Tak wynika z utrwalonego orzecznictwa, a dla ZUS to z kolei sygnał, że taka osoba, choć zatrudniona na etacie, nie jest pracownikiem w rozumieniu przepisów ubezpieczeniowych
Współpraca przy prowadzeniu działalności gospodarczej stanowi podstawę podlegania ubezpieczeniom społecznym. Wynika to wprost z art. 6 ust. 1 pkt 4 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, który przewiduje, że obowiązkowo podlegają ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym osoby współpracujące z osobami prowadzącym pozarolniczą działalność. Osoby współpracujące są objęte ubezpieczeniami społecznymi oraz ubezpieczeniem zdrowotnym – od rozpoczęcia współpracy do dnia jej zakończenia.

Trzy przesłanki

Instytucja osoby współpracującej jest specyficznym rozwiązaniem prawa ubezpieczeń społecznych. Definicja, kogo należy rozumieć przez osobę współpracującą, zawarta jest w art. 8 ust. 11 ustawy. Wskazano tam, że za osobę współpracującą z osobami prowadzącymi pozarolniczą działalność uważa się małżonka, dzieci własne, dzieci drugiego małżonka i dzieci przysposobione, rodziców, macochę, ojczyma oraz osoby przysposabiające, jeżeli pozostają z nimi we wspólnym gospodarstwie domowym i współpracują przy prowadzeniu tej działalności.
Zatem o statusie osoby współpracującej decydują trzy przesłanki. Po pierwsze – bycie w kręgu osób bliskich, po drugie – pozostawanie członka rodziny we wspólnym gospodarstwie domowym, po trzecie – współpraca przy prowadzeniu działalności pozarolniczej. Oznacza to, że tylko osoby związane z przedsiębiorcą węzłem pokrewieństwa lub powinowactwa, tworzące z nim wspólne gospodarstwo domowe i pracujące przy jego działalności, będą podlegać ubezpieczeniom społecznym jako osoby współpracujące. Nie ma przy tym wątpliwości co do tego, że wszystkie powyżej wskazane przesłanki muszą być spełnione łącznie.
Istotne jest także, że jeśli warunki z art. 8 ust. 11 ustawy zostały spełnione, to tytuł ubezpieczenia społecznego powstaje z mocy prawa. Wola stron nie ma tu decydującego znaczenia. Objęcie małżonka obowiązkowo ubezpieczeniami społecznymi ma poważne znaczenie dla przedsiębiorcy, bo to na nim będzie spoczywał obowiązek opłacania za niego składek na ubezpieczenia emerytalne, rentowe, chorobowe (dobrowolne), wypadkowe i zdrowotne.

Kiedy wspólne gospodarstwo

Aby małżonek był osobą współpracującą, musi pozostawać z przedsiębiorcą we wspólnym gospodarstwie domowym. W praktyce sporne bywa ustalenie tej okoliczności, bo mimo trwania związku małżeńskiego małżonkowie mogą faktycznie nie prowadzić wspólnego gospodarstwa domowego. O istnieniu takiego gospodarstwa przesądzają zwykle takie okoliczności, jak: wspólne zamieszkiwanie małżonków połączone ze wspólnym zaspokajaniem potrzeb życiowych, czyli ścisła współpraca w załatwianiu spraw związanych z codziennym prowadzeniem domu i załatwianiem powszednich spraw życiowych (np. zakupy, organizowanie posiłków, opłata rachunków, utrzymanie mieszkania, wspólne utrzymywanie małoletnich dzieci).

Chyba że sporadycznie

Małżonek przedsiębiorcy będzie podlegał ubezpieczeniom społecznym jako osoba współpracująca tylko wówczas, gdy jego udział w działalności gospodarczej współmałżonka jest istotny. W orzecznictwie sądowym wskazuje się, że współpraca przy działalności gospodarczej musi się tym charakteryzować. W szczególności w wyroku Sądu Apelacyjnego w Łodzi z 13 lutego 2017 r., sygn. akt III AUa 236/16, wskazywano, że musi to być współpraca cechująca się:
  • istotnym ciężarem gatunkowym działań współpracownika, które nie mogą mieć charakteru wtórnego;
  • bezpośrednim związkiem z przedmiotem działalności gospodarczej;
  • stabilnością i zorganizowaniem, oraz
  • znaczącym czasowo zaangażowaniem współpracownika.
Oznacza to, że jedynie taka aktywność osoby bliskiej dla przedsiębiorcy przynosząca mu określone, stałe dochody może być uznawana za współpracę w rozumieniu art. 8 ust. 11 ustawy, a konsekwencją tego jest obowiązek podlegania ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym. Za współpracę przy prowadzeniu działalności gospodarczej powodującą obowiązek ubezpieczeń emerytalnego i rentowych uznać zatem można tylko taką pomoc udzieloną przedsiębiorcy, która ma charakter stały i bez której dochody z tej działalności nie osiągałyby takiego pułapu, jaki zapewnia współdziałanie przy tym przedsięwzięciu.
Natomiast nie stanowi podstawy podlegania ubezpieczeniom tylko sporadyczne, podejmowane przypadkowo, krótkotrwałe świadczenie pomocy małżonkowi. W orzecznictwie ugruntowany jest pogląd, że świadczenie okazjonalnej pomocy osobie prowadzącej działalność gospodarczą przez małżonka prowadzącego z nią wspólne gospodarstwo domowe stanowi konsekwencję obowiązku małżonków do wzajemnej pomocy oraz współdziałania dla dobra rodziny, którą przez swój związek założyli. Tak też wypowiadał się Sąd Apelacyjny w Łodzi w wyroku z 24 stycznia 2018 r., sygn. akt III AUa 257/17. Stwierdził ponadto, że pomoc w postaci kompletowania dokumentów, zakupu drobnych materiałów, zawiezienia dokumentów do biura rachunkowego, składania deklaracji i dokumentów do urzędu skarbowego, wyszukiwania potencjalnych klientów na stronach internetowych nie jest traktowana jako współpraca przy prowadzeniu działalności gospodarczej w znaczeniu ustawowym. W tej konkretnej sprawie sąd nie uznał, że takie obowiązki małżonki w firmie męża cechowały się stałością, zorganizowaniem, codzienną częstotliwością i znaczącym nakładem czasowym oraz że praca ta nie miała konkretnej wartości i przyczyniła się do osiągania wymiernych dochodów przez przedsiębiorcę.

Umowa o pracę

W praktyce często spory z ZUS dotyczą kwestii, czy podstawą podlegania ubezpieczeniom społecznym powinna być umowa o pracę łącząca małżonków, czy też współpraca w rozumieniu art. 8 ust. 11 ustawy. Praca w ramach stosunku pracy i współpraca przy prowadzeniu działalności gospodarczej to bowiem dwa odrębne od siebie tytuły podlegania ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym.
Rozstrzygając ten problem, należy zauważyć, że jeśli małżonkowie prowadzący wspólne gospodarstwo domowe i współpracujący przy prowadzeniu działalności gospodarczej związani są umową o pracę, to dla celów ubezpieczeń społecznych będą jednak traktowani jako osoby współpracujące. Wynika to jednoznacznie z treści art. 8 ust. 2 ww. ustawy. W takiej sytuacji dla potrzeb ubezpieczenia społecznego nie ma więc znaczenia formalnie zawarta między stronami umowa o pracę. Potwierdza to również orzecznictwo sądowe. W szczególności w uzasadnieniu wyroku SN z 21 czerwca 2016 r., sygn. akt I UK 272/15, dotyczącym małżonki przedsiębiorcy, wskazano, że istnienie formalnie zawartej umowy o pracę między osobą prowadzącą działalność pozarolniczą a małżonką tej osoby, wykonującą czynności pracownicze w faktycznych warunkach, powoduje objęcie jej ubezpieczeniami społecznymi z tytułu współpracy przy prowadzeniu pozarolniczej działalności. Tytuł obowiązku ubezpieczenia społecznego nie zależy bowiem od woli stron. Nawet więc wówczas gdy intencją stron umowy o pracę pozostających w związku małżeńskim było ukształtowanie stosunku ubezpieczeń tak jak między pracownikiem i pracodawcą, jeżeli równocześnie małżonek został np. dopuszczony do udziału w sprawach organizacyjnych i finansowych firmy, a w konsekwencji uczestniczył w spodziewanym dochodzie firmy, to będzie podlegać ubezpieczeniu społecznemu z tytułu współpracy. Dla celów ubezpieczenia społecznego nie ma zatem decydującego znaczenia samo zawarcie umowy o pracę przez małżonków pozostających we wspólnym gospodarstwie domowym, jeśli istotnie i stale przyczyniają się oni do prowadzenia tej działalności. SN podkreślał też, że zawarcie lub kontynuowanie umowy o pracę w warunkach określonych w art. 8 ust. 11 ustawy powoduje od dnia zawarcia małżeństwa podleganie tego małżonka ubezpieczeniom społecznym jako osoby współpracującej.
Zatem w takim przypadku powstaje dość specyficzna sytuacja – w świetle przepisów prawa pracy małżonek może być bowiem traktowany jako pracownik przedsiębiorcy, ale z punktu widzenia prawa ubezpieczeń społecznych będzie jednak osobą współpracującą.
Podstawa prawna
Art. 6 ust. 1 pkt 4 i art 8 ust. 11 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 1778 ze zm.).