Rodziny borykające się z problemem zakupu mieszkania będą mogli liczyć na dopłaty do czynszu. To główne założenie rządowego projektu o pomocy państwa w ponoszeniu wydatków mieszkaniowych w pierwszych latach najmu mieszkania. Według szacunków ustawodawcy, rządowego wsparcia doczeka się nawet 40 proc. wszystkich gospodarstw domowych.

Rząd wypełni luki w przepisach i przy okazji wyeliminuje jeden z największych problemów polityki mieszkaniowej. Chodzi o brak mieszkań dla osób, których dochody są zbyt wysokie, aby ubiegać się o mieszkania gminne i jednocześnie zbyt niskie, aby zaciągnąć kredyt na zakup własnego mieszkania. Rozwiązaniem mają być dopłaty do czynszu.

Ustawa ściśle określa warunki, jakie należy spełnić, by uzyskać wsparcie. Dopłaty do czynszów są adresowane do gospodarstw domowych o określonym limicie dochodów (uzależnionym od liczby osób w gospodarstwie domowym ) i nieposiadających innego mieszkania. Wysokość dopłat zależy od kosztów budownictwa mieszkaniowego na danym terenie oraz powierzchni mieszkania. Jak czytamy w uzasadnieniu, projektowane przepisy mają być „prorodzinne”, stąd priorytetowo zostaną potraktowane rodziny wielodzietne. Co więcej, im bardziej liczne gospodarstwo domowe, tym wyższe dopłaty.

Wielkość gospodarstwa domowego Dochody łącznie Dochody na osobę
1-osobowe 2562,91 zł 2562,91 zł
2-osobowe 3844,36 zł 1922,18 zł
3-osobowe 5125,81 zł 1708,60 zł
4-osobowe 6407,27 zł 1601,82 zł
5-osobowe 7688,72 zł 1537,74 zł
6-osobowe 8970,17 zł 1495,03 zł

Dopłaty będą przysługiwały rodzinom nawet przez 9 lat. Po 3 latach, a później po 6 nastąpi ich stopniowe zmniejszanie. Dodatkowo co 3 lata beneficjenci będą weryfikowani, czy nadal spełniają kryteria dochodowe uprawniające do otrzymywania dopłat. Projektodawca wprowadza w tym kontekście sankcję za niezłożenie oświadczeń w terminie, która polega na wydaniu decyzji w sprawie wstrzymania dopłat. Organ właściwy dokonuje jednak tego dopiero po bezskutecznym upływie terminu na złożenie przez najemcę oświadczeń po wezwaniu organu.

Co istotne, dopłaty będą dotyczyły mieszkań zasiedlanych po raz pierwszy. Mogą to być nowo wybudowane mieszkania lub mieszkania znajdujące się w istniejącym budynku znajdujący m się na obszarze Specjalnej Strefy Rewitalizacji, który jednak został poddany remontowi lub przebudowie. Takie rozwiązanie, w opinii ustawodawcy, ma także pobudzić inwestycje i rozwinąć rynek mieszkań na wynajem.

Choć ustawa ma wejść w życie w połowie 2018 roku, rodziny będą mogły liczyć na dopłaty dopiero w 2019 roku. Jak czytamy w ustawie, samorządy muszą mieć czas na podpisanie umów o realizację budynków mieszkalnych z inwestorami, a także z instytucjami finansowymi, które zabezpieczyłyby środki na dopłaty dla gospodarstw domowych. W pierwszym roku funkcjonowania rządowego programu, do beneficjentów trafi 400 mln z budżetu państwa. W skali 10 lat, rządowy pomysł pochłonie 16 mld złotych.

Projekt z dnia 26 marca 2018 roku o pomocy państwa w ponoszeniu wydatków mieszkaniowych w pierwszych latach najmu mieszkania