W okresie wakacyjnym średni czas sprzedaży mieszkania w Warszawie wynosił 125 dni. - Mimo skrócenia się czasu sprzedaży o 5 dni nadal znajduje się on w górnych pułapach wykresu. Nawet zbliżający się koniec programu Rodzina na swoim nie zmieni tego trendu, mówi Mariusz Kania, prezes zarządu Metrohouse & Partnerzy. Nie można liczyć na wzrost zainteresowania mieszkaniami z rynku wtórnego, bo limity cenowe dla Warszawy są znacznie niższe niż odnotowywana średnia cena sprzedaży (4723,20 zł limitu, wobec średniej ceny w wakacje 7171 zł za m kw.).
Na 10 najszybciej sprzedanych mieszkań (w czasie krótszym niż 10 dni) aż 6 to mieszkania znajdujące się w budynkach z wielkiej płyty. Ponadto na najszybszą sprzedaż mogą liczyć lokale o metrażach 30-40 m kw. Tylko jeden lokal z grupy o najkrótszym czasie sprzedaży miał metraż powyżej 60 m kw. Z kolei wśród mieszkań, które sprzedawały się najdłużej, ponad 12 miesięcy, przeważały mieszkania zlokalizowane w Centrum Warszawy. Jest to efekt nabywania coraz tańszych mieszkań, których próżno szukać w Śródmieściu. Dzielnica ta nie znajduje się już na szczycie najbardziej popularnych lokalizacji. Tylko 7 proc. tegorocznych transakcji zostało przeprowadzonych w Śródmieściu. To dwa razy słabszy wynik niż na Mokotowie.
Po znacznym wzroście możliwości negocjacyjnych, w miesiącach wakacyjnych spadła do 3,2 proc. średnia wartość upustu. W rzeczywistości upusty są jeszcze wyższe, ponieważ część klientów biura nieruchomości przed skorzystaniem z usług pośrednika samodzielnie próbuje sprzedać mieszkanie – zazwyczaj po wyższej cenie.
W ostatnim kwartale br. sytuacja na rynku wtórnym nie powinna ulec większym zmianom. Wysoka podaż mieszkań i coraz większe zniecierpliwienie sprzedających działają na korzyść osób poszukujących mieszkania do zakupu.
Sprzedającym potrzebna cierpliwość
125 dni wynosił w wakacje średni czas sprzedaży mieszkania w Warszawie. To wprawdzie 5 dni krócej niż na wiosnę, ale oczekiwanie na sprzedaż nadal trwa bardzo długo.
W okresie wakacyjnym średni czas sprzedaży mieszkania w Warszawie wynosił 125 dni. - Mimo skrócenia się czasu sprzedaży o 5 dni nadal znajduje się on w górnych pułapach wykresu. Nawet zbliżający się koniec programu Rodzina na swoim nie zmieni tego trendu, mówi Mariusz Kania, prezes zarządu Metrohouse & Partnerzy. Nie można liczyć na wzrost zainteresowania mieszkaniami z rynku wtórnego, bo limity cenowe dla Warszawy są znacznie niższe niż odnotowywana średnia cena sprzedaży (4723,20 zł limitu, wobec średniej ceny w wakacje 7171 zł za m kw.).
Na 10 najszybciej sprzedanych mieszkań (w czasie krótszym niż 10 dni) aż 6 to mieszkania znajdujące się w budynkach z wielkiej płyty. Ponadto na najszybszą sprzedaż mogą liczyć lokale o metrażach 30-40 m kw. Tylko jeden lokal z grupy o najkrótszym czasie sprzedaży miał metraż powyżej 60 m kw. Z kolei wśród mieszkań, które sprzedawały się najdłużej, ponad 12 miesięcy, przeważały mieszkania zlokalizowane w Centrum Warszawy. Jest to efekt nabywania coraz tańszych mieszkań, których próżno szukać w Śródmieściu. Dzielnica ta nie znajduje się już na szczycie najbardziej popularnych lokalizacji. Tylko 7 proc. tegorocznych transakcji zostało przeprowadzonych w Śródmieściu. To dwa razy słabszy wynik niż na Mokotowie.
Po znacznym wzroście możliwości negocjacyjnych, w miesiącach wakacyjnych spadła do 3,2 proc. średnia wartość upustu. W rzeczywistości upusty są jeszcze wyższe, ponieważ część klientów biura nieruchomości przed skorzystaniem z usług pośrednika samodzielnie próbuje sprzedać mieszkanie – zazwyczaj po wyższej cenie.
W ostatnim kwartale br. sytuacja na rynku wtórnym nie powinna ulec większym zmianom. Wysoka podaż mieszkań i coraz większe zniecierpliwienie sprzedających działają na korzyść osób poszukujących mieszkania do zakupu.