SeeYou to projekt oferujący pierwszy na świecie smartfon w pełni obsługiwany głosowo, sieć komórkową oraz zestaw aplikacji - dedykowane osobom niewidomym i słabowidzącym. Jednak proponowane rozwiązania z pewnością okażą się użyteczne również dla osób widzących.

Pomysł telefonu-przewodnika zrodził się z potrzeby serca. Mama Marcina Łapy, prezes zarządu firmy Humann S.A. - zajmującej się tworzeniem innowacyjnych rozwiązań technologicznych - w ramach której zrodził się projekt SeeYou, jest osobą słabowidzącą. Tak powstał pomysł stworzenia telefonu, a następnie sieci komórkowej, których celem jest ułatwianie życia osobom z dysfunkcjami wzroku.

"Ideą tego telefonu, w pełni sterowanego głosem, jest komunikacja użytkownika z urządzeniem. Wyszliśmy od podstawowych funkcji telefonicznych tj. dzwonienie, wysyłanie SMS-ów, zapisywanie kontaktów. Oprócz tego zależy nam na dodatkowych funkcjach - organizacyjnych czy społecznościowych" - wyjaśnił podczas czwartkowej konferencji Marcin Łapa, pomysłodawca SeeYou. "Przede wszystkim zależy nam na niwelowaniu pewnych barier, chcemy walczyć z wykluczeniem technologicznym i mobilnym osób niewidomych i słabowidzących" - dodaje.

Rozwiązania oferowane w ramach SeeYou obejmują: SeeYou Phone - pierwszy na świecie smartfon w całości obsługiwany głosowo, przystosowany do potrzeb osób niewidomych i słabowidzących, SeeYou Mobile - sieć komórkową uzupełnioną m.in. o usługę osobistego asystenta, SeeYou Platform - system operacyjny, zastosowany w SeeYou Phone, umożliwiający przekształcenie określonych modeli telefonów z systemem Android w urządzenia obsługiwane wyłącznie za pomocą głosu oraz SeeYou Apps - wybrane aplikacje, wchodzące w skład SeeYou Platform, które pozwalają na udźwiękowienie konkretnych funkcji telefonu.

Fundamentem SeeYou Phone jest system Android, który do tej pory był nieprzystosowany dla osób niewidomych, oraz smartfon Samsung Google Nexus. Zmiany, jakie wprowadził w tym obszarze Humann S.A., sprawiają, że wszystkie funkcje nowego smartfona (m.in. obsługa książki adresowej, SMS, korzystanie z kalendarza, notatek głosowych, obsługa internetu, portali społecznościowych, poczty e-mail, nawigacja piesza GPS czy lupa elektroniczna z systemem odczytu tekstu) są obsługiwane włącznie za pomocą głosu. Urządzenie jest także kompatybilne z zestawem słuchawkowym, dzięki czemu użytkownik może zachować prywatność "rozmawiając" z telefonem.

"Sam jestem informatykiem, więc patrzę na telefon nie tylko z perspektywy użytkowej, ale też od strony technologicznej. SeeYou to prawdziwy przełom w życiu osób niewidomych. Miałem okazję testować wcześniej wiele rozwiązań, które były tworzone z myślą o niewidzących, a w rzeczywistości nie potrafiły sprostać naszym potrzebom" - tłumaczy Paweł Urbański, niewidomy alpinista, biorący udział w testach SeeYou Phone jeszcze przed jego wprowadzeniem na rynek.

Rozwiązania oferowane przez SeeYou mogą być przydatne także osobom widzącym, w określonych sytuacjach, np. podczas prowadzenia samochodu, kiedy trzeba wybrać numer telefonu lub napisać SMS.

"Myślę, że jest to telefon przyszłości, skierowany nie tylko do osób upośledzonych wzrokowo, ale również osób, które nie borykają się z takimi problemami. Jestem pewna, że znajdą one w tym urządzeniu wiele użytecznych funkcji" - zauważa Elżbieta Zapendowska.

Uzupełnieniem SeeYou Phone jest SeeYou Mobile, czyli wirtualny operator komórkowy. Sieć ta pozwala nie tylko na wygodną komunikację - w pakiecie oferuje również wiele innych opcji m.in.: opiekę prywatnego asystenta, który działa podobnie jak concierge - może np. zarezerwować wizytę u lekarza, kupić bilety do kina, zamówić prezent, znaleźć i zarezerwować bilet na pociąg czy samolot; ubezpieczenie telefonu i polisę OC; bezpłatne aktualizacje systemu i wsparcie techniczne. SeeYou Phone kosztuje 2 500 zł, dostępny jest na oficjalnej stronie internetowej SeeYou.

"Pracujemy nad rozwiązaniami, które dzięki zintegrowanej kamerze pozwolą na identyfikację twarzy przechodniów na ulicy i poinformują nas, że zbliża się nasz znajomy. Będą też analizować drogę i ostrzegać przed przeszkodami" - zapowiada Marcin Łapa.