Na wokandę wróciła głośna sprawa dotycząca wartości nieruchomości znajdującej się w pobliżu Portu Lotniczego im. Fryderyka Chopina w Warszawie. W pierwszej instancji sąd okręgowy zasądził odszkodowanie dla właścicieli w wysokości 509 tys. zł.
O sprawie informowaliśmy w sierpniu 2013 roku. Jak stwierdził wówczas warszawski sąd, wejście w życie uchwały o utworzeniu obszaru ograniczonego użytkowania dla portu lotniczego ma dwa skutki. Po pierwsze, zmusza właścicieli nieruchomości znajdujących się w strefie do przestrzegania ustanowionych w niej ograniczeń, m.in. w zakresie zabudowy. Po drugie, tworzy konieczność znoszenia ponadstandardowego hałasu. Dlatego też właściciele i użytkownicy wieczyści usytuowanych w tym obszarze nieruchomości mają prawo domagać się odszkodowania.
Przedsiębiorstwo Państwowe „Porty Lotnicze” zostało zobligowane do wypłacenia właścicielom nieruchomości odszkodowania. Jego wartość wyceniono na 509 890,00 zł.
Spółka wniosła apelację, którą zajmuje się Sąd Apelacyjny w Warszawie. „Porty Lotnicze” uważały, że wraz z ustanowieniem obszaru ograniczonego użytkowania ograniczenia dotknęły jedynie osób mających zamiar wznieść budynek albo zmienić jego przeznaczenie.
Dopuszczona została uzupełniająca opinia biegłego – rzeczoznawcy majątkowego – który podważył część ustaleń sprzed roku. Jak stwierdził, objęcie nieruchomości obszarem ograniczonego użytkowania nie zmniejsza jej wartości. Wpływ na wartość nieruchomości ma bowiem uciążliwość immisji, a te dopiero w określonych przypadkach skutkują ustanowieniem strefy (np. obszaru ograniczonego użytkowania). Dlatego też rzeczywiście co do zasady droższy będzie lokal w spokojnej okolicy niż narażonej na hałas, co należy brać pod uwagę przy wycenie, lecz wartość nie zmienia się ze względu na sam fakt objęcia rejonu strefą.
Zdaniem biegłego bez znaczenia jest również fakt, że właściciel zostaje pozbawiony możliwości przekształcenia nieruchomości na np. przedszkole.
Z tą opinią nie zgadzała się pełnomocniczka małżonków. Dopytywała biegłego, po co w takim razie – skoro fakt występowania strefy nie ma wpływu na wycenę – tego typu informacje umieszcza się w aktach notarialnych.
Ze względu na wątpliwości co do właściwego oszacowania powierzchni użytkowej nieruchomości sąd postanowił, że opinia musi zostać skorygowana. Ciąg dalszy dopiero nastąpi, a spraw podobnych do tej są tysiące.