Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek nie wyklucza, że Prokuratura Krajowa zajmie się sprawą umorzenia postępowania sądowego w sprawie Sławomira Nowaka, byłego ministra w poprzednim rządzie Donalda Tuska. Chodzi o to, że wniosek o umorzenie sprawy zyskał poparcie nie tylko obrońców, ale również oskarżycieli Nowaka.
19 września Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa zdecydował o umorzeniu postępowania w zakresie polskiego wątku tzw. afery korupcyjnej z udziałem Sławomira Nowaka, w latach 2011–2013 ministra w rządzie Donalda Tuska. Chodziło o m.in. rzekome przyjmowanie łapówek w zamian za intratne posady w spółkach Skarbu Państwa.
Dlaczego prokuratura poprosiła o umorzenie sprawy Nowaka?
Postępowanie trwało ponad trzy lata i, jak wynika z medialnych ustaleń, zeznania osób, które występowały w nim jako świadkowie, nie budziły dotąd wątpliwości śledczych. Zaskoczeniem było więc to, że w trakcie wrześniowego posiedzenia Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa o umorzenie postępowania zawnioskowali nie tylko pełnomocnicy byłego ministra, ale również jego oskarżyciele.
Prokurator Małgorzata Ceregra-Dmoch przychyliła się do wniosku o umorzenie postępowania. Prokurator stwierdziła również, że w przypadku orzeknięcia przez sąd o umorzeniu postępowania, oskarżyciele nie będą odwoływać się od tej decyzji.
Czy Prokuratura Krajowa przyjrzy się umorzeniu postępowania w sprawie ministra Nowaka?
O skomentowanie tej sprawy poprosiliśmy ministra sprawiedliwości, zarazem prokuratora generalnego Waldemara Żurka.
- Należy pozostawić niezależnym sądom możliwość umorzenia postępowania. Nie wiem, z jakiego powodu prokuratura wycofała akt oskarżenia. Chciałbym poznać uzasadnienie tej decyzji. Prokuratura Krajowa z pewnością dokładnie przyjrzy się tej sprawie. Nie wykluczam również tego, że się nią zajmie – powiedział Waldemar Żurek, minister sprawiedliwości.
Cała rozmowa z ministrem, w której pytamy m.in. o przyszłość Krajowej Rady Sądownictwa oraz ustawy reformujące wymiar sprawiedliwości, ukaże się w przyszłym tygodniu na łamach DGP.