Ekspert przyznał, że często pojawia się podejrzenie kolejnej bańki internetowej, tym razem obejmującej spółki prowadzące portale społecznościowe. To podejrzenie nie powinno dotyczyć Twittera, który jest bardzo interesujący dla inwestorów. - mówi Mistewicz.
W opinii redaktora naczelnego kwartalnika „Nowe Media” Twitter jest o wiele bardziej opiniotwórczym medium od najpopularniejszego w Polsce portalu społecznościowego czyli Facebooka. Rozmówca IAR przypomina, że z serwisu korzysta większość polskich polityków, ekonomiści, artyści czy działacze społeczni. To czyni z Twittera ważne miejsce wymiany opinii.
O tym, że spółka budzi za oceanem wielkie emocje świadczy piątkowa pomyłka inwestorów giełdowych. Akcje firmy o podobnej nazwie do portalu społecznościowego w ciągu jednej sesji zdrożały wielokrotnie, co doprowadziło do zawieszenia obrotów papierami.
W połowie tego roku z Twittera korzystało ponad 2,5 miliona Polaków. Liczba użytkowników tego portalu społecznościowego na całym świecie sięga ponad 200 milionów.