- Ewolucyjnie będziemy zmieniać sposób funkcjonowania samorządu i przestawiać go na tory aktywnego, merytorycznego i profesjonalnego działania w interesie adwokatury - mówi w rozmowie z DGP Przemysław Rosati, nowy prezes Naczelnej Rady Adwokackiej.

Czy pana zdaniem kampania wyborcza przed zjazdem była trudna, zarówno ze względu na obecną sytuację epidemiczną, jak i liczbę kandydatów?

Kampania była inna niż dotychczasowe. Z jednej strony trudności były pochodną sytuacji pandemicznej i wynikających z niej ograniczeń, zaś z drugiej każdy z jej uczestników był bardzo dobrym merytorycznie kontrkandydatem. Trudność była podwójna. Myślę, że każdy z nas wykonał bardzo ciężką pracę w tej kampanii.
Co pana zdaniem najbardziej przekonało delegatów do głosowania na pana? Czy to był głos za zmianą?
To był głos za zmianą, za przyjęciem innej wizji prowadzenia spraw samorządu adwokackiego. Ewolucyjnie będziemy zmieniać sposób funkcjonowania samorządu i przestawiać go na tory aktywnego, merytorycznego i profesjonalnego działania w interesie adwokatury.
W swoim wystąpieniu wyborczym mówił pan dużo o potrzebie dokonania zmian, ale oprócz pana na czołowe stanowiska w palestrze wybrano te same osoby, co w zeszłej kadencji. Czy to nie utrudni wprowadzania reform?
Zmiana na stanowisku prezesa NRA oraz częściowa zmiana składu Naczelnej Rady Adwokackiej jest czytelnym sygnałem do zmian oczekiwanych w naszym środowisku. Źródłem zmian są i będą prace NRA. Odnowienie mandatu przez rzecznika dyscyplinarnego adwokatury, przez prezesa Wyższego Sądu Dyscyplinarnego Adwokatury oraz przez przewodniczącego Wyższej Komisji Rewizyjnej nie utrudni przeprowadzenia oczekiwanych zmian, ponieważ zakres kompetencji osób piastujących te stanowiska to realizacja wskazanych w ustawie zadań i celów adwokatury. Ponowny wybór pani mec. Ewy Krasowskiej oraz panów mecenasów Jacka Ziobrowskiego i Sławomira Ciemnego oznacza bardzo wysoką ocenę ich pracy na rzecz adwokatury. Organy adwokatury naturalnie uzupełniają się w zakresie swej działalności. Wiem, że nasza współpraca będzie bardzo dobra.
Jakimi problemami zamierza pan się zająć w pierwszej kolejności jako nowy prezes NRA?
Pracuję nad ułożeniem struktury prezydium NRA i komisji działających przy radzie. To bardzo ważne w perspektywie sprawnego i profesjonalnego działania samorządu. Chcę w ciągu najbliższych dwóch tygodni podzielić zakres prac. Ważną sprawą na dziś jest nowelizacja kodeksu postępowania cywilnego w zakresie doręczeń elektronicznych, strategiczną zaś uregulowanie zasad świadczenia pomocy prawnej w Polsce.
Czy problemy techniczne przy kluczowym głosowaniu w drugiej turze pokazują, jak zapóźniona jest adwokatura w kwestii cyfryzacji? Czy pana zdaniem nie lepiej było przeprowadzić reasumpcję, by rozwiać wszelkie wątpliwości?
Korzystanie z rozwiązań informatycznych zawsze jest związane z ryzykiem wystąpienia problemów technicznych. Krajowy Zjazd Adwokatury podjął właściwą decyzję w tym zakresie i rozwiał wszelkie wątpliwości.
Poprzedni prezes był mocno krytykowany za zaangażowanie polityczne, m.in. występowanie na konferencji jednej z partii opozycyjnych. Czy pan zamierza się dystansować od polityki?
Zamierzam pracować dla adwokatury i jej samorządu. Adwokatura przedstawiała i będzie przedstawiać swoje stanowisko w sprawach publicznych, ale nie politycznych.
Rozmawiał Szymon Cydzik