Po 20 maja 2016 r. eksport wyrobów tytoniowych do krajów Unii Europejskiej może nie być możliwy
Wszystko za sprawą art. 9 ust. 9 zmienianej projektem z 15 grudnia 2015 r. ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 298). Zgodnie z nim wygląd opakowań jednostkowych i zbiorczych papierosów przeznaczonych dla konsumentów w Unii Europejskiej musi spełniać wymagania określone w polskiej ustawie.
Jak zauważają koncerny tytoniowe, pozostawienie zapisu w takiej formie wymusza stosowanie polskich ostrzeżeń zdrowotnych i informacji na pudełkach również tych wyrobów, które przeznaczone są na rynki unijne.
– Pozostaje to w sprzeczności z dyrektywą tytoniową, ponieważ każdy kraj implementuje jej postanowienia do swojego prawa, ale bez obowiązku stosowania wymogów innego kraju – zauważa Grażyna Sokołowska, dyrektor ds. korporacyjnych i prawnych w Imperial Tobacco.
Obawy producentów potwierdza dr Mariusz Bidziński, szef departamentu prawa gospodarczego i prawa zamówień publicznych w kancelarii Chmaj i Wspólnicy.
– Istnieje ryzyko wstrzymania eksportu – przyznaje ekspert. – W każdym z krajów unijnych opakowania wyrobów tytoniowych mogą wyglądać inaczej. Każde z państw implementuje bowiem dyrektywę we własnym zakresie. Z tego powodu papierosy wyprodukowane w Polsce, mające opakowania charakterystyczne dla naszego rynku, mogą nie znaleźć nabywców na zagranicznych rynkach. Będą bowiem stały w sprzeczności z miejscowymi przepisami – dodaje.
Resort zdrowia, odpowiedzialny za wdrożenie dyrektywy tytoniowej do polskiego prawa, tłumaczy tylko, że przepisy w tym zakresie wynikają bezpośrednio z dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady z 3 kwietnia 2014 r. w sprawie zbliżenia przepisów ustawowych, wykonawczych i administracyjnych państw członkowskich w sprawie produkcji, prezentowania i sprzedaży wyrobów tytoniowych i powiązanych wyrobów.
– Niezależnie od powyższego kwestia ta będzie przedmiotem pracy komisji prawniczej – wyjaśnia Milena Kruszewska, rzecznik prasowy ministra zdrowia.
W polskich fabrykach produkuje się rocznie ponad 150 mld sztuk papierosów, z czego 2/3 trafia na rynki zagraniczne, większość do Unii Europejskiej. Do tego z roku na rok wartość tego eksportu rośnie: według danych GUS od stycznia do października 2015 r. producenci tytoniu i wyrobów tytoniowych wyeksportowali towary za 7,8 mld zł. To o ponad 18 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2014 r. Zawirowania w eksporcie zbiorą więc żniwa w branży: dziś polski sektor tytoniowy zatrudnia – bezpośrednio i pośrednio – ponad 500 tys. osób.
– Spadki w eksporcie to mniejszy popyt na polski surowiec. A to dla rolników oznacza tylko jedno: mniejsze obroty – komentuje Przemysław Noworyta z Polskiego Związku Plantatorów Tytoniu.
Dlatego, jak dodaje Noworyta, feralny przepis powinien zostać skorygowany w toku prac legislacyjnych. Wśród propozycji jednego z większych koncernów tytoniowych pojawił się postulat zastąpienia w art. 9 ust. 9 słowa „UE” przez „Rzeczpospolitej Polskiej”. Wówczas byłoby jasne, że polskie wymogi odnoszą się do polskiego rynku.
– Powinien jednak pojawić się przy okazji zapis, który regulowałby produkcję w polskich fabrykach papierosów przeznaczonych na eksport, a więc dopuszczał ich wytwarzanie zgodnie z przepisami kraju importera – twierdzi dr Bidziński.
2/3 produkowanych w Polsce papierosów trafia na rynki zagraniczne
Etap legislacyjny
Projekt po konsultacjach