Nowelizacja przepisów kodeksu rodzinnego i opiekuńczego spowoduje, że spadnie liczba procesów w sprawach o zaprzeczenie ojcostwa, a same regulacje będą lepiej odpowiadały rzeczywistości i doświadczeniu życiowemu.
Takie argumenty wskazuje resort sprawiedliwości w odniesieniu do aktualnie procedowanego projektu, który ma wprowadzić zmiany nie tylko w transkrypcjach zagranicznych aktów stanu cywilnego, lecz także w szczegółowych rozwiązaniach dotyczących domniemania ojcostwa. Eksperci w toku opiniowania oceniają, że modyfikacje w tym obszarze rzeczywiście są trafne i potrzebne.
Chodzi o nowelizację art. 62 k.r.o., w którym zawarto kilka domniemań dotyczących ojcostwa. Przepisy zakładają m.in., że można zakładać ojcostwo męża matki, jeżeli dziecko urodziło się w czasie trwania małżeństwa lub przed upływem 300 dni od jego ustania lub unieważnienia. Nie dotyczy to sytuacji, w której dziecko urodziło się po upływie 300 dni od orzeczenia separacji. Domniemania nie są oczywiście bezwzględne – mogą w każdym momencie zostać obalone, wymaga to jednak wytoczenia powództwa o zaprzeczenie ojcostwa, które często jest czasochłonne. Jak zaznacza resort sprawiedliwości w uzasadnieniu projektu, z doświadczeń urzędników stanu cywilnego wynika, że część regulacji wymaga zmiany, bo kłóci się z zasadami doświadczenia życiowego, a dodatkowo przysparza sądom rodzinnym niepotrzebnej pracy. Ministerstwo doszło więc do wniosku, że utrzymywanie domniemania ojcostwa byłego męża matki po ustaniu małżeństwa na skutek rozwodu jest niepotrzebne. „Doświadczenia kierowników urzędów stanu cywilnego dowodzą, że dzieci urodzone po orzeczeniu rozwodu są z reguły dziećmi nowych partnerów, a nie byłych mężów. Powoduje to konieczność wytaczania powództwa o zaprzeczenie ojcostwa. Rezygnacja z domniemania w odniesieniu do urodzenia dziecka już po ustaniu małżeństwa uczyni takie postępowania sądowe zbędnymi. Nowy partner uzna dziecko albo będzie się toczył proces o ustalenie ojcostwa” – czytamy w uzasadnieniu projektu, w którym podkreślono również, że takich postępowań sądowych będzie jednak zdecydowanie mniej aniżeli obecnie procesów o zaprzeczenie ojcostwa.
Pozostało
87%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama