Zaczekamy na wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE w tej sprawie, zanim podejmiemy działania z użyciem mechanizmu warunkowości - oznajmił w czwartek rzecznik Komisji Europejskiej Eric Mamer. Wcześniej tego dnia Polska i Węgry wniosły do TSUE skargi na mechanizm warunkowości.

"Zaczekamy na wyrok w tej sprawie, zanim podejmiemy jakiekolwiek działania z użyciem tego mechanizmu" - oświadczył Mamer na konferencji prasowej w Brukseli.

Z kolei rzecznik KE ds. budżetu Balazs Ujvari podkreślił, że "wszystkie kraje członkowskie mają prawo odwoływać się do TSUE". Dodał też, że dla każdego, kto śledził debatę na ten temat, decyzja Warszawy i Budapesztu nie jest zaskoczeniem.

Regulacja zaczęła obowiązywać od 1 stycznia. Od tego czasu monitorujemy sytuację pod tym kątem. Poza tym mamy wiele innych instrumentów do naszej dyspozycji, żeby chronić budżet UE i interesy finansowe Unii. Pracujemy też nad wytycznymi, które będą regulować operacyjne stosowanie tego mechanizmu

- oznajmił Ujvari.

Trybunał Sprawiedliwości UE poinformował w czwartek za pośrednictwem Twittera, że "Polska i Węgry wniosły do TSUE skargi na mechanizm warunkowości wypłaty środków UE od przestrzegania zasady praworządności".

Złożona przez polski i węgierski rząd skarga do TSUE dotyczy porozumienia z grudnia 2020 roku. Unijni liderzy porozumieli się wtedy w sprawie wieloletniego budżetu, funduszu odbudowy oraz mechanizmu warunkowości. W konkluzjach szczytu dotyczących budżetu UE zawarto zapis, że samo ustalenie, iż doszło do naruszenia zasady państwa prawnego nie wystarczy do uruchomienia mechanizmu warunkowości, czyli blokowania środków finansowych dla państw członkowskich.

Konkluzje zawierają m.in. zapis, który mówi, że celem rozporządzenia w sprawie systemu warunkowości jest ochrona budżetu UE, w tym Next Generation EU (funduszu odbudowy), należytego zarządzania finansami oraz ochroną interesów finansowych Unii.

Jeszcze w grudniu 2020 roku zaskarżenie rozporządzenia w sprawie mechanizmu warunkowości wypłat z budżetu powiązanych z przestrzeganiem praworządności zapowiedział polski premier Mateusz Morawiecki i szef węgierskiego rządu Viktor Orban.