„Czy wyraża Pan żal i ubolewanie z powodu słów, które padły”? – pyta w piśmie prezes Sądu Okręgowego w Krakowie Dagmara Pawełczyk-Woicka rzecznika Stowarzyszenia Themis sędziego Dariusza Mazura. Jednocześnie wzywa go do złożenia wyjaśnień. Wszystko w związku z jego ostatnią wypowiedzią dla mediów o decyzji I Prezes SN ws. Izby Dyscyplinarnej SN.

W ubiegły piątek (16 lipca) I Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska uchyliła zarządzenie z 5 maja 2020 r. ws. zawieszenia działań Izby Dyscyplinarnej. Na jego podstawie wstrzymane było przekazywanie spraw dotyczących postępowań dyscyplinarnych sędziów, należących do właściwości ID SN do czasu wydania wyroku przez TSUE. W praktyce oznacza to, że kontestowana izba będzie mogła działać bez ograniczeń.

Decyzja ta wywołała spore kontrowersje, bowiem dzień wcześniej (15 lipca) TSUE stwierdził, że system odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów jest niezgodny z prawem UE, a Izba Dyscyplinarna „nie daje w pełni rękojmi niezawisłości i bezstronności, a w szczególności nie jest chroniona przed bezpośrednimi lub pośrednimi wpływami polskiej władzy ustawodawczej i wykonawczej”. W praktyce powinno oznaczać to zawieszenie działalności Izby Dyscyplinarnej i zmianę prawa tak, aby nie naruszało regulacji UE (np. poprzez likwidację ID SN). Jak wskazywał na naszych łamach prof. Mariusz Bidziński „w przypadku niezastosowania się do orzeczenia czekają nas różne sankcje, z czego ta finansowa jest najmniej dotkliwa”.

Krytycznie decyzję I Prezes SN ocenił m.in. rzecznik Stowarzyszenia Themis sędzia Dariusz Mazur. „W przyszłości, gdy do Polski wróci praworządność, ta pani nie powinna mieć prawa pełnić funkcji w żadnym z zawodów zaufania publicznego. Nie powinna być sędzią, adwokatem, prokuratorem. Nie ma dla niej miejsca w sprawowaniu wymiaru sprawiedliwości po tej niesłychanej decyzji dotyczącej Izby Dyscyplinarnej. To, co zrobiła, to jest po prostu masakra” – powiedział dla portalu Onet krakowski sędzia.

Mówił również, że działanie I Prezes SN jest całkowitym odrzuceniem prawa europejskiego. „Pani Manowska pomaga naszemu pseudoTrybunałowi Konstytucyjnemu w niekonstytucyjnej zmianie ustroju naszego państwa. Ona przykłada rękę do prawniczej zbrodni” – czytamy dalej w wypowiedzi sędziego Mazura dla Onetu.

Na reakcję władz Sądu Okręgowego w Krakowie nie trzeba było długo czekać. Prezes SO Dagmara Pawełczyk-Woicka, która została powołana na to stanowisko w trybie pozwalającym ministrowi sprawiedliwości dokonywać w sposób arbitralny zmian na stanowiskach funkcyjnych w sądach, w piśmie z dnia 19 lipca wezwała sędziego Mazura do złożenia wyjaśnień na piśmie. Ponadto poinformowała go o zwołaniu kolegium sądu, które zostanie poświęcone jego ostatniej wypowiedzi dla mediów w części dotyczącej I Prezes SN.

W pisemnych wyjaśnieniach, jak wynika z pisma, oczekuje od sędziego wskazania „czy przedmiotowa wypowiedź miała miejsce, czy ewentualnie wymaga sprostowania i w jaki kierunku?”, jak również „czy wyraża żal i ubolewanie z powodu słów, które padły?”.