Uchwały Krajowej Rady Sądownictwa to nie orzeczenia sądowe; nie trzeba ich szczegółowo i wyczerpująco uzasadniać. Do takich wniosków doszedł Sąd Najwyższy w jednym ze swoich wyroków.
Sprawa znalazła się w SN na skutek odwołania jednego z sędziów od uchwały KRS w przedmiocie przedstawienia wniosku o powołanie do pełnienia urzędu sędziego w sądzie rejonowym. Zarzucono m.in., że uzasadnienie uchwały zawiera braki, sprzeczności oraz niedociągnięcia. Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN nie dopatrzyła się jednak podnoszonych przez sędziego nieprawidłowości i odwołanie oddaliła.
Jak podkreślił Marek Dobrowolski, sędzia sprawozdawca, a zarazem przewodniczący składu orzekającego, z uzasadnienia zaskarżonej uchwały jasno wynika, że rada, rozpatrując kandydatury, uwzględniła względem wszystkich startujących w konkursie podobne okoliczności mające znaczenie dla oceny poszczególnych kandydatów. Co więcej, zdaniem SN, prawo nie nakłada na zespół członków rady obowiązku przedstawiania szczegółowej charakterystyki poszczególnych osób biorących udział w konkursie.
Uzasadniając wyrok, SN dokonał również omówienia charakteru prawnego uzasadnień uchwał KRS. Jak zauważono, często uzasadnienia te dotyczą wielu kandydatów, a to wymusza na KRS zwięzłość w przedstawieniu motywów uchwały. Tak więc zdaniem SN szczegółowe uzasadnianie przez radę zastosowania każdego z ustawowych kryteriów oceny wobec wszystkich osób biorących udział w konkursie jest „z natury rzeczy niemożliwe”.
Sąd wyraził również przypuszczenie, że formułowanie zarzutów wobec uzasadnień uchwał KRS może być spowodowane utożsamianiem ich z uzasadnieniami orzeczeń sądowych. „Może to prowadzić do przyjęcia błędnego założenia, że uzasadnienia uchwał Rady powinny odpowiadać tym samym lub zbliżonym wymogom, jakie stawiane są przez ustawy regulujące ustrój postępowania sądowego uzasadnieniom decyzji sądowych” – czytamy w uzasadnieniu wyroku. Tymczasem – jak zauważa SN – KRS sądem nie jest, prowadzone przed nią postępowanie konkursowe nie ma charakteru postępowania sądowego, a co za tym idzie, uchwała KRS nie jest orzeczeniem sądowym. Jak bowiem wyjaśnia sędzia Dobrowolski, decyzja tego organu zapada w wyniku głosowania jego licznych członków, którzy kierują się indywidualnymi ocenami. „Uzasadnienie uchwały KRS nie stanowi zatem odzwierciedlenia przebiegu narady sędziowskiej i przedstawionych przez poszczególnych członków składu argumentów i motywów przyjętego rozstrzygnięcia, co w opinii Sądu Najwyższego ma znaczenie z punktu widzenia procesowej dopuszczalności kwestionowania treści uzasadnienia zaskarżonej uchwały KRS” – napisano w uzasadnieniu.
SN przypomniał również, że nie ma on kompetencji do merytorycznej oceny uchwał KRS. I dopiero wówczas, gdyby w taką kompetencję wyposażył go ustawodawca, zaskarżanie uzasadnień uchwał KRS mogłoby mieć znaczenie procesowe i być pretekstem do uchylenia całej uchwały.
orzecznictwo
Wyrok Sądu Najwyższego z 9 czerwca 2020 r., sygn. akt I NO 175/19.www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia