Kolejny po Fahrenheit i Heavy Rain tytuł francuskiego studia Quantic Dream trafia na rynek. Przygodowy, interaktywny thriller wygląda nieźle, ale czy historia Jodie Holmes przypadnie do gustu fanom gatunku?

Dwie dusze, jedno ciało

W grze doświadczymy najważniejszych wydarzeń z 15 lat życia Jodie Holmes, dziewczynki, która od najmłodszych lat współistnieje razem z przedziwną istotą o imieniu Aiden. Bohaterka, której głosu jak i twarzy użyczyła amerykańska aktorka Ellen Page, powiązana jest z tajemniczym osobnikiem nierozerwalną więzią. Kiedy rodzice nie potrafią dać sobie rady z niewyjaśnionymi zjawiskami mającymi miejsce w ich domu, dziewczynka, a wraz z nią towarzyszący jej "przyjaciel", zostają oddani do placówki badawczej. Tam niejaki dr Nathan Hawkins, któremu z kolei twarzy i głosu użyczył hollywoodzki aktor Willem Dafoe, próbuje odkryć czym jest w rzeczywistości istota o imieniu Aiden...

Interaktywny thriller, a może dramat…

Jeśli studio Quantic Dream chciało powtórzyć rewelacyjny sukces Heavy Rain to chyba jednak wybrało zła drogę. Interaktywny thriller, który nie pozwalał nam odejść od konsol trzy lata temu, niezwykły klimat i trzymająca w napięciu fabuła, pozwalająca odkrywać w napięciu makabryczną historię zabójcy z origami. Tego nie da się powtórzyć.

W Beyond: Two Souls nadal mamy do czynienia bardziej z filmem niż grą, tak jak w Heavy Rain. W tym przypadku gracz jeszcze silniej zmuszony jest do mechanicznego wciskania, kolejno pojawiających się na ekranie symboli. Jednak w tym przypadku stanowczo brakuje klimatu, który mocniej wciągnąłby gracza w fabułę. Głównym powodem tej sytuacji jest notoryczna konieczność zmiany postaci którą gramy, na przemian Jodie i Aidenem. To co miało być esencją tej gry, wielu graczy może po prostu wybijać z rytmu i nie pozwalać skupić się na tym, co rzeczywiście w interaktywnych thrillerach najważniejsze.

Dodajmy tez, ze fabuła jest pocięta, na przemian otrzymujemy kolejne epizody z życia Jodie, raz z dzieciństwa, to raz z dorosłego już życia. Kolejny więc zabieg, który miał uatrakcyjnić grę i odkrywać coraz to nowe puzzle układanki, wielu graczom może przeszkadzać.

Ale nie ma tego złego...

Beyond: Two Souls, jak na jedną z ostatnich, wielkich produkcji dedykowanych na PS3, może pochwalić się świetną grafiką. Dodatkowo urzeka ścieżka dźwiękowa, której autorami są kompozytorzy filmowi Lorne Balfe i Hans Zimmer. Mocno dopracowane są również same efekty dźwiękowe, które pozwalają choć na chwilę wczuć się w mroczny klimat ucieczki przez las, czy pełne grozy przymierzenia przez Jodie korytarzy zniszczonego instytutu.

Dodatkowym smaczkiem dla tych którzy do tej pory nie mieli okazji korzystania z urządzenia mobilnego do gry, jest możliwość wykorzystania w czasie rozgrywki tabletu lub smartfona, zamiast pada.

Pomimo, że Beyond: Two Soul nie może równać się z poprzednią produkcją studia Quantic Dreams, jest to obowiązkowa pozycja na półce każdego gracza PS3.

Beyond: Two Souls | Quantic Dream | Recenzja: Tomasz Jurczak | Ocena: 4 /6