Jak podaje firma Deloitte, w zeszłym roku w Polsce oddano największą liczbę mieszkań w przeliczeniu na mieszkańca w całej UE i Europie. Ze wszystkich uwzględnionych w raporcie krajów, nieco większe wskaźniki osiągnięto jedynie w Turcji i w Izraelu.
Jak wynika z raportu, w 2024 r. najmniej lokali mieszkalnych wybudowano w Bośni i Hercegowinie (1,04 na 1000 mieszkańców), na Węgrzech (1,39) oraz w Hiszpanii (1,78). Liderami listy były z kolei Turcja (6,85), Izrael (5,62) oraz Polska (5,33). Z danych Deloitte wynika, że podaż nowych mieszkań w Polsce w zeszłym roku wyniosła 199 tys.
Polska jednym z liderów w budownictwie mieszkaniowym
Równie dobrze Polska wypada w zestawieniu uwzględniającym liczbę rozpoczętych budów mieszkań. Z raportu wynika, że w zeszłym roku ruszyła w Polsce budowa 233,8 tys. lokali, czyli 6,24 mieszkania na 1000 mieszkańców. Tu, oprócz Turcji (8,94) i Izraela (6,54), wyprzedza nas jedynie Irlandia (12,84).
Najmniej nowych mieszkań w relacji do populacji powstaje z kolei we Włoszech (0,94), Wielkiej Brytanii (1,58) i Bośni (1,67). Zaskakujące może być niewielka aktywność deweloperów szczególnie w tych dwóch pierwszych krajach, które nie dość, że mają prężnie działające gospodarki (to odpowiednio druga i czwarta gospodarka na kontynencie), to charakteryzują się dużą, i rosnącą, populacją (trzecia i piąta populacja Europy).
Dlaczego we Włoszech i Wielkiej Brytanii buduje się mało nowych mieszkań?
Jak wskazują ekonomiści Deloitte, w 2024 r. w kilku krajach nastąpiło znaczne spowolnienie liczby rozpoczynanych budów domów.
„Ten spadek uwydatnia nierównomierny krajobraz inwestycji mieszkaniowych w Europie, na który wpływ mają takie czynniki, jak zmiany w polityce, wyzwania finansowe i zmiany regulacyjne” – czytamy w raporcie.
Największy spadek liczby rozpoczynanych nowych inwestycji mieszkaniowych odnotowano w Wielkiej Brytanii (-27,8 proc).
„Ten gwałtowny spadek prawdopodobnie wynika z niepewności na rynku po zmianie rządu w połowie 2024 r. W szczególności zapowiedzi nadchodzących reform systemu planowania skłoniły wielu deweloperów do wstrzymania działalności w oczekiwaniu na większą przejrzystość przepisów. Wprowadzenie surowszych przepisów przeciwpożarowych mogło dodatkowo przyczynić się do opóźnień w rozpoczynaniu projektów” – tłumaczą to zjawisko analitycy Deloitte.
We Włoszech jedną z głównych barier rozwoju budownictwa mieszkaniowego jest skomplikowana i czasochłonna biurokracja. Procedury związane z uzyskaniem pozwoleń, uzgodnień i dokumentacji są wieloetapowe, a lokalne władze często działają powoli.
Dodatkowo włoski rynek cechuje się dużą liczbą pustostanów i starych mieszkań, które nie są remontowane ani modernizowane, co osłabia presję na nowe inwestycje. Problemem jest także ograniczony dostęp młodych ludzi do kredytów hipotecznych – przy wysokim bezrobociu i niestabilnych umowach praca–mieszkanie staje się trudno osiągalne.