Konfederacja Lewiatan uważa, że wydana w ubiegłym tygodniu przez Urząd Zamówień Publicznych opinia prawna powinna nakłonić zamawiających do waloryzowania umów w związku ze znaczącym wzrostem cen na rynku budowlanym. Jednocześnie organizacja będzie prosiła UZP o doprecyzowanie jednej kwestii.
Chodzi o opisane przez DGP stanowisko, w którym UZP uznaje, że radykalny wzrost cen materiałów budowlanych i robocizny może stanowić podstawę do aneksowania kontraktów. Firmy budowlane domagają się tego od lat. Najczęściej bezskutecznie. Jeśli zamawiający godzą się na jakieś zmiany, to w bardzo ograniczonym zakresie. Zdaniem środowisk biznesowych nowa opinia daje podstawy do zmiany tego podejścia.
– To ważna opinia, która powinna otworzyć drogę do rozmów między zamawiającymi i wykonawcami na temat ugodowej (pozasądowej), często niezbędnej, waloryzacji umów o zamówienie publiczne – ocenia Katarzyna Kuźma, partner w praktyce infrastruktury i energetyki w kancelarii Domański Zakrzewski Palinka, przewodnicząca Rady Zamówień Publicznych przy Konfederacji Lewiatan.
Jednocześnie organizacja zamierza poprosić UZP o doprecyzowanie interpretacji dotyczącej jednej z podstaw zmian umowy. Chodzi o art. 144 ust. 1 pkt 6 ustawy – Prawo zamówień publicznych (t.j. Dz.U. z 2018 r. poz. 1986 ze zm.). Przepis ten pozwala na niewielkie modyfikacje cen (do 15 proc. w przypadku robót budowlanych). UZP w swej opinii uważa, że musi to wiązać się ze zmianą zakresu robót (innymi słowy wyższe wynagrodzenie musi wynikać, że wykonawca zrobił coś więcej niż wynikało to z umowy). Tymczasem zdaniem prawników Lewiatana zmiana zakresu nie jest niezbędna.
Czy firmy budowlane rzeczywiście mogą liczyć na wzrost wynagrodzenia, na który ma nadzieję Lewiatan. Szanse są raczej nikłe. Ministerstwo Infrastruktury i Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zwracają uwagę, że opinia UZP nie dotyczy kwalifikowalności wydatków z funduszy europejskich, a to jest kluczowe przy tych inwestycjach.