Program Mieszkanie dla Młodych premiuje wielodzietne rodziny. Od liczby dzieci zależy nie tylko wielkość nieruchomości, którą można zakupić, ale również wysokość dofinansowania, o które można się starać. Jednak eksperci Comperia.pl wskazują, że pewne zapisy dotyczące przyznawania finansowania w ramach MdM mogą wzbudzać kontrowersje.

- W ramach programu Mieszkanie dla Młodych, rodziny lub osoby wychowujące przynajmniej troje dzieci mogą szukać lokali mieszkalnych o 10 m2 większych, niż osoby bezdzietne lub posiadające mniejszą liczbę dzieci. Limit wynosi 85 m2 w przypadku mieszkań oraz 110 m2 dla domów jednorodzinnych – mówi Mikołaj Fidziński, analityk porównywarki finansowej Comperia.pl. – Dodatkowo, osoby posiadające przynajmniej jedno dziecko mogą liczyć na dopłatę do wkładu własnego wyższą aż o połowę w porównaniu z bezdzietnymi wnioskodawcami. Przykładowo, w Warszawie czy Gdańsku różnica może wynieść aż 13 tys. zł.

Co istotne, w ramach MdM nawet po otrzymaniu dofinansowania wkładu własnego jest jeszcze szansa na dodatkowe wsparcie. Jeśli beneficjentowi programu MdM urodzi się trzecie (lub kolejne) dziecko w przeciągu 5 lat od podpisania ostatecznej umowy kupna mieszkania, otrzyma on jeszcze ok. 5 proc. wartości nieruchomości, na spłatę części kapitału kredytu.

- Wnioskodawca posiadający dzieci powinien dokładnie zapoznać się ze szczegółowymi warunkami przyznawania dofinansowania – mówi Mikołaj Fidziński. – Ważne jest, żeby wiedzieć na przykład, że w dniu składania wniosku o dofinansowanie osoba powinna mieć dziecko do 18 roku życia, dziecko bez względu na wiek otrzymujące zasiłek pielęgnacyjny lub rentę socjalną lub dziecko, które nie ukończyło 25. roku życia, o ile kontynuuje naukę. Tak samo traktowane są dzieci biologiczne, jak i przysposobione.

Co w przypadku samotnych rodziców?

Z programu MdM mogą skorzystać małżeństwa, osoby niepozostające w związku małżeńskim, a także osoby samotnie wychowujące dzieci. Jednak w momencie, gdy para wspólnie wychowująca dziecko zdecyduje się na rozstanie, mogą pojawić się problemy, gdyż tylko jedna z tych osób może liczyć na wyższe dofinansowanie w ramach MdM. Jak tłumaczy Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju, w MdM chodzi o to, aby „wesprzeć młodych ludzi, którzy faktycznie, na co dzień ponoszą koszty i trudy związane z wychowaniem potomstwa. Jest to zgodne z orzecznictwem sądów administracyjnych, zgodnie z którymi >>wychowywanie dziecka<< to nie tylko utrzymanie finansowe, ale również sprawowanie nad nim stałej opieki”. Zatem można przyjąć, że tylko osoba, u której dzieci mieszkają i która się nimi faktycznie opiekuje, ma prawo do wyższego dofinansowania w programie MdM.

Problematyczna jest również sytuacja, w której małżeństwo jest dopiero w trakcie rozwodu, ale jedno z małżonków chce samodzielnie nabyć mieszkanie na kredyt z dofinansowaniem. Może to zrobić tylko w przypadku, gdy ogłoszona zostanie separacja. W innym razie, musi poczekać na decyzję o formalnym zakończeniu związku.

Dziecko tylko jednego z małżonków

W ustawie regulującej program MdM nie zostało dokładnie uściślone postępowanie w sytuacji, gdy tylko jedno z małżonków (nabywców nieruchomości) wychowuje dziecko. Możliwa jest sytuacja, w której, żona posiada dziecko z poprzedniego związku, a jej mąż nie przysposabia tego dziecka. Jako, że nabywcą nieruchomości są oboje, to wydaje się, że niespełniony jest w takiej sytuacji warunek uprawniający do wyższego dofinansowania. Z drugiej strony, Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju poinformowało, że „wydaje się, że wobec braku innego zastrzeżenia ustawowego, można uznać, że w przypadku kiedy o kredyt ubiega się małżeństwo i tylko jeden z małżonków formalnie wychowuje dziecko, małżeństwu takiemu przysługuje zwiększone dofinansowanie wkładu własnego”. Pytanie tylko, czy podobną interpretację zastosuje bank, do którego zgłosi się takie małżeństwo. Co ciekawe, analogicznych wątpliwości nie ma w przypadku dziecka przysposobionego. Ustawa jednoznacznie mówi, że wyższa dopłata należy się małżeństwu także wówczas, gdy tylko jedno z małżonków dokona przysposobienia.