Poznaj najważniejsze procesy w polskich sądach, które odbywały się w trakcie 2020 roku. Zestawienie zostało przygotowane przez Polską Agencję Prasową.
STYCZEŃ
20.1 - Przed Sądem Rejonowym w Nowym Tomyślu ruszył proces ws. śmierci ukraińskiego pracownika firmy stolarskiej. Zwłoki mężczyzny odkryto w połowie czerwca ub. roku w lesie niedaleko Skoków, ok. 120 km od jego miejsca pracy. Według ustaleń prokuratury, Vasyl C. zasłabł podczas pracy, wówczas pracownicy poprosili kierowniczkę zakładu Grażynę F. o wezwanie pogotowia. Kobieta miała jednak oświadczyć, że "nigdzie nie zadzwoni, jak również zakazała im wzywania pomocy". W toku śledztwa ustalono, że stan Vasyla C. poprawił się chwilowo; wkrótce potem mężczyzna znowu zasłabł. Jeden z pracowników rozpoczął akcję reanimacyjną, lecz nie przyniosła ona rezultatu; Vasyl C. nie dawał już żadnych oznak życia. Wówczas – jak wskazała prokuratura - Grażyna F. nakazała zakończenie pracy i wydała wszystkim pracownikom polecenie opuszczenia hali produkcyjnej. Następnie kobieta miała zamknąć zakład pozostawiając w nim ciało zmarłego, a później – wynajętym samochodem pojechała na teren powiatu wągrowieckiego gdzie porzuciła ciało mężczyzny w lesie. Sąd Rejonowy w Nowym Tomyślu skazał w maju Grażynę F. - oskarżoną o nieudzielenie pomocy i nieumyślne spowodowanie śmierci Vasyla C. - na karę roku i 10 mies. pozbawienia wolności.
23.1 - Sąd Okręgowy w Toruniu utrzymał wyrok 1,5 roku bezwzględnego pozbawienia wolności wymierzony w marcu 2019 r. Bartoszowi D. za pobicie ze szczególnym okrucieństwem psa Fijo. Orzeczenie jest prawomocne. Sąd orzekł, że Bartosz D. z Chełmży znęcał się ze szczególnym okrucieństwem nad swoim psem Fijo. Pod koniec stycznia 2018 r. zwierzę zostało brutalnie pobite przez właściciela. Miało m.in. powybijane zęby, złamaną szczękę oraz dotkliwy uraz kręgosłupa, który doprowadził do paraliżu tylnych łap, a także złamanie kości udowej.
29.1 - Prawomocnym wyrokiem trzech lat pozbawienia wolności zakończył się w Sądzie Okręgowym w Przemyślu proces byłego marszałka woj. podkarpackiego Mirosława Karapyty (który od początku zgadzał się na podawanie personaliów i pokazywanie wizerunku). Lubelska prokuratura oskarżyła go o korupcję, płatną protekcję i zgwałcenie. Postawiła mu łącznie 16 zarzutów. Najobszerniejsza część zarzutów dotyczyła przestępstw urzędniczych, tzn. płatnej protekcji i korupcji. Sąd odwoławczy uniewinnił go od przyjęcia korzyści majątkowej oraz od przyjęcia korzyści osobistej. Zmienił też kwalifikację czynu zarzucanego jako gwałt i uznał b. marszałka winnym molestowania seksualnego. Karapyta powtarzał, także po ogłoszeniu wyroku, że jest i czuje się niewinny.
29.1 - Przed Sądem Okręgowym w Gdańsku rozpoczął się proces 15 osób oskarżonych o popełnienie 63 przestępstw. Były to m.in. trzy próby zabójstwa – znanego sportowca i dwóch policjantów, porwanie dla milionowego okupu adwokata oraz rozboje, w których zrabowano ponad 1,7 mln zł.
LUTY
5.2 - Sąd Apelacyjny w Łodzi złagodził wyrok z 25 do 15 lat więzienia dla Steve'a V., mającego obywatelstwo kanadyjskie i portugalskie mężczyzny, oskarżonego o zabójstwo i gwałt trzyletniego syna swej partnerki i znęcanie się nad chłopcem. Zdaniem sądu wcześniejsza kara "była karą o charakterze szczególnym i rażąco niewspółmiernie surową". Decyzja SA wywołała wiele słów krytyki. Złożenie kasacji do Sądu Najwyższego w tej sprawie zapowiedział szef MS, prokurator generalny Zbigniew Ziobro. "Tego rodzaju wyrok jest szokujący" - podkreślił minister.
12.2 - Przed krakowskim sądem okręgowym rozpoczął się proces w sprawie "Skóry", czyli brutalnego zabójstwa studentki UJ Katarzyny Z. sprzed 20 lat, o które oskarżony został Robert J. Mężczyzna nie przyznał się do tego czynu, ale zdaniem prokuratury dowody w tej sprawie są "mocne". Innego zdania jest obrońca oskarżonego. Proces ten to finał wieloletniego śledztwa prowadzonego m.in. przez policjantów z tzw. Archiwum X. W poszukiwanie zabójcy młodej kobiety, której szczątki - fragmenty skóry i ciała - wyłowiono z Wisły 7 i 14 stycznia 1999 r., zaangażowanych było wielu polskich i zagranicznych ekspertów.
19.2 - Sąd Okręgowy we Wrocławiu utrzymał w mocy wyroki bezwzględnego więzienia ws. śmierci Igora Stachowiaka na komisariacie. Na dwa i pół roku został skazany Łukasz R., a pozostali oskarżeni - Paweł G., Paweł P. i Adam W na dwa lata. Sąd uznał, że byli policjanci są winni przekroczenia uprawnień i znęcania się nad Igorem Stachowiakiem. Orzeczenie jest prawomocne.
20.2 - Na 12 i pół roku więzienia Sąd Okręgowy w Kielcach skazał 35-letniego Łukasza K. w głośnej sprawie śmierci 28-letniego mieszkańca Skarżyska-Kamiennej. Do zabójstwa miało dojść w kwietniu 2017 roku w Parszowie w powiecie starachowickim. W sprawie zgromadzono 20 tomów akt, jednak mimo upływu prawie trzech lat od zabójstwa, śledczym nie udało się odnaleźć ciała 28-latka. Matka pokrzywdzonego zapowiedziała, że wznowi poszukiwania syna na własną rękę.
20.02 - Na kary roku więzienia skazał Sąd Rejonowy Lublin-Zachód dwoje małżonków, Karolinę S. i Arkadiusza S., za to, że przynieśli na Marsz Równości w Lublinie domowej roboty ładunki wybuchowe, które w przypadku detonacji w tłumie mogły spowodować nawet śmierć wielu osób. Arkadiusz S. prowizoryczne ładunki wybuchowe skonstruował w domu, używając do tego m.in. pojemników z gazem do zapalniczek i petard. Domowej roboty bomby w plecaku podczas marszu miała Karolina S. Oboje oskarżeni przyznali się do winy i poddali się karze.
26.2 - Sąd Apelacyjny w Białymstoku skazał prawomocnie na 12 lat więzienia Tunezyjczyka, oskarżonego o zabójstwo 21-latka k. baru z kebabem w Ełku (woj. warmińsko-mazurskie) w noc sylwestrową cztery lata temu. Sąd odwoławczy utrzymał karę z pierwszej instancji, choć uznał, iż sprawca działał z zamiarem nie bezpośrednim, a ewentualnym zabójstwa.
28.2 - Przed bielskim sądem rejonowym w Bielsku-Białej ruszył proces Mateusza H., oskarżonego m.in. o wysadzenie latem 2018 r. w powietrze bloku budowanego przez dewelopera w Bielsku-Białej. Zdaniem śledczych, popełnił on wiele innych przestępstw, m.in. podpalił koparkę, składał groźby karalne, a także dopuścił się wyłudzeń świadczeń socjalnych na szkodę wyższych uczelni i ośrodków pomocy społecznej. Mężczyzna nie przyznał się do części zarzutów, w tym zniszczenia budynku. Grozi mu do 10 lat więzienia.
MARZEC
2.3 - Sąd Okręgowy w Lublinie uniewinnił trzech obywateli Ukrainy, których prokuratura oskarżyła o udział w napadach na domy w Chełmie i okolicach. Sprawcy wchodzili nocą, bili mieszkańców, podtapiali w wannie, przypalali rozgrzanym żelazkiem i grozili śmiercią. Z trzech domów zrabowali pieniądze i kosztowności. Ukraińcy nie przyznali się do winy. Sąd uznał, że ślady, które udało się zabezpieczyć, nie pochodzą od nich, a dowód z rozpoznania głosów oskarżonych przez osoby pokrzywdzone nie daje podstaw do uznania ich za sprawców napadów. Wyrok uniewinniający utrzymał w mocy Sąd Apelacyjny.
4.3 - Sąd Okręgowy w Toruniu skazał na 25 lat więzienia 42-letniego Rafała K. za usiłowanie zabójstwa byłej narzeczonej oraz uwięzienie jej brata i dziadka. Mężczyzna jest recydywistą, który wcześniej spędził 5 lat w więzieniu za zgwałcenie i usiłowanie zgwałcenia trzech osób. Rafał K. dopuścił się przestępstw 1 lutego 2018 roku w mieszkaniu przy ul. Gagarina w Toruniu. Kobietę rozebrał do naga i pociął nożem po brzuchu, pośladku, piersi i udzie — jak zeznawała w sądzie i na co wskazywała lekarska obdukcja. Później obciął jej włosy. Pytał o to, kogo ma zabić pierwszego — ją, czy dziadka. Życie kobiecie uratował być może jej dziadek, który oswobodził ręce i wyrzucił przez okno kartkę z prośbą o pomoc.
9.3 - Szczeciński sąd w umorzył sprawę Marka M. ps. Oczko i Marka D. ps. Duduś dotyczącą ułatwienia zabójstwa w poznańskim lokalu "El Chico" w 1995 r. Sąd stwierdził, że materiał dowodowy był niewystarczający, aby uznać, że obaj oskarżeni pomagali przy zabójstwie. Sprawa była rozpoznawana po raz kolejny – pierwszy wyrok, wówczas skazujący obu mężczyzn na 15 lat więzienia, zapadł w 2016 r.
9.3 - W Sądzie Okręgowym w Warszawie ruszył kolejny proces członków gangu pruszkowskiego i ochranianej przez niego grupy wyłudzającej podatki VAT. Prokuratura zarzuca im, że dopuszczali się przestępstw skarbowych, polegających m.in. na wystawianiu nierzetelnych faktur VAT oraz legalizacji osiągniętych w ten sposób korzyści. Członkowie gangu oskarżeni zostali również m.in. o rozboje i wymuszenia rozbójnicze. Na ławie oskarżonych zasiedli m.in. Andrzej Z. ps. Słowik, Janusz P. ps. Parasol i Leszek D. ps. Wańka. W sumie aktem oskarżenia, razem z nimi, objęto 50 osób.
12.3 - W Sądzie Okręgowym Warszawa-Praga ruszył proces przeciwko Emilowi B. W maju 2019 roku nastolatek dziewięciokrotnie ugodził nożem kolegę w szkole w Wawrze, w wyniku czego chłopak zmarł. Akt oskarżenia w sprawie zabójstwa w szkole w Wawrze został skierowany w połowie grudnia 2019 roku. Prokurator zarzucił w nim popełnienie 10 maja 2019 r. 15-letniemu wówczas Emilowi B. zabójstwa z zamiarem bezpośrednim poprzez zadanie dziewięciu ran kłutych nożem w okolice głowy, szyi, podbrzusza i klatki piersiowej.
KWIECIEŃ
24.4 - Sąd Apelacyjny w Katowicach uniewinnił Marokańczyka Mourada T. od zarzutu przynależności do tzw. Państwa Islamskiego (ISIS), zmieniając wcześniejszy wyrok sądu okręgowego. Inaczej niż sąd I instancji, SA ocenił, że nie ma wystarczających dowodów, by przypisać mu udział w tej organizacji. Sąd apelacyjny uznał T. za winnego jedynie drobniejszych przestępstw – wyłudzenia poświadczenia nieprawdy w dokumencie i posługiwania się nim oraz przewożenie niewielkich ilości narkotyków; skazał go na to łącznie na 1,5 roku więzienia.
MAJ
27.5 - Wyrok dożywotniego więzienia usłyszał w Sądzie Okręgowym w Szczecinie mężczyzna, który w szczecińskim kinie zaatakował nożem dwie osoby. Jeden z zaatakowanych mężczyzn zmarł, drugi doznał ciężkich obrażeń. 26-letni Michel F. został zatrzymany na miejscu zdarzenia. Postępowanie toczyło się z wyłączeniem jawności. Według nieoficjalnych informacji, powodem ataku była zazdrość. Mężczyzna miał być byłym partnerem jednego z zaatakowanych. Wyrok jest nieprawomocny – sąd ma rozpatrzyć apelację w kwietniu 2021 roku.
28.5 - Sąd Okręgowy w Toruniu utrzymał wyrok 10 lat więzienia dla Tomasza B., który spowodował karambol na autostradzie A1. Dodatkowo kierowca otrzymał dożywotni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi i musi zapłacić 220 tys. zł pokrzywdzonym. Do wypadku, w którym zginęła jedna osoba - 27-latek z Ostrowca Świętokrzyskiego, doszło w nocy z 12 na 13 lutego 2019 roku. Dwie kolejne osoby zostały ranne, odnosząc poważne obrażenia. Tomasz B. jechał pod prąd przez 3,2 km. Kierowca nie reagował na sygnały dźwiękowe i świetlne innych uczestników ruchu.
CZERWIEC
17.6 - Przed Sądem Okręgowym w Gdańsku stanął Bogdan W., oskarżony o porwanie dla okupu w 2008 r. w Hiszpanii Artura B. Ten mężczyzna o pseudonimie "Artuś" był uważany za jednego z największych bossów narkotykowych w Polsce. Zmarł w 2012 r.
19.6 - Przed Sądem Apelacyjnym w Katowicach zapadł prawomocny wyrok w procesie Romana S. - ostatniego z sądzonych b. członków plutonu specjalnego ZOMO, oskarżonego o strzelanie do górników z kopalni Wujek na początku stanu wojennego. SA utrzymał w mocy orzeczenie sąd I instancji, który skazał S. trzy i pół roku więzienia. S., który przez lata mieszkał w Niemczech, był sądzony osobno, bo dopiero maju 2019 r. został zatrzymany w Chorwacji na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowana i wydany przez to państwo stronie polskiej.
LIPIEC
9.7 - Przed Sądem Rejonowym w Oświęcimiu zapadł wyrok w sprawie Sebastiana Kościelnika, kierowcy fiata seicento, który w lutym w 2017 r. na skrzyżowaniu zderzył się w kolumną rządową. Poszkodowana została m.in. ówczesna premier Beata Szydło. Sąd uznał, że kierowca fiata jest winien nieumyślnego spowodowania wypadku. Zarazem warunkowo umorzył postępowanie na 1 rok. Sąd uznał, że także kierowca BOR złamał przepisy.
20.7 - Były minister transportu i były szef ukraińskiej agencji drogowej Sławomir Nowak został zatrzymany w związku z podejrzeniem korupcji, kierowania zorganizowaną grupą przestępczą i praniem brudnych pieniędzy. Wraz z nim zatrzymano byłego szefa jednostki wojskowej GROM Dariusza Z. i przedsiębiorcę Jacka P. Po złożeniu wyjaśnień w prokuraturze Nowak usłyszał zarzut kierowania w okresie od października 2016 r. do września 2019 r. zorganizowaną grupą przestępczą czerpiącą korzyści z korupcji. Były polityk jest podejrzany o żądanie i przyjmowanie korzyści majątkowych i osobistych w zamian za przyznawanie prywatnym podmiotom kontraktów na budowę i remont dróg na Ukrainie, a także o pranie pieniędzy. W efekcie tych przestępstw miał uzyskać 1,3 mln zł. Dariuszowi Z. i Jackowi P. postawiono zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, prania brudnych pieniędzy oraz przyjmowania korzyści majątkowych. Na początku sierpnia doszło do zatrzymania czwartej osoby związanej ze sprawą - Aleksandra D. Mężczyzna usłyszał zarzut obietnicy udzielenia 700 tys. zł korzyści majątkowej Nowakowi, pełniącemu wówczas funkcję szefa ukraińskiej państwowej agencji drogowej Ukrawtodor.
30.7 - Przed Sądem Okręgowym w Łodzi rozpoczął się proces, w którym jednym z oskarżonych jest Jarosław Ł. ps. Masa. Były gangster tzw. grupy pruszkowskiej Jarosław Ł. ps. Masa (dawniej Jarosław S. – PAP), od 20 lat najbardziej znany polski świadek koronny, który niegdyś zeznawał przeciwko swoim mafijnym kompanom. W łódzkim postępowaniu oskarżony jest o popełnienie siedemnastu czynów, w tym m.in. o oszustwa związane z mieniem o znacznej wartości, czyny o charakterze korupcyjnym, fałszywe zeznania, przywłaszczenie powierzonego mienia i paserstwo.
30.7 - Prawomocnym wyrokiem 25 lat więzienia zakończył się w Sądzie Apelacyjnym w Rzeszowie proces 37-letniej Brazylijki Andrei Cristiny P. za zabójstwo dwuletniego synka z motywacji zasługującej na szczególne potępienie. Jak wykazało śledztwo Andrea Cristina P., od kilku lat mieszkająca w Polsce, zadała 2-letniemu synkowi Wiktorowi osiem ciosów nożem w klatkę piersiową. Przyczynę śmierci chłopczyka wykazała sekcja zwłok. Na podstawie kształtu ran ustalono, że synek prawdopodobnie siedział na kolanach matki, gdy ta zadawała mu ciosy. Chłopiec zmarł na skutek masywnego krwotoku wewnętrznego.
SIERPIEŃ
19.8 - Przed warszawskim sądem okręgowym rozpoczął się proces w sprawie zabójstwa byłego premiera PRL Piotra Jaroszewicza i jego żony w 1992 r. Na ławie oskarżonych zasiadło trzech mężczyzn powiązanych z mafią pruszkowską - Robert S., Marcin B. i Dariusz S., członków tzw. gangu karateków, który w latach 90. dokonał kilkudziesięciu wyjątkowo brutalnych napadów rabunkowych w całej Polsce. Prokuratura oskarżyła ich o napad rabunkowy na posesję Piotra Jaroszewicza i jego żony Alicji w warszawskim Aninie w nocy z 31 sierpnia na 1 września 1992 r., podczas którego mieli wspólnie zamordować Piotra Jaroszewicza, zaś Robert S. miał zabić Alicję Solską-Jaroszewicz. Robertowi S. zarzucono również zabójstwo małżeństwa S. w 1991 r. w Gdyni oraz usiłowanie zabójstwa mężczyzny w Izabelinie w 1993 r. Grozi im kara dożywotniego pozbawienia wolności.
WRZESIEŃ
10.9 - W Sądzie Okręgowym w Przemyślu rozpoczął się proces 19-letniego Sebastiana K. i 18-letniej Dżesiki N. oskarżonych o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem ich znajomego. Czynu tego mieli się dopuścić w związku z rozbojem. Zabrali bowiem ofierze pieniądze i telefon komórkowy. Obojgu grozi za to maksymalnie 25 lat więzienia. Zarzucany czyn mieli popełnić po ukończeniu 17 roku życia, a przed ukończeniem 18 roku życia, a w takim przypadku nie orzeka się najwyższej kary za zabójstwo, czyli dożywotniego pozbawienia wolności.
15.9 - Sąd Okręgowy w Koszalinie (woj. zachodniopomorskie) utrzymał w mocy wyrok kołobrzeskiego sądu z lutego wobec obwinionego za kradzież cukierka o wartości 40 gr ze sklepu "Biedronka". Roman W., 70-letni emeryt ze Szczecina, został uznany za winnego kradzieży. Orzeczono wobec niego grzywnę w wysokości 20 zł. Musiał też pokryć koszty postępowania sądowego I instancji w kwocie 100 zł. Kosztami postępowania odwoławczego sąd obciążył Skarb Państwa. Apelację składała prokuratura.
18.9 - Sąd Apelacyjny w Białymstoku utrzymał kary 25 i 15 lat więzienia w procesie dwóch mężczyzn oskarżonych o gwałt i zabójstwo młodej kobiety w Sokółce (woj. podlaskie) w styczniu 2009 roku. Sprawa była rozpoznawana przez ten sąd po raz trzeci - dwa wcześniejsze orzeczenia uchylał po kasacjach SN. Trzeci z mężczyzn oskarżonych w tej sprawie odsiaduje wyrok 12 lat więzienia.
21.9 - Sądowy finał w Sądzie Okręgowym w Poznaniu miał także proces Alicji B., która zabiła nowo narodzone dziecko. Do zdarzenia doszło w lipcu ub. roku. 30-letnia wówczas mieszkanka Miejskiej Górki trafiła do szpitala w Rawiczu, gdzie lekarze stwierdzili, że niedawno urodziła dziecko. Zawiadomieni o sprawie funkcjonariusze policji udali się do miejsca zamieszkania kobiety; ciało noworodka znaleźli ukryte w szafie. Według ustaleń śledczych, dziecko urodziło się żywe; żyło co najmniej kilkanaście minut. Śmierć chłopczyka spowodowały obrażenia głowy. Alicji B. przedstawiono zarzut zabójstwa; Sąd Okręgowy w Poznaniu skazał kobietę na 12 lat więzienia.
22.9 - W procesie apelacyjnym w Sądzie Okręgowym w Poznaniu, prawomocnie skazana została b. pracownica Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Gnieźnie (MOPS) Karina G.; oskarżona o fizyczne i psychiczne znęcanie się nad osobą nieporadną ze względu na wiek. Sprawa wyszła na jaw w 2018 r. dzięki nagraniu z ukrytej kamery zainstalowanej przez bliskich 80-latki. Oskarżona – jak podawała prokuratura - wyzywała poszkodowaną wulgarnymi słowami, ubliżała jej, krzyczała na nią, groziła pozbawieniem życia, szarpała i uderzała rękami po całym ciele. Sąd Okręgowy w Poznaniu wymierzył kobiecie karę 1 roku i 6 miesięcy bezwzględnego więzienia.
25.9 - Na kary 25 lat więzienia zostali skazani przez wrocławski sąd Ireneusz M. i Norbert B., oskarżeni o gwałt i zabójstwo 15-latki w Miłoszycach w 1996 r. Za tę zbrodnię pierwotnie został niesłusznie skazany Tomasz Komenda - uniewinniony po 18 latach. Wyrok nie jest prawomocny. Prokuratura podkreślała kilkakrotnie, że B. i M. nie są jedynymi sprawcami gwałtu w Miłoszycach i że nadal poszukiwani są inni sprawcy tej zbrodni.
28.9 - Prokuratura Rejonowa Bielsko-Biała Północ skierowała akt oskarżenia przeciwko Piotrowi Sz., byłemu strażnikowi miejskiemu z Bielska-Białej. Odpowie za zabicie w październiku ub.r. 33-letniej żony w ciąży. Pierwsza rozprawa w tej sprawie została wyznaczona na 19 stycznia.
30.9 - Sąd Apelacyjny w Gdańsku skazał prawomocnie 45-letniego Daniela M. oskarżonego o to, że w 1998 r. w Debrznie (Pomorskie) zabił żonę i zakopał jej ciało w piwnicy. Sprawę rozwiązało w 2017 r. tzw. policyjne Archiwum X. Proces miał charakter poszlakowy.
PAŹDZIERNIK
5.10 - Przed Sądem Okręgowym w Łodzi rozpoczął się proces wójta Daszyny Zbigniewa Wojtery (zgodził się na podawanie imienia i nazwiska – PAP) i dziesięciu innych oskarżonych o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, która miała wyłudzić od Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa nawet 11 mln zł dotacji. Wójt gminy Daszyna spędził w areszcie 19 miesięcy. W tym czasie w 2018 roku został wybrany na kolejną kadencję. Do kierowania urzędem wrócił w grudniu ubiegłego roku po wyjściu na wolność. Jeśli zostanie skazany prawomocnym wyrokiem, straci stanowisko.
15.10 - CBŚP zatrzymało adwokata Romana Giertycha, byłego posła, wiceprezesa Rady Ministrów i ministrem edukacji narodowej oraz byłego prezesa Młodzieży Wszechpolskiej i Ligi Polskich Rodzin. Roman Giertych jest jedną z 12 osób zatrzymanych w połowie października w związku ze śledztwem dotyczącym wyprowadzenia i przywłaszczenia łącznie ok. 92 mln zł z giełdowej spółki deweloperskiej Polnord. Zatrzymanym w sprawie przedstawiono zarzuty dotyczące przywłaszczenia środków spółki oraz wyrządzenia firmie szkody majątkowej w wielkich rozmiarach, a także prania brudnych pieniędzy. W czasie zatrzymania Roman Giertych trafił do szpitala, po tym jak zasłabł w trakcie przeszukiwania jego domu przez funkcjonariuszy CBA. Obrońcy Giertycha poinformowali wówczas, że w czasie prowadzonych z ich klientem czynności prokuratorskich w szpitalu, ze względu na stan zdrowia nie było możliwości porozumienia się z adwokatem, przez co nie doszło do skutecznego ogłoszenia mu zarzutów. Prokuratura podała wówczas, że "po skutecznym" przedstawieniu zarzutów wobec Romana Giertycha zastosowano środki zapobiegawcze w postaci 5 mln zł poręczenia majątkowego, zawieszenia w czynnościach adwokata, zakazu opuszczania kraju, dozoru policji połączonego z zakazem kontaktowania się z pozostałymi podejrzanymi.
19.10 - Sąd Rejonowy w Leżajsku uniewinnił (nieprawomocnie) proboszcza z parafii w Tarnogórze od zarzutu dotyczącego zbyt dużej liczby osób przebywających jednocześnie na mszy świętej w maju br. Z wnioskiem o jego ukaranie wystąpiła do sądu policja, która zarzuciła mu wykroczenie z art. 54 Kodeksu wykroczeń o naruszaniu przepisów o zachowywaniu się w miejscach publicznych. Według ówczesnych obostrzeń sanitarnych, związanych z epidemią koronawirusa, w kościele jednocześnie mogło przebywać 50 osób. Według policji liczba ta była przekroczona. Księdzu groziła za to kara grzywny do 500 złotych albo nagana. Sąd uniewinnił proboszcza; stwierdził, że to rozporządzenie, które regulowało wówczas ilość osób na mszy, nie miało delegacji ustawowej. Zostało wydane niezgodne z zasadami tworzenia prawa, z naruszeniem zasad konstytucyjnych.
27.10 - Warszawski sąd okręgowy uniewinnił Igora M. ps. Patyk ze wszystkich postawionych mu zarzutów, w tym głównego zarzutu zabójstwa b. szefa policji Marka Papały. Prokuratura żądała dla niego kary dożywocia. Pozostałe sześć osób oskarżonych w tej sprawie - m.in. o kradzieże samochodów - sąd również uniewinnił bądź zdecydował o umorzeniu postępowania z powodu przedawnienia. Wyrok jest nieprawomocny. Wyrok w tej sprawie zapadł po ponad 22 latach od zbrodni - jednej z najgłośniejszych w historii III RP. Marek Papała, szef polskiej policji od stycznia 1997 r. do stycznia 1998 r. został zastrzelony przy ul. Rzymowskiego w Warszawie 25 czerwca 1998 r. w samochodzie, przed blokiem, w którym mieszkał.
LISTOPAD
9.11 - Przed Sądem Okręgowym w Łodzi stanął 41-letni Gruzin Mamuka K., który oskarżony jest o dokonanie w 2018 roku brutalnego zabójstwa 28-letniej łodzianki Pauliny D. Po popełnieniu zbrodni sprawca wezwał taksówkę i wywiózł zapakowane do torby zwłoki, po czym uciekł z Polski na Ukrainę, gdzie został zatrzymany. Grozi mu dożywocie.
12.11 - Na trzy i pół roku więzienia skazał Sąd Rejonowy w Puławach (Lubelskie) księdza Wiesława C., za wysyłanie na telefon dziewczynki (poniżej 15 roku życia) zdjęć męskich genitaliów i nakłanianie jej do seksu. Wcześniej, na 2 lata i 10 miesięcy więzienia sąd skazał też matkę dziewczynki, która wykonywała zdjęcia swojej nagiej córki, a następnie część z nich przesyłała na telefon księdza. On sam także przysyłał kobiecie SMS-y z prośbami i żądaniami zdjęć pornograficznych z udziałem córki. Do przestępstw dochodziło w latach 2016-2018.
17.11 - W Sądzie Okręgowym w Radomiu zapadł prawomocny wyrok w sprawie dwóch młodych mężczyzn, którzy dla żartu zamknęli 2-letniego chłopca w pralce i nagrali filmik telefonem komórkowym. Nagranie trafiło do sieci. Rozpatrując apelacje oskarżonych i prokuratury, sąd drugiej instancji uznał zachowanie mężczyzn za wysoce naganne i zasługujące na szczególne potępienie. Nie zgodził się jednak z zarzutami śledczych, że mężczyźni znęcali się nad dzieckiem. Według sądu nie zaistniała też sytuacja narażania chłopca na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Jeden z oskarżonych został skazany na rok pozbawienia wolności, a drugi na osiem miesięcy.
24.11 - Znany starachowicki instruktor śpiewu Miłosz W. został skazany na 15 lat więzienia za molestowanie seksualne trzech nieletnich dziewczynek. Sprawa wyszła na jaw jesienią zeszłego roku. Do molestowania miało dojść podczas zagranicznego konkursu. Mężczyzna został aresztowany po powrocie do miasta. Usłyszał zarzuty przestępstw przeciw wolności seksualnej i obyczajności dzieci poniżej 15 lat.
27.11 - Przed krakowskim sądem ruszył proces przeciwko spółce IKEA Retail, w związku ze zwolnieniem pracownika sklepu za wpis krytykujący środowiska LGBT. Mężczyzna domaga się przywrócenia do pracy i zarzuca byłemu pracodawcy szykanowanie. Osobny proces wytoczony został kierowniczce działu personalnego.
30.11 - Krakowska prokuratura oskarżyła byłego dyrektora Teatru Bagatela w Krakowie o mobbing i nadużycia seksualne. Akt oskarżenia przeciwko Henrykowi Jackowi S. został skierowany do sądu rejonowego. W przypadku uznania winy grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności. Mężczyźnie zarzucono "czyny przeciwko wolności seksualnej, naruszania praw pracowniczych oraz naruszania nietykalności cielesnej" na szkodę dziewięciu pokrzywdzonych. Według ustaleń do zdarzeń dochodziło między 2009 a 2019 rokiem.
GRUDZIEŃ
2.12 - Przed warszawskim sądem okręgowym rozpoczął się proces handlarza dopalaczami Jana S., oskarżonego o m.in. podżeganie do zabójstwa Zbigniewa Ziobry, prokuratora i policjantów, którzy rozbili grupę handlującą dopalaczami. Mężczyźnie grozi nawet dożywotnie pozbawienie wolności. Według prokuratury oskarżony miał planować zabójstwo ministra przy użyciu m.in. materiału wybuchowego, trucizny albo pierwiastka radioaktywnego. Do przyjęcia zlecenia nakłaniał osobę, która jego zdaniem potrafiła skonstruować ładunek wybuchowy. Oskarżony miał też podżegać do zabójstwa prokuratora, który prowadził przeciwko niemu postępowanie dotyczące handlu dopalaczami oraz funkcjonariuszy z wydziału narkotykowego Komendy Stołecznej Policji, którzy rozpracowywali grupę przestępczą handlującą dopalaczami. Według prokuratury, miał też nakłaniać do nękania policjantów, podszywając się pod nich na portalach internetowych. Namawiał też do tworzenia fikcyjnych zdjęć i filmów, które miały służyć zdyskredytowaniu śledczego.
3.12 - Sąd Okręgowy w Koszalinie na 14 lat więzienia skazał 33-letniego Łukasza K. ze Szczecinka za gwałt ze szczególnym okrucieństwem na 13-miesięcznej dziewczynce. Do przestępstwa doszło 11 września 2019 roku. Dziecko zostało powierzone opiece żonie mężczyzny. Ofiara i sprawca byli sąsiadami z jednego osiedla. Jawność procesu była wyłączona. Wyrok nie jest prawomocny.
11.12 - W Sądzie Okręgowym w Warszawie ponownie ruszył proces Piotra P., którego prokuratura oskarża o zabójstwo trzymiesięcznej córeczki i pięciomiesięcznego synka. Proces rozpoczął się od nowa, ponieważ nastąpiła zmiana w składzie orzekającym. Chodzi o sędziego Igora Tuleyę, który orzekał w tym procesie. 18 listopada Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego prawomocnie uchyliła mu immunitet. Prokuratura postawiła Piotrowi P. - inżynierowi środowiska - w sumie osiem zarzutów. Oskarżyła go o to, że zabił dzieci, działając z zamiarem bezpośrednim w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie, wynikającej z frustracji związaną z ojcostwem niechcianego dziecka. Pozostałe zarzuty zawarte w akcie oskarżenia dotyczą nakłaniania żony do usunięcia ciąży, a także posiadania w dniu zatrzymania w listopadzie 2017 r. około 4 gramów marihuany.
11.12 - Sąd Okręgowy w Koszalinie w powtórnym procesie skazał Marka K. na dożywocie, podwyższając orzeczoną wcześniej karę 25 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna był oskarżony o usiłowanie zabójstwa syna partnerki, znęcanie się nad chłopcem i jego bratem ze szczególnym okrucieństwem i gwałty na nich. Do przestępstw dochodziło od stycznia do marca 2016 r., gdy mający wówczas 7 i 9 lat chłopcy wraz z matką Katarzyną W. i jej konkubentem mieszkali w hostelu prowadzonym przez Ośrodek Wspierania Dziecka i Rodziny w Drawsku Pomorskim. Orzeczenie nie jest prawomocne.
22.12 - W Sądzie Okręgowym w Warszawie ponownie ruszył proces Janusza G., ps. Graf vel Dziadunio. Jest on oskarżony o zlecenie zabójstwa biznesmena Piotra Głowali, kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą i handel narkotykami. Proces w jego sprawie ruszył w 2018 roku, ale musiał zacząć się od nowa z powodu uchylenia immunitetu sędziemu Igorowi Tulei.