Chodzi o art. 87 par. 1a k.w., zgodnie z którym osoba prowadząca na drodze publicznej inny pojazd niż mechaniczny, znajdująca się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem „podobnie działającego środka”, podlega karze aresztu albo grzywny nie niższej niż 2500 złotych. Inna, niższa kara została przewidziana w art. 87 par. 2 kodeksu wykroczeń w sytuacji, w której kierowca pojazdu innego niż mechaniczny prowadzi po drodze publicznej „po użyciu” takiego środka.

Zdaniem Sądu Rejonowego w Tarnowie, który skierował do TK pytanie prawne na kanwie rozpoznawanej przez siebie sprawy rowerzysty z 2024 r., takie brzmienie zaskarżonych przepisów nastręcza trudności interpretacyjne, ponieważ – w przeciwieństwie do alkoholu – ustawodawca nie określił jednoznacznie różnicy między znajdowaniem się „w stanie nietrzeźwości” a „pod wpływem” substancji działającej podobnie do alkoholu.

Sąd chciał, aby TK przesądził, czy kwestionowany przepis jest zgodny z art. 2 konstytucji mówiącym o zasadzie demokratycznego państwa prawnego oraz art. 42 ust. 1, zgodnie z którym odpowiedzialności karnej podlega ten tylko, kto dopuścił się czynu zabronionego pod groźbą kary przez ustawę obowiązującą w czasie jego popełnienia. TK jednogłośnie umorzył jednak dziś postępowanie.

Trybunał Konstytucyjny nie wyręcza sądów

- W ocenie Trybunału Konstytucyjnego przedstawione wyjaśnienia sądu pytającego nie są przekonujące, a pytanie prawne w istocie nie zmierza do rozwiania wątpliwości konstytucyjnych, a do rozstrzygnięcia przez trybunał za sąd o kwalifikacji prawnej zdarzenia – stwierdził sprawozdawca sprawy sędzia Andrzej Zielonacki.

Sędzia zauważył przy tym, że w art. 87 par. 1a kodeksu wykroczeń mowa jest o środku działającym podobnie do alkoholu, nie zaś – jak w art. 178a par. 1 kodeksu karnego – wprost o środku odurzającym. Jego zdaniem zarówno wykładnia językowa, jak i historyczna nie pozwalają na to, aby utożsamiać jedno z drugim.

Zdaniem TK kwestionowany przez sąd przepis nie jest trudny w interpretacji, bowiem środki działające podobnie do alkoholu są wymienione w rozporządzeniu ministra zdrowia z dnia 16 lipca 2014 r. (Dz.U. z 2014 poz. 948), a przy ocenie odpowiedzialności powinno ustalić się, czy dany środek oddziałuje na organizm sprawcy tak, jak czyni to alkohol prowadzący do stanu nietrzeźwości.

- Wystarczy samo stwierdzenie w organizmie jakiegokolwiek objętego kontrolą prawną środka, zarówno w formie aktywnego związku macierzystego, jak i jego nieaktywnego metabolitu – tłumaczył sędzia. Ocenił przy tym, że różnice pomiędzy zwrotami „po użyciu” i „pod wpływem” zostały w wystarczający sposób wyjaśnione w orzecznictwie Sądu Najwyższego.

Odnosząc się do argumentów sądu pytającego, zgodnie z którymi niedopuszczalne jest, by o kwalifikacji decydował biegły – a tak dzieje się przy braku ustawowego rozgraniczenia między dwoma stanami – TK stwierdził, że „najwyższy biegłym jest sąd”, który na podstawie całokształtu okoliczności sprawy powinien ocenić, czy sprawca był pod wpływem, czy też po użyciu środka.

Sprawa o wymiarze praktycznym

Tarnowski sąd pytający na rozprawie reprezentował sędzia Andrzej Skowron, który przekonywał, że wyrażenia „po użyciu” i „pod wpływem” są na tyle bliskoznaczne, że wyraźne odróżnienie tych stanów przy tak ogromnej złożoności środków odurzających jest właściwie niemożliwe.

Powołując się na uchwałę Sejmu ws. kryzysu konstytucyjnego, stanowiska w sprawie przed TK nie przedstawił prokurator generalny. Ze względu na udział w składzie orzekającym osoby nieuprawnionej do orzekania z postępowania wycofał się też rzecznik praw obywatelskich.

W stanowisku z grudnia 2024 r. RPO wnosił jednak o uznanie zaskarżonego przepisu za niekonstytucyjny, przywołując właśnie m.in. bogate orzecznictwo SN. W jednym z przywołanych wyroków z czerwca 2022 r. (sygn. akt III 205/22) wskazano m.in., że przyjęte przez biegłych progi, które mają odróżnić stan „pod wpływem” od „po użyciu”, mają charakter pomocniczy i dopóki ustawodawca nie określi ich w akcie normatywnym rangi ustawy, nie stanowią dostatecznego wyznacznika do podjęcia rozstrzygnięcia przez skład orzekający w danej sprawie.