Zestawienie średnich czasów sprzedaży mieszkań z drugiej ręki opracowała agencja nieruchomości Metrohouse.
Lublin na czele stawki
Nie wszędzie czas sprzedaży mieszkania dłuży się w nieskończoność. Biorąc pod uwagę obecną sytuację na rynku mieszkań niemal w komfortowej sytuacji wydają się być sprzedający mieszkania w Lublinie, Białymstoku, Kielcach i Koszalinie. Wszędzie tam średni czas sprzedaży nie przekracza dwóch miesięcy.
Wyjątkowo krótko czekają na właściciela mieszkania w Lublinie. Przy dobrej wycenie na początku procesu sprzedaży mieszkania z najpopularniejszego segmentu są sprzedawane w 1,5 miesiąca. - Mimo, że jesteśmy najdroższym miastem pod względem cen nieruchomości na ścianie wschodniej to średni czas sprzedaży mieszkania w Lublinie jest znacznie krótszy niż w innych miastach. Duże znaczenie ma fakt, że Lublin to miasto studentów. To oni są kołem napędowym do inwestowania w nieruchomości pod wynajem, mówi Barbara Pieczkowska, dyrektor jednego z oddziałów Metrohouse w Lublinie. Ponadto dość często zdarza się, że mieszkania do remontu są nabywane w celu dalszej odsprzedaży z zyskiem. Ma to związek z silnym rynkiem najmu, który nadal pozwala na satysfakcjonujące dochody.
Natomiast Łukasz Szymański, dyrektor oddziału Metrohouse w Koszalinie twierdzi, że zdarzają się mu transakcje przeprowadzone w ciągu kilku dni od zgłoszenia mieszkania do agencji. – Koszalin nie jest dużym miastem, także podaż w porównaniu do innych rynków jest tu mocno ograniczona. Dlatego, gdy na rynku pojawi się godna zainteresowania oferta z rozsądnie ustaloną ceną nie ma większych problemów z szybką sprzedażą. Klienci o tym wiedzą i szybciej niż w innych miastach podejmują szybkie decyzje o zakupie, mówi Łukasz Szymański.
Sprzedaż mieszkania trwa dłużej w Bydgoszczy i Łodzi, ale także tu średnio do transakcji dochodzi w trzech pierwszych miesiącach od wystawienia oferty na sprzedaż. Nieco dłużej muszą poczekać sprzedający z Torunia, Częstochowy, Legnicy i Poznania.
Sprzedający z Trójmiasta proszeni o cierpliwość
Transakcje dokonane przez doradców Metrohouse wskazują, że w 2012 r. najtrudniej było sprzedać mieszkanie mieszkańcom Trójmiasta i Warszawy. W Trójmieście rekordy bije Sopot, gdzie średni czas sprzedaży mieszkania trwała prawie pół roku, czyli prawie cztery razy dłużej niż w Lublinie. Sopot jest jednak specyficzną lokalizacją na nieruchomościowej mapie kraju. Prestiżowa lokalizacja niesie za sobą ceny ofertowe znacznie przekraczające 8 tys. zł za m kw., co zniechęca do zakupów osoby mające problemy w zdobyciu finansowania.
W Gdańsku i Gdyni na sprzedaż mieszkania oczekiwano odpowiednio 140 i 151 dni. Nieco szybciej sprzedawały się mieszkania w Warszawie – 138 dni. To jednak średnia dla całego roku. Wraz z końcem 2012 r. wydłużał się jednak czas sprzedaży i w końcówce dla Warszawy wyniósł 154 dni. W innych największych polskich miastach (np. Wrocław, Kraków) czas oczekiwania na transakcję przekracza 100 dni. – Najlepszą taktyką jest w tej sytuacji rozsądne rynkowe podejście do określenia ceny ofertowej już na samym początku sprzedaży. Źle skalkulowana cena spowoduje brak zainteresowania i przeciągający się czas sprzedaży, komentuje Mariusz Kania, prezes Metrohouse.
Źródło: Metrohouse & Partnerzy S.A.