W uchwale wskazano, że „deklarowane publicznie bliskie, przyszłe” przejście w stan spoczynku prezesa Kozielewicza wymaga wyboru jego następcy, którego – zgodnie z prawem – powołuje Prezydent RP po zasięgnięciu opinii I prezesa SN na temat kandydatów wybranych przez zgromadzenie sędziów wyznaczonych do orzekania w Izbie Odpowiedzialności Zawodowej.

Ławnicy: powołanie neosędziego pogłębi kryzys konstytucyjny

Rada Ławnicza zwróciła w uchwale uwagę, że powołanie na to stanowisko osoby powołanej do SN w „niekonstytucyjnej procedurze z udziałem pseudo-KRS w jej obecnym, niezgodnym z Konstytucją RP kształcie ustawowym (…) pogłębi problem konstytucyjności Izby i utrudni przywrócenie standardów demokratycznego państwa prawnego”. Jak dodano, taka decyzja uniemożliwi ławnikom SN wypełnianie ich publicznej misji w tej Izbie.

„Rada Ławnicza SN zwraca się z apelem do prezydenta RP, dr. Karola Nawrockiego, o to, aby nie powoływał tzw. neo-sędziego na ww. stanowisko” – czytamy w uchwale.

Rada zaapelowała także do sędziów powołanych do SN po 2017 r., by nie korzystali z czynnego i biernego prawa wyborczego w procedurze wyłaniania kandydatów na stanowisko prezesa Izby Odpowiedzialności Zawodowej. W uchwale stwierdzono, że prawa te „są im nienależne i uzurpowane”.

Żurek apeluje o wyłączenie sędziów powołanych po 2017 roku

W środę rzeczniczka PG prok. Anna Adamiak informowała, że prokurator generalny Waldemar Żurek zwrócił się do prezesa Kozielewicza o wykluczenie sześciorga sędziów od podejmowania w tej Izbie czynności zastrzeżonych dla sądu. W wystąpieniu PG chodziło o członków Izby powołanych do SN po 2017 r. przez KRS ukształtowaną po zmianach wprowadzonych przez rządzące wówczas PiS: Tomasza Demendeckiego, Marka Dobrowolskiego, Marka Motuka, Marka Siwka, Marię Szczepaniec i Pawła Wojciechowskiego.

„Prokurator Generalny, występując z apelem, zwrócił uwagę na obowiązek prezesa Izby Odpowiedzialności Zawodowej SN zapewnienia prawa do sądu ustanowionego ustawą. Realizacja tego prawa nie jest możliwa w sytuacji, gdy procedura powoływania sędziów wykonujących czynności w tej Izbie była obarczona wadami wynikającymi z nadmiernego wpływu władzy ustawodawczej i wykonawczej na proces nominacyjny” – wskazywała prok. Adamiak.

Małgorzata Manowska o apelu Żurka: „Nie będę się wtrącać”

I prezes SN Małgorzata Manowska, pytana w mediach o to wystąpienie Żurka, zastrzegała, że kwestia odpowiedzi należy do decyzji prezesa Kozielewicza – „wybitnego sędziego pod każdym względem, i merytorycznym, i etycznym”. – Ja się panu prezesowi wtrącać nie będę – dodawała.

Sędzia Wiesław Kozielewicz został powołany na prezesa SN kierującego pracą Izby Odpowiedzialności Zawodowej w październiku 2022 r. przez ówczesnego prezydenta Andrzeja Dudę.

Wiesław Kozielewicz urodził się w 1955 r. w Hrubieszowie. Ukończył studia prawnicze na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Orzekał w Sądzie Rejonowym w Hrubieszowie, Sądzie Wojewódzkim w Zamościu oraz Sądzie Apelacyjnym w Lublinie. W 1999 r. został sędzią Sądu Najwyższego. Był przewodniczącym IV Wydziału w Izbie Karnej SN. Od 2014 r. pełnił funkcję zastępcy przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej, w latach 2019-2020 – przewodniczącego PKW.

Izba Odpowiedzialności Zawodowej SN powstała w połowie lipca 2022 r., po wejściu w życie nowelizacji ustawy o SN, jednocześnie została zlikwidowana Izba Dyscyplinarna. Nowa Izba przejęła też sprawy niezakończone przed Izbą Dyscyplinarną. Tej i innych zmian w sądownictwie oczekiwała Komisja Europejska, m.in. od nich uzależniając akceptację KPO i wypłatę Polsce pieniędzy z Funduszu Odbudowy.

Jesienią 2022 r. Senat wybrał na czteroletnią kadencję 30 ławników Sądu Najwyższego. Kandydatury zdecydowanej większości wyłonionych wtedy ławników – 26 osób – zostały zgłoszone przez Komitet Obrony Demokracji. Prezes Manowska składała następnie wnioski do Senatu o odwołanie większości z tych ławników. Senat ich nie uwzględniał.

Uzasadnieniem wniosków Manowskiej było niedopełnienie – jej zdaniem – przez tych ławników obowiązków poprzez odmowę orzekania w wielu składach sędziowskich. Chodziło o sprawy rozpoznawane w składach złożonych z sędziów, których kandydatury do SN zostały wyłonione w procedurze przed Krajową Radą Sądownictwa po 2017 r. (PAP)