Rosyjska agresja na Ukrainę podważa dorobek cywilizacyjny wolnego świata, staje się coraz brutalniejsza, przynosi śmierć, cierpienia i zniszczenia; Rosja będzie musiała ponieść odpowiedzialność międzynarodową - oświadczył Doradczy Komitet Prawny przy Ministrze Spraw Zagranicznych RP.

W oświadczeniu opublikowanym w piątek na stronie MSZ, podkreślono, Federacja Rosyjska dokonała napaści zbrojnej na Ukrainę i w ten sposób, mimo wysiłków pokojowych, rozpoczęła międzynarodowy konflikt zbrojny, który wstrząsa podstawami współczesnej wspólnoty międzynarodowej i prawa międzynarodowego.

"Napaść zbrojna Rosji stanowi kontynuację wcześniejszych sprzecznych z prawem międzynarodowym agresywnych działań wobec Ukrainy, za które nie poniosła dotąd odpowiedzialności ani jako państwo, ani jej przywódcy. Jest ona wyrazem pogardy dla podstawowych zasad międzynarodowego ładu prawnego, ukształtowanego na podstawie Karty NZ, a w Europie także dla standardów OBWE" - głosi oświadczenie.

Dodano, że "stanowi również naruszenie zobowiązań wynikających z Memorandum budapesztańskiego, gwarantującego Ukrainie poszanowanie jej suwerenności i integralności terytorialnej".

Komitet oświadczył, że Rosja "uchybiła normom bezwzględnie wiążącym prawa międzynarodowego" i w szczególności podważyła zakaz użycia siły zbrojnej oraz obowiązek pokojowego rozwiązywania sporów międzynarodowych.

W oświadczeniu wskazano, że Federacja Rosyjska uchybiła też zakazowi groźby użycia siły, a przez uchybienie własnym zobowiązaniom międzynarodowym Rosja naruszyła także zasadę wykonywania swoich zobowiązań międzynarodowych w dobrej wierze.

Podkreślono, że Rosja zanegowała prawo narodu ukraińskiego do samostanowienia, które obejmuje prawo do wyboru własnego ustroju, a także podejmowania swobodnych decyzji dotyczących udziału w ugrupowaniach politycznych, gospodarczych i sojuszach wojskowych.

"Żadne konsekwencje prawne tych czynów nie mogą być uznane przez innych członków wspólnoty międzynarodowej. Żadne akty Rosji lub umowy międzynarodowe dotyczące Ukrainy nie mogą być traktowane jako ważne" - podkreślono.

Komitet oświadczył, że dokonując agresji na Ukrainę, Federacja Rosyjska zaprzeczyła też regule, zgodnie z którą członkiem Organizacji Narodów Zjednoczonych może być jedynie państwo miłujące pokój.

"Jako państwo będące stałym członkiem Rady Bezpieczeństwa ONZ, Rosja jest współodpowiedzialna za zapewnienie utrzymania międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa, a nie dokonywanie zbrojnej napaści na innego członka Organizacji. Wobec napaści zbrojnej Ukraina dysponuje w pełnym zakresie prawem do samoobrony. Broni się sama" - podkreślił Komitet Prawny.

Zaalarmował, że od chwili rozpoczęcia agresja staje się coraz brutalniejsza, ataki wojskowe dokonywane są coraz częściej także przeciwko ludności i obiektom cywilnym, przynosząc śmierć, cierpienia i zniszczenia.

"Oblegane są miasta. Niszczona jest infrastruktura krytyczna, w tym obiekty szczególnie chronione, jak szpitale. Powstaje olbrzymia fala uchodźcza. Bliska staje się katastrofa humanitarna. Rosja używa w walce broni zakazanej przez prawo międzynarodowe. Wszystkie te działania stanowią naruszenie reguł prawa konfliktów zbrojnych, łącznie z podstawowymi normami międzynarodowego prawa humanitarnego. Stanowią poważne i masowe naruszenie praw człowieka" - głosi oświadczenie.

Jak wskazał komitet, Federacja Rosyjska narusza również zobowiązania międzynarodowe wobec własnej ludności.

"Prąc do konfliktu zbrojnego posłużyła się zakazaną propagandą wojenną. Narusza też szereg praw człowieka – wolność wypowiedzi przez blokowanie swobody medialnej, bezprawne zatrzymania i aresztowania oraz groźby dysproporcjonalnych kar, do przestrzegania których Rosja zobowiązała się na podstawie prawa międzynarodowego. Agresywne działania zbrojne Rosji wobec Ukrainy oznaczają podważenie dorobku cywilizacyjnego wolnego świata. Są wyrazem pogardy dla jego fundamentów prawnych" - stwierdzono w oświadczeniu.

Podkreślono, że "Rosja będzie musiała ponieść odpowiedzialność międzynarodową za ten bezprawny międzynarodowo czyn, w tym odpowiedzialność odszkodowawczą wobec Ukrainy".

"Osoby, które podjęły decyzję w sprawie napaści zbrojnej, a także dowódcy wydający rozkazy stanowiące naruszenie prawa międzynarodowego, a zwłaszcza zbrodnie międzynarodowe, a także żołnierze wykonujący rozkazy o charakterze zbrodniczym będą musieli ponieść odpowiedzialność karnomiędzynarodową" - oświadczył Komitet Prawny.

Dodano, że konflikt zbrojny między Rosją a Ukrainą stanowi wyzwanie dla istniejącego porządku międzynarodowego. "Po tym wydarzeniu porządek ten nie będzie już taki sam. Podważone bowiem zostało budowane od czasów zakończenia Zimnej Wojny podstawowe wzajemne zaufanie państw do siebie. Konieczne będzie zrewidowanie tego porządku przez położenie nacisku na bezpieczeństwo poszczególnych państw i ich ugrupowań oraz samowystarczalności. To wielkie zagrożenie dla przyszłości ludzkości" - oświadczył komitet przy szefie MSZ.

Jak dodano, agresja Rosji na Ukrainę uświadamia, że nie można zbudować sprawiedliwego ładu międzynarodowego bez codziennego jego osadzania na fundamencie godności człowieka i jego praw, godności ludów oraz ich praw, bez uznania, że ludzkość stanowi całość, a jej części nie mogą być sobie przeciwstawiane.

"Żadne inne wartości, w tym zwłaszcza dążenie do osiągnięcia zysku lub innych doraźnych korzyści, nie może nad nimi przeważać. Dążenie tego rodzaju nie może też usprawiedliwiać akceptacji agresji. Żadne państwo nie może być obojętne wobec naruszania tych wartości. Żadne powody nie mogą uzasadniać aprobaty dla agresji wobec jakiegokolwiek państwa, ani kwestionowania jego prawa do istnienia i swobodnego rozwoju" - oświadczył komitet.

Jak podkreślono, w świetle prawa międzynarodowego żadne państwo nie ma prawa uznać skutków prawnych rosyjskiej agresji przeciwko Ukrainie. (PAP)

autor: Karol Kostrzewa

kos/ godl/