Pijany kierowca autobusu, ciężarówki czy innego pojazdu służbowego w razie stwierdzenia popełnienia przez niego przestępstwa będzie musiał zapłacić jednocześnie świadczenie i nawiązkę na rzecz Funduszu Sprawiedliwości (FS). Albo nawet dwie nawiązki na FS, tylko orzeczone na podstawie dwóch różnych przepisów. Ministerstwo Sprawiedliwości problemu nie dostrzega.
Pijany kierowca autobusu, ciężarówki czy innego pojazdu służbowego w razie stwierdzenia popełnienia przez niego przestępstwa będzie musiał zapłacić jednocześnie świadczenie i nawiązkę na rzecz Funduszu Sprawiedliwości (FS). Albo nawet dwie nawiązki na FS, tylko orzeczone na podstawie dwóch różnych przepisów. Ministerstwo Sprawiedliwości problemu nie dostrzega.
Wszystko przez nową instytucję w postaci przepadku pojazdu, którą przewiduje procedowany w Sejmie projekt nowelizacji kodeksu karnego. Przepadek ma być orzekany w razie spowodowania wypadku w stanie nietrzeźwości, stwierdzenia, że kierowca miał przynajmniej 1,5 promila alkoholu we krwi, lub gdy drugi raz złapano go na jeździe na podwójnym gazie (przy 0,5 promila). Gdy sprawca nie będzie jedynym właścicielem pojazdu, przepadnie równowartość maszyny. Żeby jednak nie doprowadzić do tego, że kierowca autobusu czy TIR-a zostanie obciążony niebotycznymi kosztami, projektodawca zaproponował art. 43b par. 3 k.k. Mowa w nim o orzekaniu przez sąd nawiązki na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej (Fundusz Sprawiedliwości) w wysokości co najmniej 5 tys. zł.
Kłopot w tym, że już teraz obligatoryjne świadczenie na fundusz w wysokości 5 tys. zł jest orzekane na podstawie art. 43a par. 2 k.k. w przypadku popełniania m.in. przestępstwa z art. 178a par. 1 k.k. (jazda w stanie nietrzeźwości), a w wysokości 10 tys. zł w przypadku czynu z art. 178a par. 4 k.k. (powtórne prowadzenie w stanie nietrzeźwości). Zatem po wejściu w życie nowelizacji kodeksu za popełnienie przez kierowcę służbowego pojazdu przestępstwa z art. 178a par. 1 (gdy stężenie alkoholu we krwi przekroczy 1,5 promila) sąd będzie musiał zasądzić minimum 5 tys. zł świadczenia na Fundusz Sprawiedliwości na podstawie art. 37a par. 2 oraz minimum taką samą kwotę na podstawie projektu art. 44b par. 3. A w przypadku przestępstwa z par. 4 art. 178a – przynajmniej 10 tys. z art. 43a par. 2 oraz 5 tys. z nowego art. 44b par. 3.
Choć obydwie wpłaty miałyby trafiać na ten sam fundusz, Ministerstwo Sprawiedliwości przekonuje, że mają one różny charakter. Czego ma dowodzić umiejscowienie poszczególnych przepisów w kodeksie. Świadczenie na fundusz z art. 43a znajduje się w rozdziale V, a więc „środki karne”, podczas gdy nawiązka na fundusz z projektu art. 44b par. 3 będzie w rozdziale Va – „przepadek i środki kompensacyjne”.
Trzeba jednak pamiętać, że świadczenia kompensacyjne mają na celu naprawienie szkody. Jaką szkodę ponosi Fundusz Sprawiedliwości w związku z popełnieniem przestępstwa w postaci jazdy w stanie nietrzeźwości (bezskutkowej)? Na to pytanie Ministerstwo Sprawiedliwości nam nie odpowiedziało.
Jak zauważa dr Łukasz Pilarczyk z kancelarii Filipiak Babicz Legal, do tej pory katalogi przestępstw, za które można orzec nawiązkę oraz świadczenie na fundusz, nie pokrywały się.
– Obecnie nie jest zatem możliwe, aby fundusz otrzymał dwukrotnie wpłatę od tego samego sprawcy w związku z popełnieniem tego samego czynu – raz tytułem nawiązki, a drugi raz tytułem świadczenia. Trudno uznać, aby ustawodawca przypadkowo uniknął dublowania tych środków. Projektowana nowelizacja ten podział zaburza – wyjaśnia prawnik.
Lecz o wiele bardziej dyskusyjna będzie konieczność zasądzenia dwóch nawiązek na Fundusz Sprawiedliwości: z istniejącego art. 47 par. 3 k.k. w wysokości co najmniej 10 tys. zł oraz z projektu art. 44b par. 3 – co najmniej 5 tys. zł
Taka sytuacja będzie miała miejsce w razie popełniania przestępstw z art. 173, art. 174, art. 177 lub art. 355, jeżeli sprawca był w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego lub zbiegł z miejsca zdarzenia, a nie było pokrzywdzonych. W praktyce najczęściej będzie to sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy (art. 174 k.k.), gdzie nie ma pokrzywdzonych. W ten sposób może być zakwalifikowane przejechanie przez przejazd kolejowy tuż przed nadjeżdżającym pociągiem. Z policyjnych statystyk wynika, że takich przypadków bywa nawet kilkaset rocznie.
Zdaniem dr. Pilarczyka stosowanie dwóch nawiązek na ten sam fundusz za ten sam czyn jest niedopuszczalne. – Co prawda w świetle obecnego brzmienia kodeksu karnego można wyobrazić sobie kumulację podstaw do orzeczenia nawiązek wobec tego samego podmiotu, ale jest to bardzo mało prawdopodobne, ponadto sąd w takiej sytuacji ma jedynie możliwość orzeczenia podwójnej nawiązki. A nie obowiązek, jak to teraz planuje ustawodawca – konkluduje ekspert.
Etap legislacyjny
Projekt w II czytaniu
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama