Businesseurope, największa organizacja pracodawców w Europie, skrytykowała Parlament Europejski za zwiększanie obowiązków dokumentacyjnych i informacyjnych nakładanych na przedsiębiorców. Zrzeszeni przedsiębiorcy wezwali Radę ds. Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych do pomocy w zmianie prawa.

Organizacja skierowała list do litewskiej prezydencji z propozycjami zmian w stworzonym przez Komisję Europejską rozporządzeniu o ochronie danych. Businesseurope jest przeciwko wprowadzaniu nowych obciążeń. Kary nakładane na firmy są obecnie zbyt wysokie i nie odpowiadają rzeczywistej szkodzie. Działacze postulują o ochronę małych i średnich przedsiębiorców. Proponują, by wprowadzić kryterium umyślności działania i zasięgu oddziaływania zachowań niezgodnych z prawem.

Negatywnie na konkurencyjność działa również tendencja Parlamentu do wprowadzania coraz cięższych obciążeń administracyjnych. Utrudnia to wprowadzanie innowacji w biznesie, szczególnie przez przedsiębiorców działających na mniejszą skalę.

- Nie można się zgodzić z możliwością nałożenia dodatkowych obowiązków administracyjnych na przedsiębiorców, jak proponuje PE, ponieważ spowoduje to jedynie dodatkowe koszty i przewlekłość procedur dotyczących przepływu danych osobowych – wyjaśnia Jacek Cieplak, ekspert Pracodawców RP ds. prawnych.

Swoje propozycje przedsiębiorcy przedstawili w dziesięciu punktach. Poza wspomnianymi zarzutami proponują m.in. uregulowanie działalności inspektora ochrony danych. Chodzi głównie o uelastycznienie przepisów. Mniejsze przedsiębiorstwa, zdaniem Businesseurope, nie potrzebują osobnego organu w postaci inspektora.

Poparcie dla systemu one-stop-shop

Jednocześnie, Businesseurope poparła wprowadzenie systemu one-stop-shop, który pozwala na harmonizację przepisów dotyczących nadzoru nad przedsiębiorcami. Przewiduje on podleganie tylko jednemu organowi kontrolnemu. Organizacja zwraca jednak uwagę na potrzebę uchwalenia przepisów szczegółowych w tej materii.

- Należy uznać za słuszne rozwiązanie, które umożliwi przedsiębiorcom prowadzącym działalność w kilku państwach Europy podległość tylko jednemu organowi nadzorczemu, który zajmowałby się ochroną danych osobowych. To zdecydowanie ułatwi działanie przedsiębiorcom, zwłaszcza tym prowadzącym działalność przez internet, ponieważ ujednolici przepisy prawne, które na dziś znacznie różnią się w każdym z państw członkowskich UE – dodaje Cieplak.

Businesseurope uważa, że prawo dotyczące ochrony danych jest zbyt złożone. Przepisy obowiązujące od wielu lat nie są dostosowane do zmian w gospodarce i nie uwzględniają wielu istotnych aspektów funkcjonowania przedsiębiorców na rynku. Priorytetem organizacji jest teraz przywrócenie pełnej konkurencyjności przemysłu w Europie. Jest obecnie w trakcie prac nad wydaniem szczegółowych zaleceń.