Spowolnienie inwestycyjnych zakupów mieszkań i koniec dopłat z programu Mieszkanie dla Młodych nie zaszkodziły rynkowi
Ponad 9,9 tys. lokali, o 26 proc. więcej niż przed rokiem, sprzedało w I półroczu 12 firm z krajowej deweloperskiej czołówki, które udzieliły DGP informacji o wynikach.
– Popyt nadal był wspierany utrzymującymi się niskimi stopami procentowymi, korzystną sytuacją na rynku pracy oraz dużą dostępnością kredytów hipotecznych. Dużą część sprzedaży, tak jak w kilku poprzednich kwartałach, stanowiły zakupy lokali przez klientów płacących gotówką – mówi Jarosław Szanajca, prezes Dom Development. W tej spółce w II kw. nabywcy niekorzystający z kredytu nabyli ok. 40 proc. mieszkań.
Po świetnej pierwszej połowie roku niektóre firmy zdecydowały się podwyższyć prognozy sprzedaży. Na przykład Victoria Dom plan na 2017 r. podwyższyła z 700 do ok. 800 lokali.
Z tezą, że także druga połowa roku powinna być dla deweloperów bardzo dobra, zgadzają się analitycy giełdowi. Wskazują, że rynek jest we wzrostowej fazie cyklu, który napędza m.in. dopływ dużego kapitału. – W poprzedniej hossie sprzedażowej rynek napędzały tanie i łatwo dostępne kredyty, a tym razem to środki z depozytów. Ludzie szukają miejsca do korzystniejszego ulokowania odłożonych pieniędzy. Poza tym wciąż mamy duże braki w sferze mieszkaniowej. Sądzę, że do końca roku sprzedaż będzie szła bardzo dobrze. – ocenia Maciej Wewiórski, analityk DM BOŚ.
Specjaliści zwracają jednak uwagę, że nie cały rynek deweloperski będzie w stanie pochwalić się w I półroczu tak dobrymi wynikami jak liderzy branży. Pośrednicy wskazują, że II kw. był dla niej słabszy niż początek roku. – Część firm odczuła zablokowanie na początku kwietnia dopłat z rządowego programu Mieszkanie dla Młodych, ale ważniejszym czynnikiem była mniejsza niż do tej pory aktywność kupujących lokale inwestycyjnie – mówi Michał Tokarz, dyrektor ds. rynku pierwotnego w firmie Home Broker. Ten pośrednik w 2016 r. uczestniczył w 6,3 tys. transakcji na rynku pierwotnym, a w I kw. 2017 r. w 2,1 tys.
Deweloperzy ankietowani przez DGP w II kw. sprzedali w sumie o 156 lokali mniej niż w I kw., co oznacza spadek o 3 proc. Według specjalisty Home Brokera na całym rynku spadek był jednak większy.
– Trudno powiedzieć, skąd ta mniejsza aktywność w zakupach inwestycyjnych. Nie przesądzałbym na razie, że ta grupa kupujących się wykrusza. Nie jest wykluczone, że to nagromadzenie dni wolnych, co nie sprzyjało poszukiwaniu mieszkań i zawieraniu transakcji – ocenia Michał Tokarz. W tym czasie mieliśmy przerwę wielkanocną i długi weekend majowy.
Według rozmówców DGP możliwe jest, że spowolnienie w zakupach inwestycyjnych będzie widać także w wakacje, a o tym, jakie faktycznie jest nastawienie klientów, przekonamy się w końcówce III i w IV kw.
Dobry dla rynku sygnał popłynął w związku z Mieszkaniem dla Młodych. Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa chce odblokować w ramach programu ok. 100 mln zł na dodatkowe dopłaty do kredytów hipotecznych. Chodzi o to, aby wykorzystane zostały wszystkie pieniądze przeznaczone na ten cel.
Obecnie zasady programu MdM przewidują, że wnioski o kredyty ze wsparciem przestają być przyjmowane, kiedy zarezerwowane jest 95 proc. rocznego limitu, a w dodatku część wnioskodawców wycofuje już złożone wnioski lub ostatecznie kredytu nie bierze. MIB proponuje, by dokumenty były przyjmowane do wyczerpania 100 proc. rocznego limitu, i liczy, że ustawa wejdzie w życie już 1 sierpnia.
Szacuje też, że zmienione przepisy umożliwią pomoc w zakupie pierwszego mieszkania lub domu ok. 4 tys. gospodarstw domowych. Specjaliści liczą, że jeśli dojdzie do nowelizacji, to w tym roku na dopłaty może trafić dodatkowo ok. 69 mln zł.
O klientów korzystających z tych pieniędzy deweloperzy będą musieli jednak walczyć z właścicielami mieszkań z rynku wtórnego, gdzie też przy kupnie lokalu na kredyt można korzystać ze wsparcia.
Na razie deweloperzy maksymalnie wykorzystują zakupowy boom. W tym roku nie tylko biją rekordy sprzedaży, ale też nowych inwestycji. Od początku roku do końca maja ruszyli w całej Polsce z budową niemal 42 tys. lokali i dostali pozwolenia na budowę ponad 58 tys. To najwyższe wartości zanotowane dotąd przez GUS w tym okresie w segmencie deweloperskim.