Największym zainteresowaniem najemców cieszą się małe mieszkania, nie większe niż 40-50 m kw., dwupokojowe i w bloku z wielkiej płyty, a więc tanie - wynika z danych analityków rynku nieruchomości.

Zainteresowaniu wynajmem mieszkań sprzyja utrudniony dostęp do kredytów. Według serwisu nieruchomości Morizon.pl, 49 proc. zainteresowanych wynajmem szuka lokali dwupokojowych, 23 proc. mieszkań trzypokojowych, kawalerek - 22 proc., czteropokojowych - 5 proc., a pięciopokojowych - 1 proc.

Analiza portalu Domy.pl wykazała, że dwupokojowych mieszkań poszukuje ponad 45 proc. osób zainteresowanych wynajmem, a kawalerek 27 proc. "Im większe mieszkanie, tym mniejsze zainteresowanie wynajmujących. Tylko co piąty poszukuje mieszkania trzypokojowego, a co dwudziesty czteropokojowego. Popyt na największe lokale, liczące pięć pokoi, jest w skali kraju bardzo mały - wynosi zaledwie ok. 1 proc." - powiedział PAP główny analityk portalu Domy.pl Marcin Drogomirecki.

Zdaniem analityków podaż mieszkań na wynajem jest dość duża - trafiają na ten rynek lokale, które nie znajdą kupców. "O tej porze roku podaż może się jeszcze zwiększyć, gdyż część lokali mogą zwolnić studenci, ale nie powinno to wpłynąć bardzo na ceny najmu" - powiedział PAP Drogomirecki.

Z danych Morizon.pl wynika, że średnia cena najmu kawalerek w dużych miastach sięga 1 tys. zł, dwóch pokoi 1,3 tys. zł, lokali trzypokojowych - 2,5 tys. zł miesięcznie. "Coraz częściej dochodzi do sytuacji, gdy cena najmu jest niższa niż rata kredytu, co przekonuje coraz więcej osób do zrezygnowania z zakupu własnego mieszkania" - uważa prezes Morizon.pl Bolesław Drapella.

Zdaniem analityków zwiększone zainteresowanie wynajmem nie powinno spowodować wzrostu stawek czynszów. "Chodzi o to, że podaż lokali na wynajem wciąż znacznie przewyższa popyt. Oczywiście ceny najmu zależą nie tylko od ogólnych tendencji na rynku, ale także od standardu mieszkania i konkretnej lokalizacji" - powiedziała PAP rzeczniczka Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości Olimpia Bronowicka.