Plaxo, której zakres działania obejmuje ochronę danych osobowych zapisanych na różnych urządzeniach, zainteresowało się tym, jakie są główne przyczyny utraty informacji zapisanych na smartfonach. I niestety, wypadki w toalecie znalazły się na szczycie listy. Oczywiście w dalszej konsekwencji są one powodem kosztownych napraw. Wszystko dlatego, że zbyt wielu z nas w ogóle zabiera te urządzenia do łazienki. Okazało się, że robi tak co czwarty użytkownik smartfona.

Ale to nie wszystko - co piąta z osób, które upuściły smartfona do toalety miała później problem z odzyskaniem zapisanych na nim danych. Z badania wynika także, iż aż 66 proc. właścicieli tych telefonów przechowuje kontakty prywatne i zawodowe w jednej książce telefonicznej. A to zaś przyczyna dalszych kłopotów.

Dziwaczna skłonność użytkowników smartfonów

Badanie ujawniło ponadto bardzo zaskakującą i dziwaczną skłonność użytkowników smartfonów. Wielu z nich, by "odpowiednio" chronić swój telefon po prostu umieszcza go... w suchym ryżu.

25 proc., osób posiadających takie urządzenia woli przeszukiwać internet za pomocą smartfona niż komputera. Prawda jest taka, że wręcz nie lubimy rozstawać się z tymi gadżetami. Nie dziwi zatem, że często narażone są one na częste wypadki.

Warto zauważyć, że Plaxo posiada największą na świecie bazę książek adresowych on-line. Ma również dostęp do wiarygodnych informacji. Sprawia to, że przeprowadzone przez firmę badanie jest bardzo miarodajne.