Do Sejmu wpłynęła petycja rady jednej z gmin, dotycząca zmian w zasadach wznoszenia budynków mieszkalnych w pobliżu elektrowni wiatrowych. Obecnie odległość od wiatraka musi wynosić co najmniej dziesięciokrotność jego całkowitej wysokości (tzw. zasada 10H), co oznacza w praktyce od 1,5–2 km.
Do Sejmu wpłynęła petycja rady jednej z gmin, dotycząca zmian w zasadach wznoszenia budynków mieszkalnych w pobliżu elektrowni wiatrowych. Obecnie odległość od wiatraka musi wynosić co najmniej dziesięciokrotność jego całkowitej wysokości (tzw. zasada 10H), co oznacza w praktyce od 1,5–2 km.
Autorzy petycji postulują, by zmniejszyć tę wartość do 500 m. I przekonują, że według licznych opracowań naukowych (choć nie wskazano żadnego konkretnego) pół kilometra to minimalna uśredniona odległość od wiatraka, zapewniająca spełnienie norm hałasu.
Powołują się też na konstytucyjne prawo własności, z którego w ich ocenie wynika, że właściciel gruntu powinien mieć swobodę wyboru, czy chce na nim wznieść budynek choćby częściowo przeznaczony na cele mieszkalne mimo bliskości turbiny wiatrowej.
Warto przypomnieć, że poluzowanie zasady 10H przewiduje przygotowany przez resort rozwoju projekt, który w zeszłym tygodniu został wpisany do wykazu prac legislacyjnych Rady Ministrów.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama