Postanowienie TSUE zawieszające stosowanie przepisu nakazującego kierować wnioski o wyłączenie sędziego do Izby Kontroli SN obowiązuje – uznał bydgoski sąd.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy (i to w obu instancjach) zdecydował, że może samodzielnie rozpatrzeć wniosku o wyłączenie sędziego, którego powołanie odbyło się z rekomendacji obecnej Krajowej Rady Sądownictwa. Zrobił to, mimo że ustawodawca tzw. ustawą kagańcową (Dz.U. z 2020 r. poz. 190; weszła w życie 14 lutego 2020 r.) nakazał kierować tego typu wnioski do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego. Bydgoski sąd powołał się przy tym na wydane 14 lipca 2021 r. przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej postanowienie zawieszające przepisy ustawy kagańcowej. Ze statystyk SN (patrz grafika) wynika jednak, że część sądów powszechnych nadal woli przekazywać wnioski o wyłączenie sędziego obejmujące zarzut braku niezawisłości sędziego.

Ważne są okoliczności

Do SO w Bydgoszczy jedna ze stron toczącego się przed tym sądem postępowania skierowała wniosek o wyłączenie ze składu orzekającego jednego z sędziów. Wskazywała przy tym, że ma obawy ze względu na powołanie tego sędziego na stanowisko przy udziale obecnej KRS. Zdaniem wnioskującego to, w świetle orzecznictwa TSUE oraz uchwały trzech połączonych izb SN ze stycznia 2020 r. (sygn. akt BSA I-4110-1/20), wskazuje na wątpliwości co do bezstronności i niezależności sądu w tak wyłonionym składzie.
Rozpoznający w I instancji ów wniosek sąd uznał, że w pierwszej kolejności musi rozstrzygnąć, czy w ogóle może się tym zająć. Jak przypomniał, ustawodawca we wprowadzonym tzw. ustawą kagańcową art. 26 par. 2 ustawy o SN (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 1904 ze zm.) przewidział, że rozpoznawanie wniosków lub oświadczeń dotyczących m.in. wyłączenia sędziego, obejmujących zarzut braku niezależności sądu lub braku niezawisłości sędziego, należy do wyłącznej właściwości IKNiSP SN. Ale zaraz dodał, że „co do tego przepisu jednak, w ramach postępowania toczącego się obecnie na skutek skargi Komisji Europejskiej przed Trybunałem Sprawiedliwości UE pod sygnaturą C-204/21, Rzeczpospolita Polska została w dniu 14 lipca 2021 r. zobowiązana natychmiast i do czasu wydania wyroku kończącego to postępowanie do zawieszenia jego stosowania”. Tym samym bydgoski sąd uznał się za kompetentny i rozpoznał merytorycznie wniosek strony, przy czym nie znalazł podstaw do wyłączenia sędziego. A to dlatego, że wnioskujący, poza ogólnym powołaniem się na obawę co do braku bezstronności, nie wskazał żadnych innych okoliczności dotyczących bezpośrednio sędziego czy też rozstrzyganej sprawy.
SO podkreślił, że przede wszystkim nie wykazano okoliczności związanych z przebiegiem postępowania konkursowego, na skutek którego sędzia objął stanowisko sędziego SO w Bydgoszczy. Tymczasem, zdaniem sądu, dla uznania zasadności wniosku o wyłączenie sędziego nie jest wystarczające powołanie się wyłącznie na to, że został on powołany na wniosek obecnej KRS. Aby tak się stało, należy wykazać inne konkretne fakty wskazujące na naruszenie standardu niezawisłości i bezstronności.
Rozstrzygnięcie to zostało zaskarżone przez stronę, jednak SO, rozpoznając sprawę w II instancji, uznał zażalenie za niezasadne. Stwierdził przy tym, że „podziela w pełni rozważania faktyczne i prawne stanowiące podstawę zaskarżonego postanowienia, bez potrzeby powtarzania ich w tym miejscu niniejszego uzasadnienia”.

Sądy wolą wysyłać

Decyzje bydgoskiego sądu mogą zaskakiwać. I to nie tylko dlatego, że są niezgodne z wolą rządzących i nie biorą pod uwagę wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który w lipcu 2021 r. uznał przecież, że TSUE nie może postanowieniem tymczasowym zawieszać ustaw dotyczących ustroju polskich sądów (sygn. akt P 7/20). Są one zaskakujące także dlatego, że z dotychczasowych rozmów DGP z sędziami wynikało, że spora część sądów nadal woli wysyłać tego typu wnioski zgodnie z wolą ustawodawcy do IKNiSP.
- Od jednego z kolegów usłyszałem, że jest to wygodny sposób na ulżenie sobie w pracy. Gdy taki wniosek wpływa, przekazuje się go do IKNiSP i do czasu jego rozpoznania ma się daną sprawę z głowy. A tam wnioski te utykają na bardzo długo - mówi nam jeden z sędziów, prosząc o anonimowość.
Rzeczywiście, wnioski, o których mowa w art. 26 par. 2 ustawy o SN, nie są w izbie rozpoznane od 29 lipca 2021 r. W tym dniu bowiem prezes INKiSP w związku z postanowieniem zabezpieczającym TSUE wydała zarządzenie, na mocy którego tego typu sprawy nie są kierowane do przydziału, w efekcie czego nie mogą być rozpoznane. Jak jednak zaznacza w odpowiedzi na pytania DGP Aleksander Stępkowski, rzecznik prasowy SN, mimo to część spraw została załatwiona w 2020 r. Są to sprawy, w których wniosek strony został cofnięty, wniosek okazał się bezprzedmiotowy albo ze względu na pilny charakter sprawy prezes IKNiSP wydawał w odniesieniu do tych spraw zarządzenie uchylające zarządzenie z lipca 2021 r.
Mimo to statystyki SN pokazują, że część sądów powszechnych nadal kieruje wnioski do IKNiSP SN w oparciu o art. 26 par. 2 ustawy o SN, co może potwierdzać doniesienia naszego rozmówcy.
- Gdyby trafił do mnie wniosek o zbadanie bezstronności sędziego powołanego z rekomendacji obecnej KRS, z całą pewnością rozpoznałbym go merytorycznie - mówi DGP jeden z sędziów. Jak dodaje, w jego mniemaniu wspomniany wyrok TK nie byłby przeszkodą w rozpoznaniu wniosku, gdyż został on wydany w składzie, w którym zasiadał jeden z tzw. sędziów dublerów.
- Ponadto pytanie prawne zadała Izba Dyscyplinarna SN, która nie miała do tego kompetencji, gdyż nie jest sądem - tłumaczy sędzia.
Zastój w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN / Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe

orzecznictwo

Postanowienie Sądu Okręgowego w Bydgoszczy z 20 kwietnia 2022 r., sygn. akt VIII Gz 56/22 www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia