Rodzic sprawujący pieczę nad dzieckiem nie może utrudniać kontaktów drugiemu rodzicowi, powołując się na brak wyraźnego zapisu o egzekwowaniu jego obowiązków w ugodzie sądowej. To sedno jednej z najnowszych uchwał Sądu Najwyższego.

Na wokandzie SN stanęła kolejna sprawa dotycząca kontaktów rozwiedzionych rodziców z dziećmi. Tym razem chodziło o wniosek o zagrożenie matce nakazaniem zapłaty 800 zł za każde naruszenie obowiązków, które wynikały z zawartej przed sądem ugody.
Ojciec twierdził, że matka nie realizuje jej zapisów. Na podstawie ugody byli małżonkowie ustalili bowiem m.in., że to mężczyzna ma odbierać syna z przedszkola ok. godz. 15.45 i do godz. 18 ma prawo spędzać z nim czas. Tymczasem matka często odbierała dziecko z placówki już o godz. 14, zwykle nie uprzedzając o tym byłego męża i nie podając przyczyn.
Kobieta zażądała oddalenia wniosku, twierdząc, że w ugodzie nie było mowy o tak ścisłym określeniu obowiązków w zakresie kontaktów z dzieckiem. Wobec tego nie ma możliwości ich egzekwowania.
Mimo to sąd I instancji postanowił zagrozić matce wydaniem nakazu zapłaty. Uznał, że rzeczywiście utrudnia ona ojcu kontakty z małoletnim synem, zasadne jest więc wydanie takiego ostrzeżenia.
Kobieta odwołała się od tego orzeczenia, a rozpatrujący je sąd okręgowy dostrzegł w sprawie istotny problem prawny. Okazało się bowiem, że wprawdzie ugoda rzeczywiście określała prawo ojca do kontaktów z dzieckiem, lecz jej zapisy były dość enigmatyczne. O dokładnych godzinach odbioru dziecka z przedszkola nie było w niej mowy.
Wobec tego sąd okręgowy zdecydował się skierować do Sądu Najwyższego pytanie prawne: czy zagrożenie nakazaniem zapłaty na podstawie art. 59815 par. l k.p.c. możliwe jest jedynie wówczas, gdy osoba sprawująca pieczę nad dzieckiem nie wykonuje obowiązków wprost wskazanych w treści ugody regulującej kontakty z dzieckiem, czy też jest to możliwe także odnośnie do obowiązków, jakie mogą być wyinterpretowane z treści ugody?
SN w odpowiedzi wydał uchwałę, która może okazać się korzystna dla ojca. Stwierdził bowiem, że z zawartej przed sądem ugody wynika obowiązek takiego zachowania osoby sprawującej pieczę nad dzieckiem, które jest niezbędne do wykonywania albo właściwego wykonywania określonego sposobu utrzymywania kontaktów z dzieckiem przez drugiego rodzica.
Zatem nie można kierować się wyłącznie literalną interpretacją ugody. Trzeba oceniać, czy w danych warunkach była ona prawidłowo wykonywana i czy zapewniła realizację praw każdego z rodziców. ©℗

orzecznictwo

Uchwała Sądu Najwyższego z 28 kwietnia 2022 r., sygn. akt III CZP 87/22 www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia