Wygoda, oszczędność czasu i pieniędzy, nieograniczony dostęp – wydawałoby się, że bankowość elektroniczna to same plusy. Musimy jednak zachować ostrożność. Jeden niewłaściwy ruch, a pieniądze z naszego konta znikną bezpowrotnie. Są na szczęście sposoby pozwalające uchronić się przed kradzieżą. Jeśli nie chcesz paść ofiarą przestępstwa w sieci, pamiętaj o kilku prostych zasadach.
1. Wymyśl trudne hasło i regularnie je zmieniaj
Podstawową ochronę w internecie możemy zapewnić sobie przez ustanowienie mocnych haseł, które będą chronić konta przez potencjalnymi oszustami. Niestety bardzo często wymyślamy hasła bardzo łatwe do odgadnięcia - korzystamy z dat urodzin albo prostych słów czy ciągów liter lub cyfr. Aż trudno uwierzyć, ale wciąż popularne są banalne hasła, np. 123456 czy hasło. Dobre hasło, które jest naszą podstawową ochroną, powinno być unikatowe i składać się z różnych znaków – zarówno cyfr, liter, jak i znaków specjalnych, takich jak wykrzyknik lub gwiazdka. Nie powinno być to oczywiste dla nas słowo (imię psa lub nazwa rodzinnego miasta nie wchodzi w grę) czy ważna data (zapomnijmy raz na zawsze o swoich urodzinach!). Zadajmy sobie trochę trudu, a pokrzyżujemy plany internetowym przestępcom.
2. Korzystaj z programu antywirusowego
Do kradzieży poufnych danych internetowym oszustom bardzo często służą specjalne programy zwane bankowymi trojanami. To złośliwe oprogramowanie, które po zainfekowaniu komputera przechwytuje uderzenia klawiszy lub robi zrzuty ekranu, przekazując złodziejowi nasze dane logowania do internetowego konta. Wirusy potrafią nie tylko gromadzić poufne informacje, ale również modyfikować treść strony w przeglądarce, podszywając się pod stronę naszego banku, a nawet wykonywać za nas transakcje! Trojany przesyłane są mailem, instalują się po kliknięciu w niektóre linki albo ukrywają się w licznych aplikacjach ściąganych z internetu. Jak się przed nimi chronić? Jedynym sprawdzonym wyjściem jest korzystanie z programu antywirusowego oraz zapory sieciowej, tzw. firewalla. Pamiętajmy też o regularnym aktualizowaniu oprogramowania.
3. Nie dziel się z nikim swoim hasłem
Nasza skrzynka mailowa bombardowana jest codziennie wiadomościami od banków, usługodawców i sklepów. Skrzętnie wykorzystują to złodzieje, podszywając się pod instytucje finansowe w celu wyłudzenia istotnych danych, np. numeru karty kredytowej lub danych do logowania. Trzeba bardzo uważnie czytać korespondencję i sprawdzać, czy informacje w niej zawarte nie są fałszywe. Nasze skrzynki mailowe nie zawsze wykrywają zagrożenie, oznaczając wiadomość jako spam. Musimy świadomie oceniać, w jaki link możemy klikać, a którą wiadomość należy natychmiast usunąć. Pamiętajmy o podstawowej prawidłowości: instytucje finansowe nigdy nie proszą o podanie haseł czy loginów ani o ich aktualizację. Jakikolwiek mail z prośbą o takie dane, choćby nawet opatrzony logotypem naszego banku, jest bez wątpienia próbą wyłudzenia od nas poufnych informacji!
4. Nie dziel się szczegółami ze swojego życia w sieci
Dzięki mediom społecznościowym jesteśmy dużo łatwiejszym celem dla każdego oszusta w sieci. Sami udostępniamy bardzo dużo informacji, dołączamy zdjęcia, lokalizacje, a nawet dane wrażliwe. Bardzo często nie mamy świadomości, że potencjalny przestępca, który chce nas okraść, obserwuje naszą aktywność w internecie. Wystarczy fałszywe konto i oszust zostaje naszym znajomym. Jeśli informujemy w mediach społecznościowych znajomych, że wyjeżdżamy na wakacje, to tym samym dajemy wszystkim znać, że nasze mieszkanie stoi puste i to jest okazja dla złodzieja. Podobnym zaproszeniem jest udostępnianie wrażliwych danych, takich jak zdjęcia kart kredytowych lub dokumentów.
5. Korzystaj tylko z bezpiecznego łącza
Jesteśmy coraz bardziej mobilni. Korzystamy z telefonów, tabletów i coraz więcej zakupów i transakcji finansowych wykonujemy za pomocą tych urządzeń. Bardzo często, żeby oszczędzić na swoim transferze danych, podłączamy się do darmowych sieci Wi-Fi w restauracjach czy kawiarniach. Są to miejsca, gdzie trzeba w szczególności uważać i dla pewności – nie wykonywać operacji finansowych. To samo dotyczy kafejek internetowych, gdzie nie tylko łącze nie jest sprawdzone, ale i same komputery mogą stanowić zagrożenie. Operacje finansowe i logowanie do systemów powinniśmy wykonywać tylko na sprawdzonym sprzęcie i bezpiecznym łączu internetowym – najlepiej domowym.
6. Weryfikuj bezpieczeństwo formularza
Przed zalogowaniem się na stronie instytucji finansowej koniecznie sprawdź na pasku adresowym przeglądarki, czy na pewno jest to domena firmy, którą się wybrało. Czasem literówka w tytule może przekierować na zupełnie inną stronę wyłudzającą dane. Drobny błąd, a może kosztować tak wiele! Zanim dokonasz jakiejkolwiek transakcji, koniecznie upewnij się, czy obok adresu strony w przeglądarce widać symbol kłódki gwarantujący bezpieczne połączenie. Zwróć także uwagę, czy adres strony zaczyna się od: https://. To jednak nie wszystko – po kliknięciu na kłódkę, pojawi się komunikat o właścicielu domeny. Dopiero po zweryfikowaniu tej informacji mamy pewność, że znajdujemy się na właściwej stronie.
Źródło: kapitalni.org, wonga.com