Korespondencja z wójtem to nie zgłoszenie

19 grudnia 2019 r. wójt Gminy wymierzył dwóm mężczyznom karę po 7500 zł za usunięcie bez zgłoszenia trzech modrzewi europejskich oraz dwóch brzóz brodawkowatych.

Ukarani odwołali się od tej decyzji do sądu administracyjnego, argumentując, że usunięcia drzew dokonali po tym, jak wójt ich wezwał do przywrócenia części działki do użytkowania rolniczego, co, jak twierdzili, zwalniało ich z obowiązku uzyskania pozwolenia lub dokonania zgłoszenia zamiaru usunięcia drzew. Mężczyźni przed wycięciem drzew korespondowali bowiem z wójtem o uporządkowaniu działki i usunięciu drzew z posesji, która graniczyła z działką gminy.

Organ wniósł o oddalenie ich skargi. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Bydgoszczy przychylił się do tego wniosku, mężczyźni jednak zaskarżyli ten wyrok.

Uzasadniali, że sąd źle ocenił, że spełnili oni przesłanki do nałożenia na nich kary za ścięcie drzew, zawarte w ustawie o ochronie przyrody. Ich zdaniem zostali zwolnieni z odpowiedzialności wskutek wprowadzenia w błąd przez wójta co do prawa i obowiązku usunięcia drzew zlokalizowanych na nieruchomości kolidujących z gminną inwestycją.

Jak podnosili, wójt wiedział, że dla realizacji inwestycji gminnej usunięcie drzew jest konieczne, a zatem obowiązek dokonania zgłoszenia wymaganego przepisami został wypełniony. Ich zdaniem więc dopełnione zostały wszelkie formalności wymagane prawem dla dokonania legalnego usunięcia drzew.

W ocenie skarżących, którzy działali w dobrej wierze, ufając, że przez dokonanie wycinki drzew przyczynią się do realizacji inwestycji gminnej planowanej od lat, korespondencja prowadzona z wójtem stanowiła wystarczającą podstawę do takiej wycinki.

Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną. Stwierdził, że pismo wójta z 15 maja 2018 r. stanowiło zapytanie o stanowisko skarżących. Nie miało zaś charakteru władczego aktu administracyjnego, nie zostało też do nich wystosowane w związku z postępowaniem prowadzonym w przedmiocie ich praw i obowiązków.

NSA stwierdził, że sąd I instancji prawidłowo wyjaśnił, że pismo to uznać należy za przejaw wewnętrznego postępowania organu w zakresie planowania przebiegu zamierzonej inwestycji. „Akapit treści tego pisma, w którym znalazła się treść o tym, że roboty budowlane będą mogły zostać przeprowadzone po uporządkowaniu drzewostanu, zawiera informację w tym właśnie przedmiocie, nie jest uprawnione wywodzenie z niego czy to zgody na usunięcie drzew, czy tym bardziej nałożenia obowiązku ich usunięcia przez skarżących” – uzasadnił NSA.

W innej sprawie sąd skupiał się na przepisie z ustawy o ochronie przyrody, który mówi, że wycięcie drzew bez wymaganego zezwolenia jest dozwolone w celu przywrócenia gruntów nieużytkowanych do użytkowania rolniczego.

Inspektor do spraw zieleni publicznej wójta gminy Kosakowo w lutym 2021 r. przeprowadził kontrolę nieruchomości, na której znajdowały się pozostałości pni po usunięciu drzew. Ustalił, że z terenu nieruchomości usunięto 32 brzozy oraz 11 klonów.

Wójt Gminy Kosakowo wymierzył właścicielowi działki karę w wysokości nieco ponad 107 tys. zł za usunięcie 43 drzew z terenu działki. Mężczyzna wniósł odwołanie od powyższej decyzji. Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Gdańsku w maju 2023 r. utrzymało jednak w mocy zaskarżoną decyzję wójta.

Mężczyzna wniósł skargę na decyzję kolegium do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku. Sąd jednak oddalił ją.

W toku sprawy sąd ustalił, że posesja, z której ukarany usunął drzewa, może mieć status działki rolnej, jednak znajduje się na terenach o dominującej funkcji mieszkalnej w zabudowie jednorodzinnej, a tereny położone w sąsiedztwie nie są wykorzystywane rolniczo.

Sąd skupił się na tym, że celem usunięcia drzew nie było przywrócenie działki gruntu do rolniczego użytkowania. Za takim uznaniem przemawiała lokalizacja działki (wśród zabudowy mieszkaniowej), jej powierzchnia (955 m2) oraz ustalone decyzją Wójta Gminy Kosakowo z 4 września 2012 r. warunki zabudowy inwestycji pod nazwą dom mieszkalny jednorodzinny z dwoma lokalami mieszkalnymi i garażem.

W ocenie Sądu I instancji, wynikające z art. 83f ust. 1 lit. 3b ustawy o ochronie przyrody uprawnienie do przeprowadzania wycinki drzew bez wymaganego zezwolenia, nie wynika wyłącznie z dokonania wycinki na gruntach rolnych, ale z uwagi na cel, jakiemu ta wycinka ma służyć.

W ocenie sądu, oznaczenie gruntu w ewidencji gruntów i budynków określonym symbolem i zakwalifikowanie do określonej kategorii użytków gruntowych nie przesądza o braku możliwości odmiennego ich przeznaczenia czy sposobu wykorzystania.

Sąd wskazał też, że analiza zebranych w sprawie dowodów prowadzi do wniosku, że zamiarem skarżącego nie było przygotowanie gruntu dla potrzeb prowadzenia na nim działalności rolniczej i przystosowania gruntu do użytkowania rolniczego. W dniu 14 sierpnia 2007 r. skarżący złożył wniosek o ustalenie warunków zabudowy dla inwestycji stanowiącej dom mieszkalny jednorodzinny z dwoma lokalami mieszkalnymi i garażem. Warunki zabudowy zostały ustalone decyzją Wójta Gminy Kosakowo z 4 września 2012 r.

W związku z tym Sąd I instancji podzielił stanowisko organów, że sporna wycinka drzewa nie nastąpiła w celu realizacji celu rolnego. Brak aktywności skarżącego polegającej na całkowitym usunięciu pozostałych na działce pni drzew oraz uzyskanie decyzji o ustaleniu warunków zabudowy wskazują na zamiar przygotowania gruntu pod zabudowę jednorodzinną, a nie stworzenie warunków do rolniczego użytkowania działki gruntu.

Czy za wycięcie drzewa odpowiada właściciel posesji, nawet jeśli stało się to bez jego wiedzy?

Wójt Gminy wymierzył spółce administracyjną karę pieniężną za usunięcie bez wymaganego zezwolenia drzew gatunku sosna pospolita w wieku powyżej 5 lat.

W oparciu o orzecznictwo wójt wskazał, że karę pieniężną za wycinkę drzew bez pozwolenia można wymierzyć właścicielowi nieruchomości, jej użytkownikowi, najemcy lub dzierżawcy. W ocenie organu, fakt nieustalenia sprawcy i problemy z nadzorem nad nieruchomością nie mają wpływu na wymierzenie kary administracyjnej. Nie ma znaczenia, kto fizycznie wyciął drzewa. Organ wskazał, że przedmiotowa wycinka prawdopodobnie miała na celu przygotowanie działki do sprzedaży.

Spółka wniosła odwołanie od powyższej decyzji, w którym zarzuciła wójtowi błędną wykładnię art. 88 ust. 1 pkt 2 ustawy o ochronie przyrody poprzez przyjęcie, że nieistotne jest to, kto usunął drzewa. Wskazała, że kluczowe znaczenie ma ustalenie sprawcy wycinki. Powołała się na pogląd, że kara właścicielowi gruntu za wycinkę drzew może być wymierzona tylko wówczas, gdy dokonał on takiej wycinki osobiście lub zlecił jej wykonanie.

Samorządowe Kolegium Odwoławcze utrzymało jednak decyzję wójta w mocy. Podzieliło jego pogląd, że dla wymierzenia kary pieniężnej nie ma znaczenia, kto w istocie usunął drzewa. „Orzecznictwo jednoznacznie wskazuje, że odpowiedzialność w tym zakresie ponosi posiadacz nieruchomości” – uzasadniło.

Spółka wniosła skargę na tę decyzję do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu. Jednym z zarzutów do zaskarżonej decyzji było ponownie naruszenie art. 88 ust. 1 pkt 2 ustawy o ochronie przyrody poprzez jego błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, iż dla wymierzenia kary pieniężnej nie ma znaczenia fakt, kto usunął drzewa. Spółka oceniła, że istotne jest to, kto wyciął drzewa. W ocenie spółki nie można nałożyć kary pieniężnej na właściciela nieruchomości, jeżeli drzewa wycięły osoby trzecie. Ich zdaniem udowodnienie faktu wycięcia drzew bez zezwolenia przez właściciela gruntu ciąży na organie. Organ w tym przypadku nie wykazał, by drzewa wycięła skarżąca bądź osoby działające na jej zlecenie.

Wojewódzki Sąd Administracyjny uznał skargę za zasadną. Podzielił m.in. stanowisko, iż wykładnia art. 88 ust. 1 pkt 2 ustawy o ochronie przyrody prowadzi do wniosku, iż wymierzenie przewidzianej w nim kary może nastąpić jedynie w sytuacji, gdy posiadacz nieruchomości co najmniej wiedział o usuwaniu drzew z jego nieruchomości i na to działanie się godził. Natomiast w sytuacji, gdy drzewa usunęła osoba trzecia bez jego wiedzy, której działaniu nie mógł zapobiec, brak jest podstaw do obciążenia właściciela nieruchomości karą przewidzianą w art. 88 ust. 1 pkt 2 ustawy.

Drzewo na własnej posesji można wyciąć tylko pod pewnymi warunkami, takimi jak odpowiedni obwód pnia drzewa, okres w ciągu roku, a także gatunek. Od 16 października obowiązują nowe przepisy dot. wycinki drzew.

Orzecznictwo:

Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu z 5 czerwca 2013 r., sygn. IV SA/Po 261/13

Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 4 lutego 2025 r., sygn. IV SA/Po 261/13

Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 11 lutego 2025 r., sygn. III OSK 5455/21