To oznacza, że odnosi się on tylko do bezpośredniego oddziaływania na daną osobę i nie obejmuje pośrednich działań. Problem stał się widoczny na przykładzie działalności niektórych kamieniczników, którzy wywierają pośrednią presję na lokatorów, np. poprzez odcinanie mediów, dewastację budynku, zalewanie mieszkań – by w ten sposób zmusić ich do wyprowadzki. Efekt? Bezradność lokatorów, a często i organów ścigania z jednej strony, i poczucie bezkarności z drugiej. – Zdepenalizowane zachowania, polegające np. na zastawianiu drogi, wyłączaniu prądu czy zamurowaniu wejścia do stanowiącego wspólną własność domu – noszące często znamiona znacznej społecznej szkodliwości – nie stanowiąc przestępstwa, pozostawiają ich ofiarę bez wsparcia państwa, pomimo zapewnionej konstytucją ochrony praw i wolności człowieka i obywatela – czytamy w uzasadnieniu projektu.
Dlatego zgodnie z nowelizacją art. 191 k.k. miałby być usunięty zwrot „wobec osoby”. Dzięki temu penalizacji podlegać będzie zarówno stosowanie przemocy bezpośredniej, jak i pośredniej. Warto przypomnieć, że tym samym będzie to powrót do regulacji obowiązującej wcześniej, w starym kodeksie karnym z 1967 r.
Senacki projekt został przygotowany z inicjatywy rzecznika praw obywatelskich. Wcześniej RPO bezskutecznie zabiegał o wprowadzenie tej zmiany w Ministerstwie Sprawiedliwości.
Etap legislacyjny
Projekt przed pierwszym czytaniem