpowiedzialności Zawodowej i przewodniczącego dwóch wydziałów tej Izby. Jest nim - do czasu wyznaczenia przez prezydenta sędziów na stałą kadencję - sędzia Kozielewicz. Obowiązki prezesa Izby Odpowiedzialności Zawodowej pełni zaś obecnie I prezes SN.
W pierwszej połowie sierpnia - zgodnie z zapisami znowelizowanych przepisów - Kolegium SN wylosowało 33 kandydatów do orzekania w Izbie Odpowiedzialności Zawodowej. Kandydatury trafiły na biurko prezydenta Andrzeja Dudy, który ma wyznaczyć 11 sędziów nowej izby. (PAP)
autor: Marcin Jabłoński